Udało się, Filip jedzie na operację

2019-09-11 09:05:36(ost. akt: 2019-09-12 10:08:27)
Filip Czerniawski podczas jednej ze zbiórek towarzyszących giżyckim imprezom

Filip Czerniawski podczas jednej ze zbiórek towarzyszących giżyckim imprezom

Autor zdjęcia: mojegizycko.pl

To już pewne, Filip Czerniawski. podopieczny Fundacji "Przyszłość dla dzieci" wydawcy Gazety Olsztyńskiej, pojedzie na operację. Udało się zebrać ponad 82 tysiące złotych. Duża w tym jest zasługa giżycczan, którzy podczas zbiórek na letnich imprezach na terenie miasta wrzucali do puszek pieniądze na rzecz chłopca.
Operację, która ma być trzecią w życiu Filipa, zaplanowano na 16 września. Tego dnia o godzinie 10 wszyscy ściśnijmy mocno kciuki za pomyślność zabiegu. Ta operacja może postawić giżycczanina na nogi.

Filip przez całe lato wraz z mamą uczestniczył w imprezach, podczas których prowadzone były zbiórki pieniężne. Chłopiec otrzymywał wsparcie nie tylko finansowe, ale również wiele ciepłych słów, życzeń powrotu do pełnej sprawności. Na rzecz Filipa środki wpłacali indywidualni darczyńcy oraz firmy.
W sierpniu chłopiec przeszedł w Warszawie dwie specjalistyczne konsultacje. Jedną u ortopedy, drugą u hematologa.
— Musimy teraz szczególnie uważać, oszczędzać się, ważne jest, aby Filip się nie przeziębił — mówi Justyna Czerniawska, mama chłopca.
Oboje cieszą się z powodzenia zbiorki i nie mogą doczekać się operacji.
— Radość jest naprawdę duża, choć jest też strach, Filip na pewno się boi — nie ukrywa pani Justyna. — Ale wyznaczył sobie cel i chce do niego dotrzeć, przejść operację, która postawi go na nogi.

Po operacji chłopiec będzie mógł cieszyć się sprawnością.
Będzie oczywiście jeszcze wymagał rehabilitacji i konsultacji specjalistycznych. Na to zostanie przeznaczona "górka", którą udało się zebrać ponad konieczną kwotę.

— Serdeczne podziękowania Filip i cała nasza rodzina kieruje do mieszkańców Giżycka, włodarzy miasta, turystów, przedsiębiorców, darczyńców - w tym anonimowych, firm, stowarzyszeń i fundacji, artystów i zespołów, a także pojedynczych osób, wolontariuszy, które dołożyły swoje cegiełki, aby Filip mógł przejść wrześniową operację — mówi Justyna Czerniawska. — Dzięki tym wszystkim ludziom "budowa" mogła się rozpocząć, ale to nie koniec - przed nami długa i kosztowna rehabilitacja. Dziękując za okazane serce, prosimy o dalsze wsparcie. Mają Państwo otwarte serca i moc dzielenia się. Mamy nadzieje, że dobro do każdego z Was powróci.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. chory #2789529 | 62.45.*.* 11 wrz 2019 17:32

    oczywiscie popieram takie szczytne akcje pomagajace chorym ludziom ,aleto pokazuje jaki zjodziejskio korupcyjny panuje u nas system w zus

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)