Zawiadomił policję mówiąc, że ktoś tonie w jeziorze

2019-01-30 14:50:43(ost. akt: 2019-01-30 15:47:36)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Archiwum GO

Policja i straż pożarna zjawili się nad jeziorem Narie w okolicach Kretowin po otrzymaniu zgłoszenia o utonięciu mężczyzny. Jak się okazało, był to fałszywy alarm.
W Morągu i okolicy mieszkańcy mówią o mężczyźnie, który utopił się w jeziorze w Kretowinach. Sprawdziliśmy te informacje.
Rzeczywiście, takie zgłoszenie otrzymała morąska policja. Okazało się, że to głupi żart.

— W poniedziałek otrzymaliśmy zgłoszenie, że na środku jeziora Narie w okolicach Kretowin ktoś kąpie się, a może tonie — informuje sierż. szt. Anna Balińska z ostródzkiej policji. — Na miejsce udali się funkcjonariusze policji i strażacy. Okazało się, że nic takiego nie miało miejsca.

Policjanci podejrzewają, że osoba zgłaszająca mogła być pod wpływem alkoholu. Sprawdzają, kto był rozmówcą.
Taki fałszywy alarm i bezpodstawne wezwanie policji i służb to wykroczenie, za które grozi mandat lub skierowanie sprawy do sądu.





Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. magdusia839 #2672541 | 83.9.*.* 30 sty 2019 23:35

    w tym czasie co sluzby zostaly wezwane do pseudo pomocy ktos inny mogl potrzebowac pomocy..nie popieram takich zartow

    odpowiedz na ten komentarz

  2. teges #2672444 | 80.137.*.* 30 sty 2019 20:41

    obciążyć go kosztami to moze sie nauczy

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz