Wielu mieszkańców wciąż za nic ma obostrzenia dotyczące kwarantanny. Policja: koniec pobłażania!

2020-04-03 14:15:59(ost. akt: 2020-04-03 18:28:47)
Więcej policyjnych patroli na ulicach naszego powiatu wspieranych żołnierzami Żandarmerii Wojskowej oraz WOT

Więcej policyjnych patroli na ulicach naszego powiatu wspieranych żołnierzami Żandarmerii Wojskowej oraz WOT

Autor zdjęcia: KPP Pisz

Kolejne osoby na Warmii i Mazurach przekonały się o tym, że policjanci bardzo poważnie traktują ograniczenia, jakie zostały nałożone na mieszkańców. Osoby lekceważące przepisy wprowadzone w trosce o zdrowie nas wszystkich przekonały się, że policjanci nie mają pobłażania wobec ich nieodpowiedzialnej postawy.
Tylko w ciągu jednej dobry (02.04.2020) policjanci na Warmii i Mazurach stwierdzili w trakcie pełnionych służb 8 naruszeń związanych z nałożonymi kwarantannami oraz 85 przypadków naruszania przepisów o zachowywaniu się w miejscach publicznych

Elbląg


Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, który przed godz. 22:00 zatrzymywał samochody przy ul. Robotniczej w Elblągu. Na miejsce przyjechał patrol. 48-latek był pijany. Powiedział, że był u znajomych i nie ma zamiaru podporządkować się do żadnych ograniczeń. Trafił do policyjnej celi. W jego przypadku będzie skierowany wniosek do sądu o ukaranie. Kolejna sytuacja miała miejsce przy al. Jana Pawła II. Wobec dwóch mężczyzn, spacerujących bez celu, którzy zlekceważyli przepisy dotyczące gromadzenia się w stanie epidemii, policjanci skierowali wnioski do sądu o ukaranie.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Pomagamy 112!

Pomagamy 112!

Również na terenie Modrzewiny, a dokładnie na ul. Kwiatkowskiego gromadzili się na parkingu miłośnicy nocnego jeżdżenia po Elblągu. Nieformalny zlot zakończył się pouczeniami i mandatami z art. 54 kodeksu wykroczeń. Wobec lekceważącej postawy obowiązujących obostrzeń, policjanci nałożyli 5 mandatów po 500 zł. Podobna sytuacja miała miejsce na ul. Warszawskiej tam funkcjonariusze nałożyli 2 takie mandaty.

Z kolei na ulicy Lotniczej ukarana została matka 15-letniego chłopca, który sam jeździł rowerem wokół placu zabaw. Dziecko zostało przekazane matce, a ona otrzymała mandat w wysokości 100 zł.

Giżycko


Policjanci z Giżycka podjęli interwencję wobec nieletnich, którzy w środę (01.04.2020) kilka minut po godz. 17:00 mieli przebywać na jednej z ulic bez nadzoru i opieki osoby dorosłej. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie. Chłopcy w wieku 13 i 9 lat tłumaczyli, że dziadek zostawił ich w mieszkaniu, a sam wyszedł. Nakazał aby sami wrócili do swojego domu i dlatego też wyszli z mieszkania. Chłopcy zostali przewiezieni do miejsca zamieszkania, gdzie matka potwierdziła, że byli pod opieką dziadka. W trakcie wyjaśniania całej sytuacji dziadek przyznał, że chłopcy byli u niego i kazał im wrócić rowerami do domu.

Mężczyzna poinformował, że zna obecne zasady poruszania się i obowiązujące obostrzenia w związku z panująca epidemią. I chociaż ja twierdził „nic się nie przecież nie stało”, to sprawa trafi do sądu.

Kolejna interwencja miała miejsce w czwartek (02.04.2020) kilka minut po godz. 19:00. Policjanci zauważyli nieletniego, który na ich widok przyśpieszył i raptownie zmienił kierunek drogi. Szybko jednak został ujęty. 17-latek powiedział policjantom, że zna ograniczenia dotyczące poruszania się, które związane są z trwającą epidemią, ale pomimo tego wyszedł do kolegów. Matka, która przybyła na miejsce poinformowała, że wiedziała o tym, że syn wyszedł do kolegów. Kobieta została ukarana mandatem karnym.

