Zatoka gościnna dla piłkarzy z Giżycka [ZDJĘCIA]

2020-10-19 11:58:08(ost. akt: 2020-10-19 12:25:42)

Autor zdjęcia: M. Końpa

ForBET IV LIGA PIŁKI NOŻNEJ. Zatoka Braniewo poniosła piątą porażkę, a drugą na własnym boisku w tym sezonie. Podopieczni trenera Piotra Zająca przegrali z Mamrami Giżycko 1:2. Goście po tej wygranej zostali nowym liderem w tabeli.

•Zatoka Braniewo — Mamry Giżycko 1:2 (0:1)
0:1 — Darda (6), 0:2 — Rusiak (55),1:2 — Wolak (68)
ZATOKA: Ptak — Kimso, Jastrzębski, B. Wieliczko, Graczyk, Sawicki (50 Lewandowski I), Lewandowski II (74 Opalach), Tomczuk, Szpakowski, D. Wieliczko, Wolak.

Przed meczem, trudno było wskazać na faworyta, a wynik był sprawą otwartą. Każda ze stron zapowiadała walkę i takim pojedynkiem było to spotkanie. Braniewianie, mimo że byli równorzędnym przeciwnikiem dla gości zeszli z boiska pokonani. — Przyjezdni dość szybko otworzyli wynik spotkania. Już w 6 min po strzale głową z pola karnego Rafała Dardy, objęli prowadzenie — informuje kierownik miejscowej drużyny Marcin Końpa. Mimo utraty gola podopieczni trenera Piotra Zająca dążyli do zmiany wyniku. Osiągnęli optyczną przewagę, ale z niej nic nie wynikało — dodaje Końpa. Dobrze w tym czasie grała defensywa zespołu przyjezdnych, która rozbijała ataki piłkarzy Zatoki, przed własnym polem karnym. Po przerwie oba zespoły nadal atakowały. W 55 min wśród piłkarzy z Giżycka zapanowała radość, gdyż podwyższyli rezultat meczu na 2:0, po tym, jak najlepszy snajper tego zespołu Filip Rusiak po rajdzie w pole karne i strzałem z 15 metrów umieścił piłkę w siatce. Pomimo utraty gola, braniewianie nie spasowali, a wręcz odwrotnie, jeszcze z większym zaangażowaniem przystąpili do ataków. W 68 min kontaktowego gola zdobył Łukasz Wolak. Do końca spotkania gospodarze byli stroną atakującą, przeważali, jednak brakowało dokładności jak i skuteczności a ponadto dobrze w tym czasie bronił Karol Murawski i to wszystko sprawiło, że rezultat nie uległ już zmianie. — Myślę, że z przebiegu gry nie zasłużyliśmy na porażkę, ale taka jest piłka. W wielu fragmentach gry byliśmy zespołem lepszym. Martwi nas uraz kolana Marcina Sawickiego. W naszej sytuacji absencja każdego zawodnika jest problemem.W meczu z Mamrami nie udało nam się zapunktować, ale postaramy się to zrobić w sobotę na wyjeździe z Mrągowią Mrągowo — powiedział po meczu trener Piotr Zając.

* Pozostałe mecze: Jeziorak Iława — Polonia Lidzbark Warmiński 2:2, Delfin Rybno — Mazur Ełk 1:2, Warmia Olsztyn — Motor Lubawa 1:5, Błękitni Pasym — Granica Kętrzyn 3:1, Olimpia Olsztynek — Błękitni Orneta 0:2, MKS Korsze — Pisa Barczewo 2:3, Mrągowia Mrągowo — Tęcza Biskupiec 3:1, Olimpia II Elbląg — Stomil II Olsztyn 0:0

PO 14 KOLEJKACH
1. Mamry 31 52:21
2. Polonia 30 42:14
3. Mrągowia 28 31:22
4. Pisa 26 32:23
5. Motor 26 28:13
6. Zatoka 24 35:25
7. Olimpia II 24 28:21
8. Jeziorak 22 41:26
9. Granica 22 28:22
10. Korsze 21 30:28
11. Błękitni P 19 32:36
12. Błękitni O 18 25:20
13. Mazur 14 21:25
14. Delfin 14 18:36
15. Warmia 12 13:36
16. Stomil II 11 25:45
17. Olimpia 8 25:51
18. Tęcza 6 13:58

Jerzy Kuczyński