Kamil Jędrzejewski: W tym roku już na pewno nie zagram o punkty
2018-11-13 11:44:13(ost. akt: 2018-11-13 11:56:20)
Kontuzja barku przydarza się przedstawicielom najróżniejszych dyscyplin sportu. Także piłkarzom, o czym niedawno niestety musieli się przekonać zawodnicy Jezioraka, bramkarz Kamil Jędrzejewski i odpowiadający za ofensywę Łukasz Suchocki.
13. kolejka okazała się naprawdę pechowa dla golkipera Jezioraka. Jego drużyna wygrała na wyjeździe z Mamrami, co było niespodzianką, jednak Kamil Jędrzejewski tuż na początku drugiej połowy meczu w Giżycku podczas jednej z interwencji upadł na bark. Na tyle niefortunnie, że doznał kontuzji.
Bramkarz wraca do zdrowia pod okiem fizjoterapeuty i jak sam przyznaje, z jego barkiem jest coraz lepiej a zakres działania ręki zwiększa się.
— Mam jednak świadomość, że w tym roku już nie zagram w meczu ligowym. Zdarza się jeszcze, że bolący bark przypomina o sobie — mówi Jędrzejewski. W przerwie zimowej bramkarz powinien już dojść do pełni zdrowia.
— Mam jednak świadomość, że w tym roku już nie zagram w meczu ligowym. Zdarza się jeszcze, że bolący bark przypomina o sobie — mówi Jędrzejewski. W przerwie zimowej bramkarz powinien już dojść do pełni zdrowia.
— Jest pewna porada: w trakcie upadania na bark nie należy podpierać się na ręce, tylko upaść bezpośrednio na niego — mówi Łukasz Kamiński, który rehabilituje bramkarza Jezioraka.
Uraz Łukasza Suchockiego wydaje się mniej groźny, a przede wszystkim już w dużym stopniu zaleczony, jednak swoje piłkarz musiał odcierpieć.
— Miałem mocno naderwane dwa mięśnie rotatory, co spowodowało absencję w ligowych pojedynkach. Już jednak jest dobrze — mówi Suchocki.
Jak zawodnik sam przyznaje, za szybko chciał wrócić na boisko. — Niepotrzebnie wychodziłem na spotkanie z Tęczą Biskupiec — dodaje jeden z najbardziej doświadczonych graczy w kadrze Jezioraka. Suchocki może grać, a zimą chce jeszcze wzmocnić nadszarpnięty wcześniej bark.
— Miałem mocno naderwane dwa mięśnie rotatory, co spowodowało absencję w ligowych pojedynkach. Już jednak jest dobrze — mówi Suchocki.
Jak zawodnik sam przyznaje, za szybko chciał wrócić na boisko. — Niepotrzebnie wychodziłem na spotkanie z Tęczą Biskupiec — dodaje jeden z najbardziej doświadczonych graczy w kadrze Jezioraka. Suchocki może grać, a zimą chce jeszcze wzmocnić nadszarpnięty wcześniej bark.
••• W sobotę derby! W Wikielcu GKS podejmie Jezioraka — jest to pierwsza z przełożonych i granych awansem kolejek z rundy wiosennej. Czy iławianie zrewanżują się za 1:7 na swoim terenie? W Wikielcu będzie na pewno ciekawie, początek meczu o 17.00.
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Fan Kamila #2622740 | 94.254.*.* 13 lis 2018 16:00
ZMIENIĆ BRAMKARZAAAAA!!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz