Ruszyły przygotowania do wielkiego wydarzenia w Olsztynie. II Kongres Przyszłości przed nami!

2018-03-09 12:21:13(ost. akt: 2018-05-29 15:32:43)
Kongres Przyszłości 2017

Olsztyn-I Warmińsko-Mazurski Kongres Przyszłości odbył się w Centrum Konferencyjnym w Kortowie.

Kongres Przyszłości 2017 Olsztyn-I Warmińsko-Mazurski Kongres Przyszłości odbył się w Centrum Konferencyjnym w Kortowie.

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Przygotowania do II Kongresu Przyszłości idą pełną parą. To gigantyczne przedsięwzięcie. Pracuje nad nim wiele osób. Nowością będzie m.in. panel w formie warsztatów dla kobiet — mówi Beata Tokarczyk, pełnomocnik zarządu Grupy WM ds. operacyjnych.
— W Polsce panowie żyją statystycznie o jakieś 8 lat krócej niż kobiety. Proszę powiedzieć, skąd to się bierze?
— Kobiety generalnie są silniejsze. Psychicznie, emocjonalnie. Jesteśmy zaradniejsze. Większość z nas pracuje na kilku etatach: jesteśmy matkami, opiekunkami, gospodyniami domowymi, pracownikami, szefami. Nasze etaty zaczynają się w momencie, kiedy otwieramy oczy rankiem i zamykamy — zwykle padając nieprzytomne na łóżka — wieczorem. Pracujemy nawet wówczas, gdy śpimy, bo nie śpimy tylko czuwamy jak Chuck Norris (śmiech) — to wtedy, gdy mamy dzieci. Jest nawet żart mówiący o zasypianiu: kiedy kobieta oznajmia domownikom „Idę spać“, to zwykle jeszcze zajrzy do pokoju dzieci, przykryje je, ucałuje, wyniesie z ich pokoi stosy szklanek, kubków i talerzy, sprawdzi, czy są ogarnięte zwierzaki domowe, przygotuje sobie i młodszym dzieciom ciuchy na następny dzień, sprawdzi w notatkach, co jest do zrobienie na jutro, wyśle sms-a do koleżanki, o którą się martwi. I po 40 minutach kładzie się do łóżka. Kiedy mężczyzna oznajmia: „Idę spać“, już po minucie chrapie w łóżku.

— Wczoraj obchodziliśmy Dzień Kobiet. Czym jest dla pani to święto?
— Dniem moich imienin — to przede wszystkim. To też z pewnością miły dla kobiet relikt przeszłości. Większość z nas lubi, kiedy mężczyźni zaskoczą nas jakimś goździkiem.

— Dzień Kobiet za nami, a przed nami wydarzenie roku na Warmii i Mazurach, czyli II Kongres Przyszłości.
— Tak. Przygotowania do Kongresu idą pełną parą. To gigantyczne przedsięwzięcie. Wiele osób po stronie obu organizatorów jest zaangażowanych w jego przygotowanie.

— Czym II Kongres Przyszłości będzie się różnił od ubiegłorocznego? W czym stanie się lepszy?
— Różnica będzie naprawdę duża. Może zatem od początku. Po pierwsze: będzie dwudniowy. Po drugie: pierwszy kongres pokazał naszym przedsiębiorcom dużym, średnim i małym, że można zbudować płaszczyznę do współpracy między sobą, a także z samorządami. Te doświadczenia spowodowały, że w tym roku zaangażowała się większa liczba przedsiębiorców i już wiadomo, że tematów gospodarczych będzie dużo więcej niż w ubiegłym roku, bo całe dwa dni. W panelu „Podejmij wyzwanie“ odbędą się treningi ze znanymi i uznanymi trenerami z Polski. Będzie również nowość — panel w formie warsztatów dla kobiet — całe dwa dni, które, my kobiety, możemy sprezentować sobie. Zaprosiliśmy wiele znanych i lubianych, czasem też kontrowersyjnych osób, z całego kraju: polityków, samorządowców….. Długo by wymieniać, dlatego zapraszam: śledźcie nas, państwo w internecie i w mediach społecznościowych.

— Skąd pomysł na warsztaty dla kobiet? Przecież w Olsztynie jest kilka takich eventów.
— Tak, to prawda. Jednak nigdy dosyć inwestowania w kobiety! Od nas naprawdę dużo zależy! Mam już trochę dość tego, co się dzieje po obu stronach kobiecej barykady. Z jednej strony walczące feministki, z drugiej — całkowita skrajność. My, kobiety, zachowujemy się trochę tak, jakbyśmy za wszelką cenę chciały pokazać swoją wyższość. Jakbyśmy były niedowartościowane i w jakikolwiek sposób chciałybyśmy zwrócić na siebie uwagę. Myślę, że nie tędy droga. Feminizm jest dobry, naprawdę. Jednak wtedy, kiedy znaczenie tego słowa nie jest wypaczane. Powinnyśmy walczyć o siebie, o to, abyśmy były godniej traktowane, jako pracownicy, szefowie a nawet przez własnych mężów, synów. Pamiętajmy, że kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Pokażmy zatem naszą godność i klasę. Drogie panie — mądrym sprytem, uczciwością wobec nas samych i innych, jesteśmy w stanie góry przenosić :-)

— A czy wyjawi nam pani więcej szczegółów na temat warsztatów?
— Mogę uchylić rąbka tajemnicy. Plan na kongres dla kobiet zakwitł w mojej głowie 3 lata temu. Niestety, z wielu względów nie udało się go zrealizować. Jednym z nich i chyba najważniejszym był brak wiary, że to ważne i dobre dla kobiet w naszym regionie. Kilka zespołów podchodziło do realizacji i klapa… Coś jednak fantastycznego powstało przy pierwszej próbie — nazwa! O ile mnie pamięć nie myli wymyślił ją mężczyzna "Bez Gorsetu". Tak. Nazwa jest genialna! Program jest jeszcze dopinany na ostatni guzik, ale mogę powiedzieć, że będziemy się uczyły nowej, lepszej siebie. Dzień po dniu. W domu, w pracy, w kuchni, przed lustrem, w garderobie no i oczywiście w sypialni.



— Nazwa rzeczywiście intrygująca, co ona znaczy dla pani?
— Ten gorset to są nasze ograniczenia. Każda z nas je posiada. Wiadomo, że dzisiaj kobiety nie noszą gorsetów w sensie bielizny. Ale zakładamy sobie inne gorsety: psychiczne, zachowawcze. Same zakładamy gorsety w postaci zasad, reguł, bycia najlepszą, nieomylną, tą, która zawsze sobie poradzi. Czasem to my, same dla siebie, jesteśmy największymi wrogami. A gdyby tak dawać sobie więcej luzu? Nie aż tak dużo i nie od razu, ale powoli…. Pozwólmy mężczyznom zadbać o nas.

— Proszę zaprosić nasze czytelniczki i internautki na te warsztaty.
— Drogie Dziewczyny, Panie, Babeczki, Kobiety! Przygotowaliśmy dla was prawdziwą PETARDĘ! Dwa dni warsztatów. Tylko dla Was. Poruszymy wiele tematów, o których boimy się mówić głośno. Pokażemy, że jeśli my same jesteśmy nieułożone, niepewne, niedowartościowane to nasze otoczenie też takie jest. Pokażemy i powiemy, że wszystko zależy od nas i dlatego tak ważne jest, aby zacząć o siebie dbać. Szczegółów szukajcie na stronie: Kongresprzyszlosci.pl
ap

Obrazek w tresci


Obrazek w tresci