15 lat temu na mazurskich jeziorach zginęło 12 osób

2017-08-21 11:30:00(ost. akt: 2022-08-21 14:09:28)

Autor zdjęcia: Czytelnik

21 sierpnia 2022 roku mija 15 lat od tragicznych wydarzeń na Wielkich Jeziorach Mazurskich. W wyniku potężnej nawałnicy zginęło 12 osób, 87 zostało uratowanych przez ratowników WOPR.
Silna burza, która 21 sierpnia 2007 roku rozszalała się tego dnia na Mazurach utworzyła się rankiem nad Bieszczadami. Przemierzając kraj silnie się rozwinęła i o 15 znajdowała się już nad regionem. W krótkim czasie temperatura spadła z 28°C do 16°C, a wiatr wiał z prędkością dochodzącą nawet do 126 km/h, co było największą wartością w historii pomiarów na stacji meteorologicznej w Mikołajkach.

Silny wiatr i ulewny deszcz spowodowały wywrócenie około 40 jachtów i łodzi. Zginęło 12 żeglarzy, a 87 zostało uratowanych przez Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Po tragedii zaczęto myśleć nad zaprojektowaniem systemu ostrzegania żeglarzy na szlakach mazurskich jezior. Burze takie, jak ta z 21 sierpnia 2007 roku można dość łatwy sposób przewidzieć.

W 2011 roku wzdłuż wodnych szlaków Wielkich Jezior Mazurskich uruchomiono system sygnalizacji ostrzegawczej przed niebezpiecznymi zjawiskami pogodowymi. 17 masztów ostrzega żeglarzy przed niebezpieczeństwem migając pulsującym światłem widocznym z kilku kilometrów.

Gwałtowne zjawiska sprzed 10 lat są przez wielu omylnie nazywane "białym szkwałem". Biały szkwał to zjawisko zupełnie inne niż zwykła burza. Nadchodzi nagle, z bezchmurnego nieba i jest o wiele groźniejsze. Polega na bardzo silnym, pionowym uderzeniu wiatru w taflę wody. Po zderzeniu szkwał rozbija się na wszystkie strony wiejąc z prędkością nawet 100 węzłów. Znika równie szybko, jak powstaje pozostawiając za sobą piękny, słoneczny dzień.



Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Wojtek_ #2311237 | 188.146.*.* 21 sie 2017 20:04

    To ja tylko dodam, że z owego bezchmurnego nieba to trochę przesada. Opisane zjawisko jako uderzenie wiatru z bezchmurnego nieba nie występuje. Być może autor myli gwałtowny wiatr powstały po tym gdy poranna mgła uniesie się w górę (nie opadnie na jezioro). Mamy wtedy ładne bezchmurne niebo, które zwiodło już niejednego żeglarza. Uderzenie wiatru następuje do kilku godzin po uniesieniu się mgły i kończy znów bezchmurna pogodą. Ale w trakcie uderzenia wiatru przepływają nad terenem chmury. Zjawisko trwa krótko, jest gwałtowne i potrafi wyrzucić na brzeg jachty stojące na kotwicy. Po nim mamy ładne niebo....

    odpowiedz na ten komentarz

  2. taka prawda #2311047 | 80.52.*.* 21 sie 2017 15:51

    Jest to pierwszy portal na którym widzę poprawną definicję "biały szkwał". Chylę czoła.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz