Ustalono pensję burmistrza Iławy Dawida Kopaczewskiego

2018-11-26 14:42:59(ost. akt: 2018-11-26 15:04:41)
Dawid Kopaczewski, burmistrz Iławy

Dawid Kopaczewski, burmistrz Iławy

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

9872 złote brutto będzie wynosić miesięczna pensja Dawida Kopaczewskiego, nowego burmistrza Iławy. Co ciekawe, były burmistrz Adam Żyliński uważał początkowo, że to za mała wypłata jak na rangę stanowiska. Z kolei radni PiS chcieli jeszcze jej obniżenia.
Ustalenie wynagrodzenia burmistrza Iławy było jednym z najważniejszych punktów dzisiejszej (drugiej w historii kadencji 2018-2023) sesji rady miasta. Przed głosowaniem odbyła się jeszcze dyskusja. Adam Żyliński, a więc były burmistrz Iławy początkowo przyjął stanowisko, że podana w uchwale kwota jest za mała, jak na rangę stanowiska, które piastuje od niedawna Kopaczewski oraz odpowiedzialność jaką bierze na siebie burmistrz.

— Pamiętajmy o tym, że jest to pensja burmistrza Iławy, nie widzę powodów aby podchodzić do tego tak asekuracyjnie — mówił Żyliński, który zauważył przy okazji, że — według jego rozeznania — burmistrz Iławy będzie zarabiał mniej niż burmistrzowie czy wójtowie z sąsiednich samorządów. Na nagraniu poniżej Adam Żyliński przedstawia swoje argumenty.

Swoją propozycję, już po kilkuminutowej przerwie, przedstawił także klub zrzeszający radnych Prawa i Sprawiedliwości. Wiceprzewodniczący rady Andrzej Rykaczewski (PiS) wyczytał kwoty, które po zsumowaniu dawałyby jeszcze mniejsze wynagrodzenie niż te ujęte w pierwszej (i jak się okazało, ostatecznej) wersji uchwały. Radni PiS proponowali bowiem 8060 zł brutto jako pensję burmistrza.

Wcześniej głos zabrał radny Dariusz Rozborski (także PiS), który powiedział, że "Z całym szacunkiem do burmistrza Kopaczewskiego, to jeszcze młody człowiek i nie musi zarabiać takich pieniędzy".
Szybko odpowiedziała mu radna Elżbieta Prasek, zauważając, że w dzisiejszych czasach to właśnie młodzi, będący na dorobku i posiadający kredyty ludzie potrzebują pieniędzy.

Żyliński po naradzie z radnymi wycofał swoją pierwszą propozycję, radni w głosowaniu odrzucili także propozycję klubu PiS, więc pozostało określenie się, czy jestem za czy przeciw wynagrodzeniu podanemu w projekcie uchwały. Według niego, wynagrodzenie zasadnicze to kwota 4 800 zł (maksymalna wysokość), do tego dochodzi dodatek funkcyjny (2 100 zł — także maksymalna wysokość) oraz specjalny (2 300 zł) oraz dodatek za wieloletnią pracę w wysokości 14% wynagrodzenia zasadniczego (672 zł) — wszystkie kwoty podajemy brutto. Łącznie daje to 9872 złote.

12 radnych było za podjęciem tej uchwały, 5 było przeciwnych. Dawid Kopaczewski już wie, ile będzie zarabiał na stanowisku burmistrza. Będzie to mniej niż pod koniec kadencji zarabiał Adam Żyliński (10 600 zł brutto).


zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Menager #2631635 | 89.64.*.* 26 lis 2018 17:53

    Proszę radnych Pis. Burmistrz to menager musi zarabiać aby mu się chciało i był podatny na sugestie. Godna pensja to 10 ys netto czyli jakieś 14 tys brutto. Za 6 tys netto to jeśli Pan Kopaczewski się sprawdzi sam ho zatrudnię i zaproponuje 10 tys netto w myśl zasady dobry menager to zysk dla firmy drodzy zaściankowi radni pis.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)