Wiecie, że wrotycz rośnie za rogiem…?

2019-06-28 13:48:46(ost. akt: 2019-06-28 13:54:32)

Autor zdjęcia: Pixabay

Wrotycz… Z tajemniczego powodu od dzieciństwa zwany przeze mnie kocanką — cokolwiek to jest. I jedna z moich ulubionych roślin, którą bez ograniczenia i umiaru ozdabiałam każdy, zbierany dla mamy wiecheć…!
A jak się okazuje — wśród specjalistów wrotycz znany jest ze swoich właściwości przeciwpasożytniczych i leczniczych. Stosuje się go, by zwalczać kleszcze, komary i inne owady. Lecznicze zastosowanie znajduje wrotycz także w terapii dolegliwości takich jak wszawica i świerzb. Należy jednak pamiętać, że wrotycz jest również rośliną trującą: zawarty w nim olejek eteryczny o nazwie tujon jest silnie toksyczny, dlatego stosowanie tej rośliny wymaga ostrożności.
Wrotycz jest rośliną wieloletnią, wydziela wyrazisty zapach, kwitnie od lipca do sierpnia. Osiąga wysokość do 1,5 m. Lubi dobrze nasłonecznione miejsca. Posiada duże, pierzastosieczne i pierzastodzielne liście o powcinanych brzegach. Kwiaty wrotyczu są intensywnie żółte lub żółtopomarańczowe. Tworzą płaskie koszyczki o średnicy 7-10 mm, zebrane w podbaldachy. W koszyczku znajdują się gęsto upakowane kwiaty rurkowate żeńskie i męskie. Owocem wrotyczu jest niełupka.

I to wszystko to pospolicie rosnące w Polsce i innych krajach Europy ziele z rodziny astrowatych…? Przecież każda lepsza łąka, polana, brzeg rzeki i co bardziej szanujący się rów bez wrotycza po prostu nie istnieje…!
Tymczasem w ziołolecznictwie właściwości wrotycza pospolitego (Tanacetum vulgare L.) doceniono już dawno. Prócz oręża do walki z kleszczami i innym robactwem — dawniej używano go także jako środka pokrzepiającego na żołądek, działającego wiatropędnie i pobudzającego wydzielanie moczu. W medycynie ludowej stosowano go przy zaburzeniach trawienia, szczególnie na kłopoty z wątrobą, spowodowanych spożyciem obfitych i tłustych posiłków. Kiedyś na bazie wrotyczu sporządzano też wódki, nalewki i likiery. Z czasem odkryto jednak, że główny składnik olejku eterycznego wrotyczu — tujon — jest silnie toksyczny i zalecono zaprzestanie doustnego stosowania tego zioła. Dziś wrotycz jest tylko jednym ze składników mieszanek ziołowych lub specyfików i zaleca się stosować go wyłącznie zewnętrznie, na skórę.

Na kleszcze i inne robaki

Ponieważ wrotycz wydziela charakterystyczny zapach, który przypomina kamforę — skutecznie odstrasza muchy, komary, mrówki, mszyce, mole, kleszcze i inne owady. Z tego powodu znalazł zastosowanie jako repelent, czyli odstraszacz właśnie. Zioło można rozdrobnić, a następnie natrzeć nim skórę. Można też wrotycz zaparzyć, ostudzić i spryskać nim ciało. Równie dobrze można zaopatrzyć się również w olejek eteryczny z wrotyczu. Należy jednak pamiętać, że nie wolno go stosować bezpośrednio na skórę. Trzeba go rozcieńczyć z olejem (może to być olej słonecznikowy, migdałowy, z nasion winogron) w proporcji 15 kropli olejku z wrotyczu na jedną piątą szklanki oleju.

Trucizna

Ze względu na zawartość tujonu (nawet do 70 proc.), wrotycz został uznany za roślinę toksyczną i nie zaleca się go spożywać. Warto wiedzieć, że dawniej zatrucia tujonem najczęściej miało miejsce w przypadku nadmiernego spożycia alkoholi z dodatkiem ekstraktów lub olejków wrotycza oraz innych roślin, które zwierają ten składnik — wódek, nalewek, likierów.

Na wszy i świerzb

Właśnie ze względu na zawartość tujonu wrotycz działa także przeciwpasożytniczo. Obecnie stosuje się go zewnętrznie, na skórę, w postaci dostępnych w aptekach wyciągów alkoholowych z kwiatów wrotyczu przeciw wszom, świerzbowcom i nużeńcom. W przebiegu tych chorób można zewnętrznie zastosować także napar.

Na bóle reumatyczne

W lecznictwie ludowym wyciąg alkoholowy z kwiatów wrotyczu stosowany jest do nacierania w bólach spowodowanych reumatoidalnym zapaleniem stawów czy artretyzmem (dną moczanową).


