Pali się płomień pomocy dla chorego dziecka
2020-06-12 12:00:00(ost. akt: 2020-06-13 08:40:14)
Wyzwanie #GaszynChallenge to nowa forma pomocy choremu dziecku. Akcja wywodzi się z miejscowości Gaszyn, a zapoczątkował ją strażak z tamtejszej jednostki. Dołączają do niej tysiące osób, również przedstawiciele powiatu nowomiejskiego.
Wszyscy pamiętamy akcję zbierania środków na terapię genową dla Julki Rówczyńskiej. Kolejne dzieci czekają na swoją szansę. Między innymi mały Wojtek Howis z Galewic, chorujący na SMA1 czyli rdzeniowy zanik mięśni. Zbiórka dla Wojtka rozpoczęła się jeszcze przed pandemią i z jej powodu stanęła w miejscu. Nie można było organizować imprez charytatywnych czy innych inicjatyw na rzecz chorego chłopca. Z pomocą przyszedł strażak z Gaszyna, druh Marcin Topór, który rzucił wyzwanie.
— Zasady są bardzo proste. Osoby nominowane muszą wykonać 10 pompek. Jeżeli wykonają ćwiczenie, wpłacają minimum 5 złotych, jeżeli nie, wpłacają minimum 10 złotych na konto Wojtusia — mówi pomysłodawca wyzwania. — Osoby nominowane mają 48 godzin na wykonanie zadania i mogą nominować minimum 3 osoby. W filmikach z realizacją wpisują #GaszynChallenge. Można łamać zasady, ale tylko w górę.
W ten sposób strażak z Gaszyna rozpalił płomień pomocy, który okazał się wielkim hitem. Ruszyła lawina pompek dla chłopca, do której dołączyli także druhowie z powiatu nowomiejskiego. Każdego dnia pojawiały się w internecie filmiki z hasztagiem #GaszynChallenge, a pasek na zbiórce Wojtka błyskawicznie rósł. Druhowie nominowali kolejne jednostki. Do charytatywnej zabawy dołączyli także funkcjonariusze policji. Wyzwanie zostało rzucone także urzędnikom. Można się spodziewać, że fala nominacji będzie się rozwijać na kolejne grupy zawodowe i osoby prywatne. Liczy się dobra wola i zabawa, a przede wszystkim cel — pomoc chorym dzieciom.
Udało się zebrać pieniądze dla Wojtusia, jednak Gaszyn Challenge wciąż trwa. Pieniądze są zbierane na rzecz innych chorych dzieci.
— Pomaganie innym to nasza codzienność. Tym razem robimy to w nietypowy sposób. Zbieramy pieniądze na terapię dla małego Wojtusia, robiąc pompki — mówiła Ludmiła Mroczkowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Mieście przed wykonaniem zadania w ramach #GaszynChallenge. — Nominujemy kolegów z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Nowym Mieście, policjantów z KPP Brodnica oraz pracowników Urzędu Miasta w Nowym Mieście — poinformowała pani Ludmiła.
W powiecie nowomiejskim pompki w wyzwaniu robiły chyba wszystkie jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych. Do druhów dołączyli funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Nowym Mieście. Ci natomiast nominowali m.in.pracowników nowomiejskiego Urzędu Miasta. Łańcuszek nominacji i pomocy pięknie się rozrasta. Filmiki z realizacji wyzwania można zobaczyć w serwisach internetowych jednostek OSP wpisując hasztag #GaszynChalennge.
Alina Laskowska
— Zasady są bardzo proste. Osoby nominowane muszą wykonać 10 pompek. Jeżeli wykonają ćwiczenie, wpłacają minimum 5 złotych, jeżeli nie, wpłacają minimum 10 złotych na konto Wojtusia — mówi pomysłodawca wyzwania. — Osoby nominowane mają 48 godzin na wykonanie zadania i mogą nominować minimum 3 osoby. W filmikach z realizacją wpisują #GaszynChallenge. Można łamać zasady, ale tylko w górę.
W ten sposób strażak z Gaszyna rozpalił płomień pomocy, który okazał się wielkim hitem. Ruszyła lawina pompek dla chłopca, do której dołączyli także druhowie z powiatu nowomiejskiego. Każdego dnia pojawiały się w internecie filmiki z hasztagiem #GaszynChallenge, a pasek na zbiórce Wojtka błyskawicznie rósł. Druhowie nominowali kolejne jednostki. Do charytatywnej zabawy dołączyli także funkcjonariusze policji. Wyzwanie zostało rzucone także urzędnikom. Można się spodziewać, że fala nominacji będzie się rozwijać na kolejne grupy zawodowe i osoby prywatne. Liczy się dobra wola i zabawa, a przede wszystkim cel — pomoc chorym dzieciom.
Udało się zebrać pieniądze dla Wojtusia, jednak Gaszyn Challenge wciąż trwa. Pieniądze są zbierane na rzecz innych chorych dzieci.
— Pomaganie innym to nasza codzienność. Tym razem robimy to w nietypowy sposób. Zbieramy pieniądze na terapię dla małego Wojtusia, robiąc pompki — mówiła Ludmiła Mroczkowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Mieście przed wykonaniem zadania w ramach #GaszynChallenge. — Nominujemy kolegów z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Nowym Mieście, policjantów z KPP Brodnica oraz pracowników Urzędu Miasta w Nowym Mieście — poinformowała pani Ludmiła.
W powiecie nowomiejskim pompki w wyzwaniu robiły chyba wszystkie jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych. Do druhów dołączyli funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Nowym Mieście. Ci natomiast nominowali m.in.pracowników nowomiejskiego Urzędu Miasta. Łańcuszek nominacji i pomocy pięknie się rozrasta. Filmiki z realizacji wyzwania można zobaczyć w serwisach internetowych jednostek OSP wpisując hasztag #GaszynChalennge.
Alina Laskowska
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
W piątkowym (12 czerwca) wydaniu m.in.
Pistolet wyłowiony z Łyny
Przypadkowe sprzątanie dna Łyny w Olsztynie ujawniło niecodzienne odkrycie. Stało się to za sprawą pasjonata z magnesem neodymowym ręku, który wykorzystał wolny czas na posprzątanie rzeki.
Nasz trudny rynek pracy
W których powiatach i w jakich branżach nie brakuje ofert pracy, a gdzie najszybciej rośnie bezrobocie? Sprawdziliśmy.
Synu, zniszczyłeś swoje i moje życie
Pani Hanna nie miała szczęścia w życiu. W rodzinnym domu panowała bieda, mąż okazał się alkoholikiem, który nie tylko przepijał wypłatę, ale też bił i wyzywał. Myślała, że syn będzie jej wsparciem. Stało się jednak inaczej. Dziś pani Hanna opiekuje się swoim niepełnosprawnym synem.
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Liki #2933775 | 185.144.*.* 15 cze 2020 14:54
Dziękujemy. Wojtuś w tym tygodniu będzie miał badania i już niedługo otrzyma lek. Ale na pomoc czekają inne dzieci, Kubuś z Hajnówki, Kacperek z Braniewa i mnóstwo innych dzieciaków. One nie mogą czekać, jeśli można w jakikolwiek sposób pomóc, to trzeba to czynić.
odpowiedz na ten komentarz