W Polsce smog zabija niemal 4 tys. ludzi rocznie. W Olsztynie jest jednak stosunkowo dobrze
2019-02-07 09:16:02(ost. akt: 2019-02-07 10:45:16)
Blisko 4 tys. osób umiera w Polsce rocznie z powodu smogu; najwięcej w aglomeracjach: górnośląskiej, krakowskiej i łódzkiej. To wnioski z ostatniego raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny „Sytuacja zdrowotna ludności Polski i jej uwarunkowania". W Olsztynie powietrze nie jest jednak takie złe... Stosunkowo. Bo dobre też nie jest.
Dane zbierano w okresie 2005-2017 w 26 ośrodkach miejskich i aglomeracjach. Badania objęły swoim zasięgiem około 11 milionów ludzi. Następnie uzyskane w ten sposób wyniki ekstrapolowano na całość ludności Polski.
Oceniano skutki zdrowotne alarmów smogowych związanych z podwyższonych wartości pyłów PM 2,5. Norma dla nich to maksymalnie 25 mikrogramów na metr sześcienny. Badacze skupili się na PM 2,5 ponieważ są one powszechnie uważane za najgroźniejsze dla naszego zdrowia; mogą zaostrzyć objawy chorób sercowo-naczyniowych czy układu oddechowego.
Z badań wynika, ze przeciętna roczna liczba przedwczesnych zgonów powodowanych krótkookresowym narażeniem na pył PM 2,5 wynosi blisko 3800 i waha się w zależności do roku od 3351 (rok 2006) do 4585 (rok 2010). Najwyższe skutki zdrowotne obserwowano w okresie chłodnym, którego udział w oszacowanej liczbie przedwczesnych zgonów w zależności od roku wahał się od 64 proc. (w roku 2007) do 72 proc. (w 2012 i 2017). W zimie najwięcej pyłów pojawiało się w Bielsku-Białej, Legnicy oraz aglomeracjach: krakowskiej, górnośląskiej i łódzkiej. Na drugim biegunie były zaśKoszalin, Włocławek i Trójmiasto.W 12-letniej historii pomiarów najgorszy był styczeń 2017. W ciągu tego jednego miesiąca odnotowano 3 tys. przedwczesnych zgonów wywołanych smogiem.
Udział wysokich i bardzo wysokich stężeń w liczbie przedwczesnych zgonów (obliczonych dla wszystkich dni ze stężeniem dobowym wynoszącym co najmniej 40 mikrogramów/m3) obserwuje się przede wszystkim w aglomeracjach: krakowskiej, rybnicko-jastrzębskiej i górnośląskiej oraz w Bielsku-Białej (powyżej 45 proc.). Najniższy udział wysokich stężeń i tym samym skutków zdrowotnych przez nie powodowanych zaobserwowano dla Koszalina, Olsztyna, Włocławka oraz aglomeracji: szczecińskiej i trójmiejskiej (poniżej 15 proc. oszacowanych przedwczesnych zgonów wynikających z narażenia na stężenia powyżej 80 mikrograma/m3).
Udział wysokich i bardzo wysokich stężeń w liczbie przedwczesnych zgonów (obliczonych dla wszystkich dni ze stężeniem dobowym wynoszącym co najmniej 40 mikrogramów/m3) obserwuje się przede wszystkim w aglomeracjach: krakowskiej, rybnicko-jastrzębskiej i górnośląskiej oraz w Bielsku-Białej (powyżej 45 proc.). Najniższy udział wysokich stężeń i tym samym skutków zdrowotnych przez nie powodowanych zaobserwowano dla Koszalina, Olsztyna, Włocławka oraz aglomeracji: szczecińskiej i trójmiejskiej (poniżej 15 proc. oszacowanych przedwczesnych zgonów wynikających z narażenia na stężenia powyżej 80 mikrograma/m3).
W sytuacjach dłużej trwających niż kilka dni epizodów smogowych zimą, np. takich jak obserwowano w styczniu 2006 i 2017 roku, należy się liczyć ze wzrostem liczby zgonów miesięcznie na poziomie ponad 2 tys. dodatkowych przypadków w skali kraju - przestrzegają autorzy raportu.
Około godziny 10:00 stan jakości powietrza w Olsztynie nie był zadowalający. Na stronie airly.eu ,gdzie możemy sprawdzić jakość powietrza widnieje komunikat: bywało lepiej... Lepiej ogranicz dzisiaj swoją aktywność fizyczną na powietrzu. Na ulicy Morwowej było jednak znacznie gorzej. Tam jakość powietrza była bardzo zła. Dla porównania sprawdziliśmy inne cześci kraju i ich sytuację pod tym względem. W połudnowiej części Polski stan powietrza jest wręcz dramatyczny.
źródło: kurier.pap.pl/ red.
Komentarze (18) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
pepe #2808797 | 5.173.*.* 24 paź 2019 08:22
W Olsztynie najbardziej truje powietrze Michelin , szczególnie wieczorami.Dlaczego WIOŚ tym się nie zajmuje ?
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
hhh #2677869 | 213.184.*.* 8 lut 2019 10:49
stosunkowo dobrze? Od lat fałaszowany jest przekaz odnośnie ilości pyłów bo polsie "normy" ustawiono dużo wyżej niż w krajach zachodnich. Poziom ALARMOWY PM 2,5 to w Polsce 300 µg/m3. Np W Czechach, na Węgrzech w Szwajcarii poziom alarmowy to 100 µg/m3, Belgia-70µg/m3, Włochy-75µg/m3, Francja 80 µg/m3 - tak zakłamuje się statystyki ,że niby najgorzej nie jest. A my to inne płuca mamy? odporniejsze. Gdyby wprowadzić normy Fińskie (poziom informowania) to niemal codziennie w sezonie grzewczym w Olsztyniacy słyszeli by o złym stanie powietrza!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
Kudo #2677797 | 188.147.*.* 8 lut 2019 09:23
A grzymowicz dalej korkuje Olsztyn ,i to z premedytacją popieprzency z ratusza.trzeba zakładać sprawy w sądzie za celowe zatruwanie naszej wsi olsztyńskiej
odpowiedz na ten komentarz
krzys #2677562 | 37.7.*.* 7 lut 2019 19:34
wdzialem smoga jest podobny do angeli zeczywiscie zabija
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz
Adam #2677472 | 178.235.*.* 7 lut 2019 16:41
Czujniki są ale nikt sobie z tego nic nie robi. Straż miejska powinna stale monitorować stan powietrza z czujników https://airly.eu/map/pl/ tam gdzie jest smog wysyłać patrol który skontroluje najbardziej trujące domki tylko muszą być decyzje których chyba nikt nie chce podjąć. Dajtki osiedle nad jeziorem długim likusy to jeden wielki cuchnący śmierdzący kocioł. Tyle się pisze o tym na różnych portalach i nic z tego nie wynika.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz