Monika Lisowska: Zrobiłam te zdjęcia z szacunku i pasji [ROZMOWA]
2020-08-01 16:10:23(ost. akt: 2020-09-07 16:09:03)
Z rodzinnego domu wyniosła patriotyzm i miłość do fotografii. Ostatnio wspólnie ze swoimi dziećmi zrealizowała projekt marzeń: zrobiła sesję, której tematem przewodnim jest Powstanie Warszawskie. O tym, jak można zaczarować świat obiektywem, Monika Lisowska, fotografka spod Olsztyna, mówi Darii Bruszewskiej-Przytule.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Monika Lisowska: Zrobiłam te zdjęcia z szacunku i pasji [ROZMOWA]
— Czy słusznie wydaje mi się, że pamięć o doświadczeniach bohaterów wojennych wyniosła pani z domu?
— Oczywiście. Jako dziecko byłam wychowywana w duchu patriotyzmu, a temat bohaterstwa Polaków był w naszej rodzinie często podnoszony. Nie bez znaczenia dla tego był pewnie fakt, że jestem córką zawodowego żołnierza: mój tata, Kazimierz Klepczyński, był komandosem, służył w Czerwonych Beretach. Ale ogromny wpływ na moje zainteresowanie wydarzeniami dotyczącymi okupacji niemieckiej, miał też mój dziadek Zygmunt Klepczyński. Walczył on na frontach obu wielkich wojen. Choć warto zaznaczyć, że w drugiej się za długo nie nawalczył, bo po czterech miesiącach stał się więźniem niemieckiego okupanta. Miał jeden z pierwszych numerów…
— Oczywiście. Jako dziecko byłam wychowywana w duchu patriotyzmu, a temat bohaterstwa Polaków był w naszej rodzinie często podnoszony. Nie bez znaczenia dla tego był pewnie fakt, że jestem córką zawodowego żołnierza: mój tata, Kazimierz Klepczyński, był komandosem, służył w Czerwonych Beretach. Ale ogromny wpływ na moje zainteresowanie wydarzeniami dotyczącymi okupacji niemieckiej, miał też mój dziadek Zygmunt Klepczyński. Walczył on na frontach obu wielkich wojen. Choć warto zaznaczyć, że w drugiej się za długo nie nawalczył, bo po czterech miesiącach stał się więźniem niemieckiego okupanta. Miał jeden z pierwszych numerów…
[...]
Czytaj e-wydanie
To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w weekendowym (1-2 sierpnia) wydaniu Gazety Olsztyńskiej
Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
A ja #2955499 | 91.233.*.* 2 sie 2020 12:59
Wolałbym jednak ŻEBY TO POWSTANIE NIE WYBUCHLO i żeby obecnie nie trzeba bylo obchodzić i oddawać czi dla takiej ilości ofiar ,ich boohaterstwa i poświecenia. tak naprawdę prócz ofiar nic nie dało a wtamtych realiach wojenn politycznych było po prostu niepotrzebną daniną krwi.la powstańców WIELKA CZESC CHWAŁA .Dla decydentów POTEPIENIE
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
OLSZTYN WSTYD #2955422 | 88.156.*.* 2 sie 2020 08:28
TO BYŁ ZRYW MŁODYCH NAWET DZIECI , DO WOLNOSCI NASZEJ I WASZEJ
odpowiedz na ten komentarz
BARCZEWO PRZYPOMNIAŁO #2955421 | 88.156.*.* 2 sie 2020 08:25
ZRYW MŁODYCH POWSTANCOW W WARSZAWIE, CZESC I CHWAŁA BOCHATEROM
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Marek #2955308 | 5.173.*.* 1 sie 2020 18:34
Mój dziadek walczył w Powstaniu Warszawskim i zawsze powtarzał "Lepiej przez chwile być wolny, niż całe życie na klęczkach"
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
Giżu #2955298 | 31.135.*.* 1 sie 2020 17:37
Bravo Giżycko !!!wszystkie syreny zawyły!!! 01.08.1944r. PAMIĘTAMY!!! szok że w takim mieście mieszkam..porażka…cisza jak przedwyborcza…
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)