Olsztyn


W czwartek (02.04.2020) wieczorem funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Barczewie otrzymali zgłoszenie, że na terenie jednego z zieleńców gromadzi się grupa osób. Na miejscu policjanci zastali trzech mężczyzn w wieku od 34 do 41 lat. Wszyscy mieli świadomość o obowiązujących ograniczeniach, co do gromadzenia się, które świadomie zlekceważyli. Policjanci ukarali grupę osób mandatami w wysokości 500 złotych za naruszenie przepisów w sprawie ogłoszenia na obszarze kraju stanu epidemii.

Do podobnego zdarzenia doszło w Olsztynku. Wieczorem policjanci interweniowali w stosunku do 16-latki i 17-latka, którzy złamali obowiązujące zakazy dotyczące przemieszczania się i gromadzenia się. Nieletni zostali przekazani ich opiekunom. Natomiast funkcjonariusze sporządzili dokumentacje do sądu rodzinnego.

Tego samego dnia funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Dobrym Mieście podczas patrolowania ulic przy jednym ze sklepów zauważyli dwóch mężczyzn pijących alkohol. 41- i 45-latek również świadomie naruszyli obowiązujące przepisy, w związku z czym policjanci sporządzili stosowną dokumentację z interwencji, która trafi do sądu.

Z kolei policjanci z Biskupca otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań na terenie miasta słychać głośne krzyki i rozmowy utrudniające sen sąsiadom. Policjanci na miejscu zastali trzech mężczyzn i kobietę, którzy zorganizowali spotkanie towarzyskie „zakrapiane” alkoholem. Za swoje zachowanie wszyscy zostali ukarani mandatami w kwocie 500 złotych.

Natomiast w Olsztynie policjanci sprawdzając, czy mieszkańcy stosują się obowiązujących ograniczeń i zakazów, na ul. Prostej wylegitymowali 52-latka. Sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że był on poszukiwany przez sąd celem odbycia kary 20 dni pozbawienia wolności. Mężczyzny został zatrzymany i trafił do aresztu śledczego.

Szczytno


Policjanci ze Szczytna zostali poinformowani przez mieszkańców Pasymia, że w środę późnym wieczorem (01.04.2020) około godz. 22:45 jeden z mieszkańców objęty domową kwarantanna, pojawił się na stacji paliw. Policjanci potwierdzili, że 27-latek wszedł na teren sklepu i zaczął robić zakupy. Następnie podszedł do kasjerki i chciał zapłacić za towar. Gdy ta wiedząc, że ma do czynienia z osobą objętą kwarantanną odmówiła, oburzony 28-latek wyszedł ze stacji benzynowej, wsiadł do samochodu i odjechał w stronę Szczytna.

Funkcjonariusze nawiązali kontakt z mężczyzną, który potwierdził, że był na „małych zakupkach”. Jak stwierdził, wydawało mu się, że „po zakupy, to on może wyjść”. 27-letni mieszkaniec gminy Pasym popełnił wykroczenie z art. 116 kodeksu wykroczeń. Został poinstruowany, że ma nie opuszczać miejsca pobytu na czas kwarantanny. Wkrótce ze swojego nieodpowiedzialnego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.

Konsekwencje lekceważącego zachowania poniesie też czterech młodych mężczyzn ze Szczytna. W czwartek (02.04.2020) około godz. 15:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy, skierował policjantów z referatu patrolowo – interwencyjnego na jeden z parkingów położonych na terenie miasta. Z informacji jakie dotarły do policjantów wynikało, że czterech młodych mężczyzn spotkało się przed jednym z bloków, a następnie wsiadło do pojazdu marki Golf i urządzili tam sobie spotkanie. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili, że 20-letni mieszkaniec gminy Szczytno, dwóch 19-letnich mieszkańców Szczytna i 19-letni mieszkaniec Grudziądza zorganizowali sobie „imprezę w aucie”.

Mężczyźni słuchali muzyki i pili alkohol. Funkcjonariusze nałożyli na nich mandaty karne w kwocie po 500 złotych każdy z art. 54 kodeksu wykroczeń, który mówi o naruszeniu przepisów o zachowaniu się w miejscach publiczny w związku z ogłoszona na terenie kraju pandemią koronawirusa i nakazali im rozejście się.


mat. KWP/(tm)



Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


W piątkowym (3 kwietnia) wydaniu m.in.


Paweł i Michalina podczas nauki w domu. Nie zawsze są pełni zapału do pracy.Zupa na gazie i szczypta matmy
Koronawirus zamknął w domach dzieci, a wraz z nimi sporą grupę rodziców. Część mam i ojców mogła skorzystać z urlopów opiekuńczych, część natomiast pracuje zdalnie. Czyli pracują, uczą matematyki i... jednocześnie gotują zupę. Jak nie zwariować w tym czasie?

Głosowanie kopertowe?
Politycy PiS przygotowali projekt w sprawie głosowania korespondencyjnego. Jeżeli zostanie przyjęty, to wybory prezydenckie odbędą się bez potrzeby wychodzenia do lokali wyborczych.

Żyjemy z tym już miesiąc
Tak, to już miesiąc. 4 marca minister zdrowia Łukasz Szumowski powiedział nam to, czego się obawialiśmy, choć nie potrafiliśmy jeszcze wtedy tego zrozumieć, jak bardzo to coś zmieni nasze życie. Tego dnia dowiedzieliśmy się, że w Polsce mamy pierwszego chorego z koronawirusem. Dzisiaj jest ich już ponad dwa tysiące. I, jak powiedział kilka dni temu minister — to nie tylko nie jest początek końca epidemii, ale to nie jest nawet koniec jej początku.


Komentarze (34) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Neuron #2901467 | 82.177.*.* 6 kwi 2020 22:52

    Droga policji.Działasz niezgodnie z konstytucją ,art 233 w porozumieniu z art.52 !

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. 70 latek #2900929 | 88.156.*.* 6 kwi 2020 07:46

      Czyli mamy państwo policyjne rozumiem ze policja może mieć zastrzeżenia i ma prawo ukarać za o ile ludzie są w kilka osób razem .Ale żeby zaczepiać wędkarza który samodzielnie udaje się na łowisko na którym przebywa sam na łonie natury a nawet gdyby w pobliżu był inny wędkarz to i tak przepisy mówią o odległości co najmniej 10 metrów jeden od drugiego A znajomość przepisów przez niektórych policjantów jest również porażając abo o ile zatrzymuje się kobietę w wieku 65 plus i twierdzi że zakupy może robić tylko w godzinach od 10 -12 to o czym to mówi. Należy zacząć myśleć a potem stosować się do przepisów a nie patrzeć by jak najwięcej wypisać mandatów i się wykazać przed przełożonymi

      odpowiedz na ten komentarz

    2. sławek #2900783 | 213.184.*.* 5 kwi 2020 20:14

      Nie przyjmujcie mandatów. Zostaną one anulowane przez Sąd. Są nielegalne i łamią Konstytucję - nie ma stanu wyjątkowego.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    3. ted #2900307 | 178.235.*.* 4 kwi 2020 22:32

      Ludzie, czy was popierniczyło? Durny zakaz wychodzenia do 18 lat? Moja sąsiadeczka ma 17 i półroczne dziecko, które wychowuje. Też wychodzę z 12-latkiem na spacer, bo w domu dostaje małpiego rozumu. W dodatku to najbardziej niezdrowe ze wszystkich rzeczy, bo właśnie w domu mamy mnóstwo bakterii, jak kisimy się całą rodziną cały dzień na 56m2, o braku ruchu nie wspomnę. Co innego zloty młodzieżowe, a co innego wyprowadzenie psa i spacer po pustawym terenie. Ogarnijcie się, bo was gorsza choroba dopadnie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    4. Agus #2900260 | 37.47.*.* 4 kwi 2020 21:02

      Powinni zakazać sprzedaży alkoholu to by nie mieli po co wychodzić do sklepu i się zbierać w grupach.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (34)