Moje najpiękniejsze wspomnienie z dzieciństwa
2020-06-01 08:45:00(ost. akt: 2020-06-01 09:06:06)
Dlaczego warto pielęgnować wspomnienia? Proste. Bo są jedynym, co kiedyś nam pozostanie. Wspomnienia mają niesamowitą moc przywoływania dobrych emocji. Czemu tak rzadko z tego korzystamy? W pośpiechu dnia codziennego zapominamy o tych chwilach. Udało nam się jednak zachęcić kilka osób do wspomnień z najpiękniejszego okresu ich życia - dzieciństwa.
Justyna Możdżeń: — Moje najpiękniejsze wspomnienie z dzieciństwa to całe dni spędzane na podwórku. Wszyscy razem bawiliśmy się. Odkrywaliśmy świat.
Nie wiem do dziś, jak to działało, ale intuicyjnie wiedzieliśmy nawet które rośliny można jeść! Niesamowite! Niedawno zaczęłam się interesować zielarstwem i poznając zioła w książkach i szukając ich na łąkach, przypomina mi się, że jedliśmy niektóre z nich. To nie do pomyślenia w tych czasach kiedy nawet piasek do piaskownicy musi być ze sklepu. My po prostu wchodziliśmy w jakąś dziurę z piachem. Nie znaliśmy nudy ani strachu. Kiedy byłam dzieckiem, były zimy. Śnieżne i mroźne zimy. Braliśmy sanki. Worki i nie wracaliśmy do domu dopóki się nie ściemniło. Czekało się na bajkę, która trwała 15 min i to było fascynujące. To właśnie było cudowne kiedy byłam dzieckiem. Ta przygoda. Pełność przeżywania. Chłonięcia. Bycia. Teraz kiedy sama jestem mamą, trochę o tym zapominam. Na szczęście Krzyś nie zna ograniczeń i często mnie wyciąga z dorosłości i wciąga do swojego świata, w którym kamienie to wspaniałe znaleziska... Patyk to miecz. Góra piachu to góra do zdobycia. Także znowu mogę przeżywać dzieciństwo. To wspaniałe! Dorośli. Wchodźcie częściej do świata dzieci. Jest dużo lepszy niż nasz.
Nie wiem do dziś, jak to działało, ale intuicyjnie wiedzieliśmy nawet które rośliny można jeść! Niesamowite! Niedawno zaczęłam się interesować zielarstwem i poznając zioła w książkach i szukając ich na łąkach, przypomina mi się, że jedliśmy niektóre z nich. To nie do pomyślenia w tych czasach kiedy nawet piasek do piaskownicy musi być ze sklepu. My po prostu wchodziliśmy w jakąś dziurę z piachem. Nie znaliśmy nudy ani strachu. Kiedy byłam dzieckiem, były zimy. Śnieżne i mroźne zimy. Braliśmy sanki. Worki i nie wracaliśmy do domu dopóki się nie ściemniło. Czekało się na bajkę, która trwała 15 min i to było fascynujące. To właśnie było cudowne kiedy byłam dzieckiem. Ta przygoda. Pełność przeżywania. Chłonięcia. Bycia. Teraz kiedy sama jestem mamą, trochę o tym zapominam. Na szczęście Krzyś nie zna ograniczeń i często mnie wyciąga z dorosłości i wciąga do swojego świata, w którym kamienie to wspaniałe znaleziska... Patyk to miecz. Góra piachu to góra do zdobycia. Także znowu mogę przeżywać dzieciństwo. To wspaniałe! Dorośli. Wchodźcie częściej do świata dzieci. Jest dużo lepszy niż nasz.
Więcej wspomnień przeczytacie w "Gazecie Olsztyńskiej".
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
W poniedziałkowym (1 czerwca) wydaniu m.in.
Na wakacje na świętą Warmię
Pandemia sprawiła, że większość z nas wakacje spędzi w kraju. Samorządowcy chcą przyciągnąć turystów na Warmię. — Chcemy zaoferować nowy produkt – Szlak Świętej Warmii – mówi Andrzej Abako, starosta powiatu olsztyńskiego.
Powstanie państwowa sieciówka?
To całkiem realny scenariusz. Zapowiedział to Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych. I nie chodzi o lokalną sieć, a o coś dużo większego. Ekonomiści i przedstawiciele branży patrzą na ten pomysł z dużą dozą sceptycyzmu.
Moje najpiękniejsze wspomnienie z dzieciństwa
Dlaczego warto pielęgnować wspomnienia? Proste. Bo są jedynym, co kiedyś nam pozostanie. Wspomnienia mają niesamowitą moc przywoływania dobrych emocji. Czemu tak rzadko z tego korzystamy? W pośpiechu dnia codziennego zapominamy o tych chwilach. Udało nam się jednak zachęcić kilka osób do wspomnień z najpiękniejszego okresu ich życia - dzieciństwa.
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Jasio #2928150 | 83.9.*.* 1 cze 2020 11:09
Moja ciekawość świata już w wieku 4 lat ..była tak wielka .że w pogoni za rodzicami ..wybrałem się sam na "wycieczkę" z Łopienicy do Ustronia Morskiego ..i gdyby nie straż (chyba) graniczna ....to ciekawe dokąd bym zawędrował. A tak skończyło się szczęśliwe ..zatrzymali ..przetrzymali ..wypytali i oddali w ręce rodziców powracających z Kościoła. Uf..to ci przygoda. . sprzed 66 lat.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Leszek 59 #2928121 | 217.238.*.* 1 cze 2020 09:42
W istocie swiat oczami dziecka jest nieskomplikowany, przepelniony ciekawoscia. Cieszy malostkami dlatego tez my dorosli pamietajmy ze ten istnieje, pozwalajmy Dzieciom sie w nim zatopic uczestniczac po czesci osobiscie.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz