Hortensjowy ogród w warmińskich lasach
2018-09-20 11:00:00(ost. akt: 2018-09-19 12:36:06)
Ogród w lesie to wyzwanie. Trzeba pamiętać, by znalazły się w nim rośliny, które poradzą sobie w cieniu drzew. W warmińskim lesie królują hortensje.
Pani Krystyna mówi, że pewnie gdyby nie była żeglarką, siedziałaby na działce, uprawiając kwiaty i warzywa. Ale ma działkę nad jeziorem i mały jacht, którym wyprawia się na wodę. Jak mówi — jej żywiołem jest las i woda. Na szczęście znalazło się miejsce i na ogród. Przy domku letniskowym, który znajduje się nad jeziorem Giłwa.
— Z wykształcenia jestem technikiem, pracowałam w telekomunikacji, a odpoczywałam na jeziorach. Teraz już nie chodzę do pracy, a żagle ciągle zostały — mówi Krystyna Jazdowska.
Pozostała też miłość do ogrodu w lesie. Jego prowadzenie jest wyzwaniem, bo istotne są odpowiednie rośliny. Tutaj trzeba dostosować się do istniejącej zieleni, bowiem na działce są już drzewa, krzewy i byliny, które tworzą runo leśne. Jeśli w ogrodzie dominują drzewa iglaste, jest większe prawdopodobieństwo, że doszło do zakwaszenia gleby. Idealnie sprawdzają się tutaj kwasolubne gatunki.
— Kiedy kupiliśmy ten domek w latach 90. nie było tutaj nic. Nieuporządkowany teren i pozostałości po ośrodku wypoczynkowym — wspomina pani Krystyna. — Posadziłam hortensje i nie spodziewałam się spektakularnych efektów. Okazało się jednak, że rozrosły się tak bujnie, że budzą podziw. Nie wiem, może to dlatego, że je po prostu kocham (śmiech).
— Kiedy kupiliśmy ten domek w latach 90. nie było tutaj nic. Nieuporządkowany teren i pozostałości po ośrodku wypoczynkowym — wspomina pani Krystyna. — Posadziłam hortensje i nie spodziewałam się spektakularnych efektów. Okazało się jednak, że rozrosły się tak bujnie, że budzą podziw. Nie wiem, może to dlatego, że je po prostu kocham (śmiech).
Zaczęło się od hortensji, która pochodziła z działki ogrodniczej. Działkę sprzedali, a hortensja dała początek niezwykłemu żywopłotowi. Jaka jest recepta na sukces? Pani Krystyna mówi, że wystarczy regularne podlewanie i zasilanie nawozem.
Sekret tkwi również we właściwym cięciu, które też trzeba przeprowadzić wiosną.
— W ciągu trzech lat hortensje zajęły niemal połowę powierzchni działki wśród drzew — przyznaje Krystyna Jazdowska. — Kwitną niemal cały sezon. Uwielbiają wodę, więc wystarczy ją tylko obficie podlewać. Nic więcej ode mnie nie wymagają. Hortensja Annabelle jest jedną z popularniejszych odmian tego wyjątkowego krzewu o pięknych, dużych kwiatostanach. Trzeba też podkreślić, że jej kwiaty zmieniają kolor. Od bieli, przez zieleń, aż do brązu. Teraz, we wrześniu, kwiatostany znów są zielone. Muszę też przyznać, że kiedy opadną liście, a zostają zasuszone kwiaty, nadal są piękne.
Ogród w leśnym zakątku cieszy o każdej porze roku. W dodatku, co też ma znaczenie, nie wymaga takiego wysiłku, jak ogrody w innym stylu.
Kajot
Kajot
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez