Pięć życiówek "Banana" i złoty Kuba. Super weekend pływaków Orki Iława

2018-10-29 12:03:34(ost. akt: 2018-10-29 12:19:50)
Ekipa Orki Iława na zawodach w Oświęcimiu, Janusz Ciarczyński trzeci z prawej w górnym rzędzie

Ekipa Orki Iława na zawodach w Oświęcimiu, Janusz Ciarczyński trzeci z prawej w górnym rzędzie

Autor zdjęcia: archiwum Orki Iława

Za pływakami Orki Iława pierwsze jesienne zawody z cyklu Grand Prix Polski, które odbyły się w Oświęcimiu w ostatni weekend (27-28 października). W rywalizacji wzięło udział 476 zawodników z 77 klubów.
Były to bardzo wyczerpujące dni dla zawodników z Iławy — tylko w sobotę na basenie spędzili 14 godzin! Pracowity, ale też bardzo owocny. Oto przegląd konkretnych startów zawodników trenowanych przez Błażeja Matysiaka.

Janusz Ciarczyński (popularnie zwany w ekipie „Bananem”) startował pięć razy i pięć razy bił swoje rekordy życiowe!
50 m stylem dowolnym przepłynął w czasie 23’’87 (jest to nowy rekord iławskiej sekcji), dało mu to trzecie miejsce w swoim roczniku i jest to piąty wynik w Polsce w tym roku w jego kategorii wiekowej!
50 m stylem motylkowym 25’’68 i również ten wynik dał mu trzecią lokatę
100 m stylem dowolnym 53’’10 - 8 miejsce w Pucharze Polski
100 m stylem motylkowym 59’’78 – 12 miejsce
200 m stylem dowolnym 2’00’’53 – 18 miejsce

Filip Rybiński mimo, iż nie pobił swojego rekordu życiowego na żadnym dystansie, to na 50 i 100 m stylem grzbietowym uplasował się na 6 miejscu.

Również Liliana Kukiełka, która wróciła do sekcji po przerwie, na 50 m stylem motylkowym uplasowała się na 6 miejscu.
Jakub Rutkiewicz, Patryk Jakubczyk, Michał Jonowski oraz nowy zawodnik Dawid Goryński również dobrze będą wspominać GP w Oświęcimiu.
— Wszyscy wymienieni pływali zaskakująco szybko, bijąc niejednokrotnie swoje rekordy. Mateusz Krajewski, który borykał się na początku sezonu z kontuzją nie zachwycił na zawodach, ale jego dusza wojownika pokaże jeszcze zacięcie na 100 m stylem dowolnym — uważa trener Matysiak.

Mikołaj Musiński podczas porannego rozpływania doznał kontuzji prawego barku i wykluczyło go to z szybkiego pływania, mimo tego zdecydował się na start i w trzech wyścigach zabrakło niewiele do życiówek.

Maciej Kowalski, zawodnik który przeszedł z Malborka do naszej sekcji, również musi jeszcze „popływać” i obyć się z taką rangą zawodów, ale dało mu to bardzo dużo doświadczenia i wyciągnie na pewno wnioski na następne zawody — dodaje szkoleniowiec.

••• Kiedy starsza część ekipy była na południu Polski, najmłodszy zawodnik Orki Jakub Zalewski ścigał się wyśmienicie w Toruniu, gdzie zdobył złoty medal na 50 m stylem klasycznym oraz srebrny na 50 m stylem grzbietowym, co dało mu drugie miejsce w ogólnej klasyfikacji oraz dwa nowe rekordy życiowe.

— Wszystkim zawodnikom gratuluję. Następny start Grand Prix w Łodzi za dwa tygodnie — mówi Błażej Matysiak.

red. zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mati #2613020 | 89.230.*.* 29 paź 2018 22:43

    No i w WOPR-ze będzie z nich pożytek... :-) Trenujcie, trenujcie a Matysiak ręce zaciera od kasy... Ha, ha, ha...

    odpowiedz na ten komentarz