Składniki: 1 łyżka kwiatów wrotyczu, 1/2 łyżki ziela macierzanki lub ziela tymianku albo ziela piołunu
Sposób przygotowania: zioła sypiemy do garnuszka i zalewamy 1 szklanką wrzącej wody. Następnie powoli ogrzewamy pod przykryciem do wrzenia — ale nie gotujemy. Odstawiamy na 15 minut i przecedzamy. Stosujemy zewnętrznie w świerzbie i wszawicy głowowej i łonowej. W przypadku wszawicy głowowej włosy nalezy obficie zwilżyć płynem i zawiązać chustką na 2-3 godziny. Następnie umyć głowę i wyczesać gęstym grzebieniem. Po 24 godzinach włosy zmyć ciepłym octem i wyczesać gęstym grzebieniem w celu usunięcia gnid. Oba zabiegi powtórzyć po 6-7 dniach. Możliwym skutkiem ubocznym może być podrażnienie skóry.
Przepis pochodzi z: A. Ożarowski, W. Jaroniewski, „Rośliny lecznicze i ich praktyczne zastosowanie”, Instytut Wydawniczy Związków Zawodowych, Warszawa 1987.

Odwar z kwiatów wrotyczu na wszy:

Schorzenia różne

Wrotycz niegdyś stosowany był w medycynie ludowej także do leczenia histerii i stanów depresyjnych, do łagodzenia dolegliwości związanych z bolesnymi miesiączkami oraz w celu wywoływania menstruacji.

A na opryszczkę?

W medycynie ludowej od dawna wiadomo, że wrotycz wykazuje także silne działanie przeciwwirusowe. Teraz dowiedli tego naukowcy z Hiszpanii i Wielkiej Brytanii, którzy na łamach magazynu „Phytotherapy Research” przekonują, że tym ziołem może zwalczyć wirusa opryszczki. Wszystko dzięki substancji o nazwie aksylaryna, którą można znaleźć zarówno w korzeniu, jak i części naziemnej rośliny. W trakcie badań odkryto, że wrotycz zawiera także partenolid — substancję o silnym działaniu przeciwnowotworowym i przeciwzapalnym.

Zalecane spożycie

Doustnie wrotycz należy przyjmować w formie naparu. Do jego przygotowania potrzebujemy dwóch łyżek suszonych kwiatów, które zalewamy 500 ml wrzącej wody. Następnie tak przygotowaną mieszankę przykrywamy i odstawiamy do zaparzenia na 30 minut. Po tym czasie napar cedzimy przez sitko i pijemy maksymalnie 4 razy dziennie w ilości ok. 125 ml. W przypadku zakażeń pasożytniczych należy dawkę naparu zwiększyć do 200 ml i wypić go na czczo.

Działania niepożądane

Po podaniu doustnym wyciągu lub sproszkowanych kwiatów wrotyczu może nastąpić podrażnienie i przekrwienie błon śluzowych przewodu pokarmowego, macicy i nerek, a po większych dawkach — zawroty głowy, krwiomocz, kurcze oraz utrata świadomości. Poza tym wrotycz może powodować halucynacje.

Przeciwwskazania

Kobietom w ciąży i karmiącym nie wolno stosować wrotyczu ze względu na jego właściwości poronne. Substancje aktywne wrotyczu przechodzą do mleka matki. W przypadku wystąpienia nadwrażliwości zioło należy bezwzględnie i natychmiast odstawić.

Magdalena Maria Bukowiecka


Wrotycz, uznawany kiedyś za cudowne lekarstwo na wiele dolegliwości, Unia Europejska wpisała na listę roślin toksycznych. Powodem wprowadzenia zakazu spożywania doustnego ziela jest duża zawartość wspomnianego tujonu — związku eterycznego występującego również w wielu innych powszechnie stosowanych ziołach, np. piołunie i szałwii lekarskiej. Tym samym ograniczono zalecenia stosowania wrotyczu tylko do użytku zewnętrznego.
Zakaz zakazem, ale ludzie wiedzą swoje i wielu wciąż chętnie sięga po wrotycz bez obaw względem doniesień o jego toksyczności i szkodliwości. Dlaczego? Chociażby dlatego że wszelkie zatrucia tujonem, które miały miejsce, wynikały nie ze spożywania samego wrotyczu, ale ze względu na nadmiar spożytego alkoholu, w których w skład wchodził ekstrakt z niego. Co więcej, okazuje się, że przemysł farmaceutyczny wcale nie stroni od produkcji nowoczesnych preparatów, które w swym składzie mają wiele składników chemicznych takich samych, jak te znajdujące się we wrotyczu. Z tą jednak „drobną” różnicą, że owe składniki nie pochodzą z pospolitego w naszym kraju wrotyczu, lecz z roślin sprowadzanych z krajów egzotycznych. Co za tym idzie, sprzedawane w aptekach leki są bardzo drogie, a mogłyby kosztować grosze, gdyby w ich składzie znalazł się nasz swojski wrotycz…

Wrotycz kontra Unia Europejska: