Samorządowiec 2020: Krzysztof Harmaciński i Kazimierz Kiejdo
2020-10-05 15:10:26(ost. akt: 2020-10-05 12:29:07)
21 października minie druga rocznica pierwszej tury wyborów samorządowych. Z tej okazji prowadzimy plebiscyt Samorządowiec 2020. Dzisiaj rozmawiamy z dwoma samorządowcami z TOP 20.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Samorządowiec 2020: oceńcie swojego wójta, burmistrza, starostę [Głosowanie zakończone]
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
— Dwa lata to i dużo, i mało. Jaki to był czas, jeśli chodzi o inwestycje w gminie Iława?Nasza akcja: Samorządowiec 2020
— Uważam, że czasu nie zmarnowaliśmy i wciąż nie marnujemy. Wdrażamy w życie program rozwoju gminy Iława na lata 2016-20, korzystamy także ze środków pozyskanych z programu RPO Warmia Mazury 2014-20.
Ważne dla nas są inwestycje w sieć drogową, muszę przyznać, że na tym polu bardzo dobrze układa się nasza współpraca ze starostwem powiatowym w Iławie, czego dowodem jest m.in. remont drogi na odcinku Kałduny — Gromoty. Wykonaliśmy także nową ulicę na odcinku Ławice — Dół. Nie zapominamy oczywiście o coraz większej, rozwojowej Nowej Wsi. Niedawne oddanie do użytku ulicy Księżycowej to kolejny etap inwestycji w sieć dróg w tej miejscowości.
— Gmina Iława znana jest z inwestycji w sport i rekreację. Jakie macie osiągnięcia na przestrzeni ostatnich dwóch lat?
— Naszym sztandarowym projektem jest budowa zupełnie nowego stadionu piłkarskiego w Wikielcu, na którym swoje mecze rozgrywa III-ligowy GKS. Ale inwestujemy nie tylko w piłkę nożną. W ostatnim czasie powstały siłownie pod chmurką i strefy relaksu dla mieszkańców, także dla osób niepełnosprawnych. Takie strefy i siłownie są już m.in. w Ząbrowie, Rudzienicach czy Gromotach.
— Naszym sztandarowym projektem jest budowa zupełnie nowego stadionu piłkarskiego w Wikielcu, na którym swoje mecze rozgrywa III-ligowy GKS. Ale inwestujemy nie tylko w piłkę nożną. W ostatnim czasie powstały siłownie pod chmurką i strefy relaksu dla mieszkańców, także dla osób niepełnosprawnych. Takie strefy i siłownie są już m.in. w Ząbrowie, Rudzienicach czy Gromotach.
— Na pewno są zadania, których nie udało się wam zrealizować. Co czeka gminę Iława w najbliższym czasie?
— Nie mogliśmy zrealizować m.in. remontu 12-kilometrowego odcinka drogi Mątyki — Franciszkowo. Teraz mamy środki zewnętrzne na realizację tej inwestycji i w przyszłym roku będziemy ją wykonywać. Składamy też wnioski o przyznanie środków na budowę bardzo potrzebnej ścieżki pieszo-rowerowej na trasie Iława — Wikielec. Nie zapominamy również o oświacie, czeka nas duża inwestycja, jaką jest rozbudowa szkoły w Lasecznie.
— Nie mogliśmy zrealizować m.in. remontu 12-kilometrowego odcinka drogi Mątyki — Franciszkowo. Teraz mamy środki zewnętrzne na realizację tej inwestycji i w przyszłym roku będziemy ją wykonywać. Składamy też wnioski o przyznanie środków na budowę bardzo potrzebnej ścieżki pieszo-rowerowej na trasie Iława — Wikielec. Nie zapominamy również o oświacie, czeka nas duża inwestycja, jaką jest rozbudowa szkoły w Lasecznie.
