Przerwa długa, ale rdzy ani grama. Zawisza dała ognia [ZDJĘCIA]

W imprezie organizowanej przez Stowarzyszenie Broni Palnej "Zawisza" większą część zawodników stanowili reprezentanci gospodarzy. Lista miast, która wystawiła swych zawodników, była jednak zdecydowanie dłuższa (nie tylko z Warmii i Mazur, ale i np. z Wrocławia).

Zgodnie z tradycją, okazję do pojedynkowania się na muszkę i szczerbinkę miała także młodzież klas wojskowych orzyskiego liceum ogólnokształcącego. Młodzi udowodnili, że z ich celnym okiem liczyć muszą się nawet "starzy wyjadacze".

— Frekwencja nie była zła, choć mogłaby być zdecydowanie lepsza. Nie dziwimy się jednak, ponieważ to dopiero pierwsze nasze zawody od czasu zamieszania, które spowodował wirus — przekonują organizatorzy, którzy z myślą o uczestnikach przygotowali dwie główne konkurencje.

Z karabinu centralnego zapłonu, do celu oddalonego o 100 metrów, najlepiej strzelała Dominika Brodzik (85 punktów, w tym jedna "dycha"). Na drugim miejscu, z ledwie jednym "oczkiem" straty, uplasowali się ex aequo Fabian Fiertek i Zygmunt Jurek. W ostatnie miejsce na podium wcelował Hubert Adomenas (83 punkty, w tym dwie "dychy").

Wspomniany zawodnik na prestiżowe "pudło" wskoczył także w pistolecie centralnego zapłonu (dystans 25 metrów). O pudłowaniu nie było bowiem mowy. Aż trzykrotnie upolowana została "dycha", co (wraz z kolejnymi 7 próbami) dało gwarantujący tego dnia złoto wynik 87 punktów. Srebro zgarnął Daniel Gross (85 punktów), a brąz przypadł w udziale Marianowi Koncewiczowi (81 punktów).

Kamil Kierzkowski

Galeria zdjęć z wydarzenia: