Namawiał dziewczynki do rozbierania się przed kamerą. Teraz przekonuje, że to internauci zgotowali mu piekło
2018-04-07 12:01:00(ost. akt: 2018-04-06 15:48:54)
Ostatnio głośno zrobiło się o sprawie youtubera Gurala. Jego szokujący kanał na YouTube miał ponad 200 tysięcy subskrypcji. Czym się wybił na tak ogromna popularność? W wulgarny sposób okazywał brak szacunku swoim rozmówcom. To kolejny przykład patostreamingu, niebezpiecznego zwłaszcza dla dzieci.
Gural został zatrzymany przez policję. Postawiono mu już co prawda zarzuty, ale jeszcze tego samego dnia został zwolniony do domu. Po przesłuchaniu został objęty policyjnym dozorem, zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe oraz zakaz publicznych wystąpień w internecie.
Gural zdobył w polskim internecie całkiem sporą popularność. Jego kanał na YouTube miał ponad 200 tys. subskrypcji. Czym się wybił? W wulgarny sposób okazywał brak szacunku swoim rozmówcom. Transmitował między innymi niewybredne rozmowy z nieletnimi fankami, w których namawiał je do obnażania się przed kamerą i wulgarnie namawiał do seksu. Dziewczynki informował, że rozmowa jest prywatna i że nikt ich nie zobaczy.
Gural usunął część filmów, gdy o jego działalności zaczęło robić się głośno za sprawą użytkowników wykop.pl. Co więcej, youtuber przekonuje, że to internauci zgotowali mu piekło, na które nie zasługiwał, a wszystko jest wynikiem zazdrości i zawiści, że odniósł sukces.
Policji udało się ustalić, że przynajmniej jedna z ofiar youtubera skończyła dopiero 14 lat. Dlatego śledztwo zostało wszczęte z urzędu.
Co ciekawe, według informacji internautów z serwisu wykop.pl youtuber, miał się przenieść do Poznania po tym, jak ścigał go ojciec jednej z dziewczynek, którą namówił do rozebrania się.
To jednak nie koniec jego problemów. Raper donGURALesko zamieścił w internecie film, w którym informuje, że pseudonim „Gural” jest znakiem „prawnie chronionym”. Prawdopodobnie sprawa skończy się procesem.
Gural nie krył się z tym, że nie skończył żadnej szkoły, a — jak przekonywał — zarabia bardzo dobrze. Popularność wśród internautów przyniosły mu streamy, czyli filmy na żywo, dzięki którym mógł jeszcze zarabiać.
Gdy jego konto jeszcze działało, Gural miał całkiem sporą konkurencję. Kanałów określanych mianem patostreamu jest w Polsce więcej. Łącznie mają miliony odsłon. Na jednym z tego typu kanałów filmy publikuje młoda para. Na nagraniach widać, jak autor kanału bije swoją dziewczynę i... zbiera pieniądze na WOŚP. Jak?
Reklamodawcy trzymają się od takich kanałów z daleka, ale na konto dostają od swoich widzów tzw. „donejty” czyli jednorazowe, zazwyczaj niskie wpłaty. Większe sumy też się zdarzają. A to dodatkowo motywuje patostreamera.
Kiedyś więc patologia była powodem do wstydu, dziś jest często powodem do dumy.
— Trudno o klasyfikację tego zjawiska. Rzeczywiście jest tendencja do przekraczania pewnych granic, co wynika często z braku świadomości ich istnienia. Brakuje edukacji — uważa Elżbieta Smolińska, psycholog z Olsztyna. — Normą powoli staje się ekshibicjonizm, pokazywanie tego, czego wcześniej nie można było pokazywać. Wszystko mierzy się ilością odsłon. Za tym idą też określone pieniądze. Niestety, rodzice nie mają świadomości tego, co ich coraz młodsze dzieci robią w sieci — podkreśla Elżbieta Smolińska. — Chcemy mieć chwilę dla siebie, a dzieci mówią, że się nudzą. Dajemy im więc telefon z dostępem do internetu. To ich interesuje. Bo to dzieci popularyzują między sobą pewne strony. To dla młodzieży jeden z tematów do rozmów. Patostreamerzy to takie młodzieżowe gwiazdy. I gdy dorosłych w tym wszystkim brakuje, to się rozkręca. Zauważmy, że choćby to, że się o tym mówi, to już popularyzowanie tego zjawiska. Te osoby, które jeszcze nie wchodziły na tego typu kanały muszą wejść i zobaczyć o co chodzi. Z czystej ciekawości.
— Trudno o klasyfikację tego zjawiska. Rzeczywiście jest tendencja do przekraczania pewnych granic, co wynika często z braku świadomości ich istnienia. Brakuje edukacji — uważa Elżbieta Smolińska, psycholog z Olsztyna. — Normą powoli staje się ekshibicjonizm, pokazywanie tego, czego wcześniej nie można było pokazywać. Wszystko mierzy się ilością odsłon. Za tym idą też określone pieniądze. Niestety, rodzice nie mają świadomości tego, co ich coraz młodsze dzieci robią w sieci — podkreśla Elżbieta Smolińska. — Chcemy mieć chwilę dla siebie, a dzieci mówią, że się nudzą. Dajemy im więc telefon z dostępem do internetu. To ich interesuje. Bo to dzieci popularyzują między sobą pewne strony. To dla młodzieży jeden z tematów do rozmów. Patostreamerzy to takie młodzieżowe gwiazdy. I gdy dorosłych w tym wszystkim brakuje, to się rozkręca. Zauważmy, że choćby to, że się o tym mówi, to już popularyzowanie tego zjawiska. Te osoby, które jeszcze nie wchodziły na tego typu kanały muszą wejść i zobaczyć o co chodzi. Z czystej ciekawości.
Jak z tym walczyć? Czy w ogóle się da? Dlaczego youtuber, który wyzywa swoich widzów, wciąż ma oddanych fanów? — dopytujemy.
Gural namawiał małe dziewczynki do rozbierania się na oczach dziesiątek tysięcy widzów. Nie było cenzury, nie było prywatności. Jakie mogą być konsekwencje w ich dorosłym życiu?
— Trudno to mierzyć, bo w tym dorosłym życiu będzie wiele sytuacji ekstremalnych — mówi Elżbieta Smolińska. — Jeśli są one silne, ekstremalne, to później możemy chcieć poszukiwać takich wrażeń. Konsekwencje mogą być różne. Linia zostaje przekroczona i zwykłe rzeczy nas nie absorbują. To sygnał dla nas, dorosłych. Bądźmy w relacji z dziećmi. Jeśli będziemy, to będzie łatwo wpływać na nie, modelować im ciekawe rzeczy.
Pojawiły się też pytania czy YouTube potrafi należycie zadbać o bezpieczeństwo użytkowników? Tylko w sprawie Gurala zgłoszeń do YouTube miało być kilka, a konto usunięto mu dopiero po interwencji internautów i policji.
pj
pj
Komentarze (29) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
mieszkaniec #2480594 | 37.98.*.* 9 kwi 2018 09:39
a gdzie jest Tucznik?
odpowiedz na ten komentarz
mieszkaniec #2480592 | 37.98.*.* 9 kwi 2018 09:37
donGURALesko i jego znak prawnie chroniony hahahha xD ja mam na nazwisko Gural, mnie też pozwie do sądu? xD
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
ya #2480361 | 83.31.*.* 8 kwi 2018 17:47
Zastanawiające jest to że dziewczyny w ogóle z nim rozmawiały ale w tym wieku jeszcze mają siano we łbie Jedno jest pewne - gdyby to dotknęło kogoś z mojej rodziny - zmusiłbym kolesia do zrobienia laski jakiemuś pedziowi z dworca i wtedy rozpowszechnił to wideo Ciekawe czy byłoby mu wówczas do śmiechu i jak by to komentował
odpowiedz na ten komentarz
Sd #2480247 | 83.31.*.* 8 kwi 2018 13:12
Sprawa za używanie pseudo gural ? Fajny biznes ..tylko zaklepać sobie kilka nazw i czekać aż ktoś użyje jednej z nich .SRULAL zaklepane
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
henio #2480066 | 185.25.*.* 8 kwi 2018 07:45
Robta co chceta i mamy efekty ,debili wysyp .
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)