Po Olsztynie jeździ się niezbyt łatwo. Niektórzy jeżdżą za szybko, inni przejeżdżają na czerwonym świetle. Część kierowców przekonuje, że właśnie na czerwonym przejeżdżają często kierowcy autobusów miejskich. Sprawdzamy.

Część zmotoryzowanych olsztyniaków pyta więc, czy kierowcy autobusów miejskich nie uważają przewozu pasażerów za właśnie taki nagły wypadek. — Kierowcy autobusów miejskich przejeżdżą przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. Widzę to dość często — mówi nam jeden z czytelników. — Może warto by było w końcu zwolnić albo przestrzegać przepisów ruchu drogowego, skoro wiezie się ludzi?
— Też nie raz widziałem przejazd na czerwonym — przyznaje Mateusz Bednarek, kierowca z Olsztyna. — Można się z tym spotkać na większych skrzyżowaniach. Mimo to, nie dzieje się to przecież codziennie, ale zastanawiam się, czy kierowcy nie boją się tak wozić ludzi?
Kiedyś sekwencje były stałe, mniej więcej je pamiętaliśmy, a teraz, po tych wszystkich zmianach, wszystko jest inaczej. Przyzwyczaimy się, to oczywiste. Ale jeśli jedziemy, a siedzi tylko kilka osób, bo reszta trzyma się komórek albo toreb, to nie jestem w stanie wyhamować łagodnie nawet z tych 50 na godzinę, bo wjadę na skrzyżowanie. A nawet jak się zatrzymam, to ludzie będą przecież leżeć na podłodze albo znajdą się pod kabiną — podkreśla Ciągardlak.
— Jeśli zatrzymam się na środku skrzyżowania, to mam problem, bo nie dość, że dostanę mandat, to jeszcze zatrzymam ruch — wyjaśnia Ciągardlak. — To nie jest tak, że goni nas czas i wtedy przejeżdżamy na czerwonych światłach. Czasy są tak ustawione, że się wyrabiamy. Ale czasami inaczej się po prostu nie da. Jest też inna sytuacja. Powiedzmy, że dostaję sygnał do jazdy z sygnalizatora dla buspasu. Dla innych jest wtedy czerwone, ale i tak słyszę, że to ja pojechałem na czerwonym. A to już nieznajomość przepisów.
Podobnie na tę sprawę patrzy Piotr Wolski, który przyjeżdża do Olsztyna do pracy.
— Na czerwonym to czasem i kierowca osobówki przejedzie, a autobusem hamuje się dłużej. To powinien wiedzieć każdy kierowca — uważa pan Piotr. — Może zdarzają się nieodpowiedzialni kierowcy autobusów, ale ja bym tak nie uogólniał. Światła w Olsztynie nie są zbyt dobrze przemyślane, a takim gabarytem nie można wyhamować w dwie sekundy. Lepiej, żeby taki autobus przejechał niż został na skrzyżowaniu.
Komentarze (117) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Kaktus #2430645 | 178.235.*.* 31 sty 2018 18:50
na czerwonym jeżdżą i na siłę się wciskają np. przy zmianie pasa.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) !
odpowiedz na ten komentarz
stasiek alkatraz #2423199 | 94.254.*.* 21 sty 2018 23:03
Dokładnie Kloss tak jak piszesz, karać za tego typu wykroczenia z górnej półki i nie patrzeć. Dopiero wtedy będzie bezpiecznie jak takie ułomy uświadomią sobie że nie ujdzie im to na sucho. 50km/h to 50 a nie 90, czerwone to czerwone i koniec kropka.
Ocena komentarza: warty uwagi (7) !
odpowiedz na ten komentarz
Kloss #2423074 | 109.241.*.* 21 sty 2018 19:57
Za mało Policji na naszych drogach w mieście i mandaty za małe. Na Sikorskiego, Warszawskiej czy Obiegowej 80 % przekracza dozwolona prędkość o kierunkowskazach i innych PIERDOŁACH wspominać tu nie czas. Uruchomić ITS do tego do czego został stworzony (przejazd na czerwonym przypominam) to ostudzi łeb paru imbecylom jak lejce drogówka weźmie na 3 miechy. Tyle w temacie.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) !
odpowiedz na ten komentarz
Mex #2423067 | 37.47.*.* 21 sty 2018 19:47
Proponuję aby pracodawca bohatera artykułu zajął oficjalne stanowisko w tej sprawie. To co ten Pan wygaduje jest niedorzeczne. A jeśli wierzyć podpisom w komentarzach to zamiast się zreflektować - broni zaciekle swojego stanowiska. Nie mam ochoty aby moje dzieci były wożonr wg zasad wolnych interpretacji przepisów każdego kierowcy autobusu z osobna!
Ocena komentarza: warty uwagi (10) !
odpowiedz na ten komentarz
do on #2422986 | 83.6.*.* 21 sty 2018 17:47
Chłopie co ty wygadujesz? Ciężka praca? Przejeżdżasz koło 100km dziennie, po każdej pętli masz przerwę, jak wstaniesz o 4 to w domu jesteś o 13, pierdzisz w fotel i tylko rękami ruszasz. Jak ci źle to się zwolnij, za takie same pieniądze możesz iść do prawdziwej pracy, a nie być łowcą hemoroidów i wielkiego zadu.
!
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)