Fotomigawka: Sarnowskiego na sprzedaż

2020-11-04 15:30:06(ost. akt: 2020-11-04 15:33:03)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Kto ma parę złotych w kieszeni, może stać się właścicielem ulicy w Olsztynie. Może niecałej, ale połowy na pewno. Wiemy ile trzeba na to wyłożyć.
Ulica Franciszka Sarnowskiego leży w sercu Olsztyna, na szczycie Skłodowskiej-Curie. Po jednej stronie stoja stają tam kamienice. Po drugiej mur, skrywający budynek i historyczne tajemnice.

Zacznijmy jednak od tego kim był patron ulicy. Franciszek Sarnowski (1911- 1940) urodził się w podolsztyńskich Skajbotach. Po skończeniu seminarium nauczycielskiego został kierownikiem szkoły polskiej (prywatnej) w Podmoklach Wielkich koło Zielonej Góry.
1 września 1939 został aresztowany przez gestapo. Trafił do niemieckiego obozu koncentracyjnego Sachsenhausen. W czasie prac budowlanych spadł z dachu i został pobity przez strażników. Wkrótce potem zmarł. Został pochowany w Klebarku Wielkim koło Olsztyna.

Całą prawą stronę Sarnowskiego oplata mur. W jego końcu znajdują się ogólnie dostępne garaże. Teren u zbiegu Sarnowskiego i Skłodowskiej-Curie z domem wewnątrz jest jednak otoczony murem z czterech stron.
Przez lata mieściła się tam milicyjna izba dziecka. Na parterze była kuchnia, świetlica oraz dwa pomieszczenia tzw. izolacyjne dla dziewczyn i chłopców. Na piętrze magazyny. Potem mieszkali tam Romowie. Od lat dom stał pusty.

Nie wiadomo jednak co mieściło się tam w latach 40 i 50. Wiadomo natomiast, że przez kilka miesięcy 1945 roku Skłodowskiej-Curie wraz z Sarnowskiego stanowiła wydzielony kwartał sowiecki.

Teraz cały ten teren (plus kilka garaży stojących za murem tuż przy ulicy) miasto wystawia na sprzedaż. Za 1,2 miliona złotych (chyba że ktoś da więcej) można stać się właścicielem terenu o powierzchni 2018 metrów kwadratowych. Można tam zbudować mieszkania lub lokale usługowe. Dwie działki, które miasto sprzedaje nie mają jednak planu zagospodarowania przestrzennego.

Sarnowskiego po drugiej stronie ulicy (tej nie na sprzedaż) : resztki starego Olsztyna

to nasza nowa rubryka. Publikujemy w niej informacje dotyczące tego, co dzieje się na ulicach Olsztyna, tego co jedni mieszkańcy miasta widzą na własne oczy i chcieliby, aby zobaczyli to inni olsztynianie. Wysyłajcie nam zdjęcia lub informacje i pytania na: redakcja@gazetaolsztynska.pl

Fotomigawka:




Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl








Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jarek #3001540 | 31.60.*.* 5 lis 2020 09:25

    Historia terenu zachęca do kupna

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. pazurq #3001477 | 213.184.*.* 5 lis 2020 07:01

    nie wiadomo co tam było w latach 40 - 50 -tych? Katowniwa UB, ale oczywiście redakcja GO wciąż z towarzyszami

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. X man #3001370 | 5.173.*.* 4 lis 2020 21:17

      A kto by tam chciał mieszkać skoro sami cyganie wkoło. Zrównać z ziemią i zaorać!

      odpowiedz na ten komentarz

    2. Taktak #3001326 | 83.23.*.* 4 lis 2020 20:04

      Powinni to dokładnie przekopać archeolodzy skoro był tam kwartał sowiecki

      Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

    3. Biere #3001290 | 83.5.*.* 4 lis 2020 18:51

      skup i kasację akumulatorow otworzę

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      Pokaż wszystkie komentarze (10)