Dzięki pieniądzom z UE będzie więcej fotoradarów
2018-12-18 20:03:42(ost. akt: 2018-12-18 16:23:59)
Już niedługo będzie na ulicach dużo więcej fotoradarów. Ich liczba może się nawet podwoić. To dzięki unijnym pieniądzom, które dostała ITD.
Dziś przy polskich drogach stoi 431 fotoradarów, a będzie ich nawet dwa razy więcej. Jak podał „Dziennik Gazeta Prawna”, Inspekcja Transportu Drogowego dostała zgodę na wykorzystanie unijnej dotacji, którą będzie mogła przeznaczyć na kupno nowych urządzeń. Wartość całego projektu to 162 mln zł.
ITD za te pieniądze rozbuduje sieć fotoradarów, a cały proces ich instalacji ma się zakończyć około 2021 roku. Gdzie staną nowe fotoradary, tego jeszcze nie wiadomo, ale jest na nie społeczne zapotrzebowanie, bo w ubiegłym roku do GITD wpłynęło 1900 wniosków o postawienie fotoradaru.
Co ważne, dzięki temu projektowi fotoradary będą mogłyby być lokalizowane także przy drogach niższej kategorii, a nie jak dotychczas tylko przy drogach krajowych. Od 2016 roku wszystkie stacjonarne fotoradary zamontowane przy polskich drogach są w zarządzie Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Poza fotoradarami system automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym, który nadzoruje GITD, to 30 odcinkowych pomiarów prędkości i 20 rejestratorów przejazdu na czerwonym świetle. Ponadto Inspekcja Transportu Drogowego dysponuje 29 mobilnymi urządzeniami do rejestrowania prędkości, które są zamontowane w nieoznakowanych samochodach. — Taki samochód porusza się między innymi po Warmii i Mazurach — mówi Henryk Karwowski, naczelnik północno-wschodniej delegatury GITD.
Na Warmii i Mazurach jest prawie 20 fotoradarów stacjonarnych, z tego 11 w zarządzie północno-wschodniej delegatury. Czy są skuteczne? — Po zamontowaniu urządzeń liczba wypadków w tych miejscach znacznie spadła — podkreśla naczelnik Henryk Karwowski. — Mieszkańcy miejscowości, gdzie stoją fotoradary chwalą sobie ich obecność, a kierowcy, cóż, niekoniecznie są tego samego zdania.
W ubiegłym roku na podstawie zdjęć zrobionych przez fotoradary zostało ukaranych w Polsce 415 tys. kierowców. Największym zarejestrowanym przekroczeniem było 128 km /h, które wykrył fotoradar w Kamieńsku. Kierowca jechał 198 km/h, podczas na tym odcinku gdy obowiązywało ograniczenie do 70 km/h.
am
Komentarze (26) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Jarek #2647544 | 85.221.*.* 20 gru 2018 15:26
No i jeszcze więcej kierowców skorzysta z yanosika
odpowiedz na ten komentarz
Cunt #2647231 | 188.146.*.* 19 gru 2018 22:58
Jak ktoś jeździ przepisowo to nie będzie płacił. To takie proste i logiczne. Przepisy są po to by je przestrezgać.
Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
ya #2647004 | 83.6.*.* 19 gru 2018 16:20
Co do tych odcinkowych pomiarów prędkości to czy ktokolwiek zapłacił za to mandat? Przypominam że w polskim kodeksie nie ma pojęcia "średnia prędkość jazdy" a na dodatek nie można udowodnić kto przekroczył prędkość na danym odcinku bo na tym odcinku mógł wsiąść przysłowiowy "bezdomny" od Rydzyka i pocisnąć na gaz a potem sobie wysiąść Są jacyś frajerzy którzy dają się dymać na przekręt jakim są odcinkowe pomiary prędkości?
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Och dzięki.... #2646909 | 37.248.*.* 19 gru 2018 14:08
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Dziękuje ci eurokołchozie, dziękuje ci pisobolszewio.
A może by tak #2646827 | 88.156.*.* 19 gru 2018 11:57
na początek dokonać przeglądu oznakowania dróg i usunąć to co jest niepotrzebne. W wielu miejscach nastawiono ograniczeń prędkości nie wiadomo po co. Czyżby to było pod te nowe fotoradary?
Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz