Tarcza 2.0: za dużo formalności

2020-04-09 16:25:44(ost. akt: 2020-04-09 16:28:10)
Mateusz Morawiecki

Mateusz Morawiecki

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Tarcza antykryzysowa przyjęta przez Sejm. W nowych zapisach znajdziemy ulgę w składkach dla firm zatrudniających do 49 osób, większą dostępność pożyczek dla firm czy zasiłki dla rolników w związku z sytuacją wywołaną przez Covid-19. W sumie to dodatkowe 100 mld zł na ochronę miejsc pracy i przedsiębiorstw. Nadal jednak jest wiele do zrobienia.
Prezes Krajowej Izby Gospodarczej, Andrzej Arendarski, wystosował w tej sprawie list do Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego. Zwraca w nim uwagę m.in. na zbyt dużą formalizację procedury wnioskowania o pomoc państwa, co jest znaczącym utrudnieniem w korzystaniu z niej.

Szanowny Panie Premierze,

W procesie opiniowania instrumentów składających się na Tarczę Antykryzysową niezmiennie podkreślaliśmy, że równie ważna jak same proponowane rozwiązania jest też dostępność i możliwość szybkiego skorzystania z nich przez podmioty gospodarcze. Ostatnie dni pokazują, jak istotny był to postulat.

Otrzymujemy liczne sygnały od organizacji zrzeszonych o dotkliwych utrudnieniach w komunikacji z administracją zarówno tam, gdzie wnoszone są wnioski o wsparcie przewidziane w tzw. Tarczy, jak i przy procedowaniu zwykłych, bieżących spraw dotyczących przedsiębiorców i obywateli.

Kontakty z urzędami skarbowymi, ZUS, dopełnienie różnorakich formalności administracyjnych, uzyskanie stosownych zaświadczeń i pozwoleń w procesie uruchamiania i wdrażania zakończonych właśnie inwestycji, to tylko wybrane przykłady spraw. Praktyka ostatnich dni pokazuje, że ePUAP nie jest sprawnie działającym narzędziem kontaktu z administracją.

Zważywszy na szczególnie trudne okoliczności, jakie dotykają nas wszystkich zwracam się do Pana Premiera o pilne przedsięwzięcie kroków mających na celu wzmocnienie tego obszaru funkcjonowania państwa. Apeluję o zwiększenie elastyczności korzystania z już dostępnych zasobów. Postulowane rozszerzenie zdolności komunikacyjnych powinno odbywać się również z wykorzystaniem dostępnych na rynku firm świadczących takie usługi (choćby telecentrów czy firm kurierskich) oraz znanych i stosowanych przez przedsiębiorców technologii (korespondencja mailowa, skany pism) wszędzie tam, gdzie to możliwe bez ryzyka naruszenia interesów strony.

Brak skutecznych i szybkich działań w tym zakresie będzie skutkował wzrostem rozgoryczenia i niepewności wśród przedsiębiorców, wywołanego poczuciem, że w obliczu kryzysu, zostali pozostawieni sami sobie. To zaś w bardzo mocnym stopniu przełoży się na decyzje o redukcji zatrudnienia, ograniczeniu skali bądź wręcz likwidacji działalności, więc i drastycznym zmniejszeniem przyszłej bazy podatkowej.

Z poważaniem,
Andrzej Arendarski