Mateusz Partyga
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Oceniamy samorządowców
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
— Jak, po dwóch latach sprawowania stanowiska burmistrza, ocenia pan rozwój Pieniężna?Samorządowcy o półmetku kadencji
— Pieniężno ma się bardzo dobrze. Dzieje się u nas wiele dobrego. Mamy na koncie wiele inwestycji, które realizujemy mimo przeszkód, jakie spotykamy na swojej drodze. Nasze miasto się zmienia, myślę, że widzą to bardziej osoby, które nas odwiedzają niż nasi mieszkańcy. Jesteśmy miastem czystym, schludnym i myślę, że mieszkańcom żyje się tu coraz lepiej.
— Jakie ma pan plany na kolejne lata?
— Planów jest dużo. Oczywiście są one bardzo uzależnione od finansów. Mieszkańcy najbardziej czekają na inwestycje drogowe oraz infrastrukturę wodno-kanalizacyjną. To są nasze podstawowe potrzeby. Zaledwie kilka dni temu podpisaliśmy umowę z marszałkiem na dofinansowanie oczyszczalni ścieków, która będzie kosztowała około 9 mln zł, z czego 60 proc. zostanie dofinansowane z programów operacyjnych. To ogromna inwestycja, która jest nam bardzo potrzebna. Chcemy też skorzystać z funduszu dróg samorządowych. Mamy około 120 km dróg szutrowych, więc jest nad czym pracować. Ponad 70 proc. społeczeństwa czeka natomiast na realizację uchwały rady gminy dotyczącą reorganizacji oświaty. Niestety z przyczyn ode mnie niezależnych realizacja trochę się skomplikowała. Przymierzamy się także do przejęcia od Lasów Państwowych plaży nad jeziorem Taftowo, którą udostępnilibyśmy do użytku mieszkańców.
— Planów jest dużo. Oczywiście są one bardzo uzależnione od finansów. Mieszkańcy najbardziej czekają na inwestycje drogowe oraz infrastrukturę wodno-kanalizacyjną. To są nasze podstawowe potrzeby. Zaledwie kilka dni temu podpisaliśmy umowę z marszałkiem na dofinansowanie oczyszczalni ścieków, która będzie kosztowała około 9 mln zł, z czego 60 proc. zostanie dofinansowane z programów operacyjnych. To ogromna inwestycja, która jest nam bardzo potrzebna. Chcemy też skorzystać z funduszu dróg samorządowych. Mamy około 120 km dróg szutrowych, więc jest nad czym pracować. Ponad 70 proc. społeczeństwa czeka natomiast na realizację uchwały rady gminy dotyczącą reorganizacji oświaty. Niestety z przyczyn ode mnie niezależnych realizacja trochę się skomplikowała. Przymierzamy się także do przejęcia od Lasów Państwowych plaży nad jeziorem Taftowo, którą udostępnilibyśmy do użytku mieszkańców.
— Jak Pieniężno radzi sobie w czasach pandemii?
— Jak wszyscy, nie spodziewaliśmy się sytuacji wynikłej wskutek wirusa COVID-19. Był tydzień szoku, ale musieliśmy się otrząsnąć i działać. Siłę państwa poznajemy po tym, jak się zachowuje w sytuacjach kryzysowych. My musimy pracować. W naszej gminie nie było ani jednego dnia, w którym urząd byłby nieczynny dla petentów. Ograniczenia owszem były wprowadzane, ale urząd każdego dnia pracował. Ja również byłem w pracy codziennie.
— Jak wszyscy, nie spodziewaliśmy się sytuacji wynikłej wskutek wirusa COVID-19. Był tydzień szoku, ale musieliśmy się otrząsnąć i działać. Siłę państwa poznajemy po tym, jak się zachowuje w sytuacjach kryzysowych. My musimy pracować. W naszej gminie nie było ani jednego dnia, w którym urząd byłby nieczynny dla petentów. Ograniczenia owszem były wprowadzane, ale urząd każdego dnia pracował. Ja również byłem w pracy codziennie.
Karolina Król
Aktualny ranking i regulamin akcji dostępne >>> TUTAJ.
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl