O tej sprawie było głośno w całej Polsce. Sprawdziliśmy, co dzieje się z gumową drogą

2017-06-21 07:24:12(ost. akt: 2017-06-21 07:41:42)

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

Gumowa droga w Goryniu ma się dobrze. Burmistrz Kisielic wyłożył ją kauczukiem i nie dość, że zaoszczędził, to jeszcze rozsławił wioskę. Ale to nie wszystko. Do akcji wkroczą Holendrzy, którzy jeszcze ją poprawią.
O drodze w Goryniu (gm. Kisielice) pisaliśmy w kwietniu. To była jedna z tych dróg, które wołają o pomstę do nieba. Dziura na dziurze, błoto i piach. Kierowcy bali się wsiadać do aut, bo wiedzieli, że samochód na tym ucierpi.

Burmistrz Kisielic sam nie chciał jeździć taką drogą ani na nią patrzeć. Ale że nie mógł szastać pieniędzmi, postanowił poszukać ekonomicznych rozwiązań. Stworzył więc drogę... z gumy.

— Pomyślałem, żeby układać nawierzchnię z taśm przenośnikowych używanych w kopalniach czy hutach. Taśmy wykonane są z kauczukowej gumy o grubości 3,2 cm zbrojonej linką stalową i szerokości od 1,4 m do 2,2 m, długości są różne i wahają się od 25 do 50 m. Cena metra kwadratowego z transportem takiej taśmy to 15 zł — tak Rafał Ryszczuk, burmistrz Kisielic, w rozmowie z nami tłumaczył, dlaczego zdecydował się na taki, a nie iny sposób naprawy drogi.
Pomysłem pochwalił się na Facebooku. Szybko zyskał grono fanów, którzy przyklasnęli pomysłowi oszczędnego burmistrza. Ktoś nawet nazwał go MacGyverem.

Ale bardziej ostrożni mieszkańcy nie kryli swoich obaw. — Co będzie, jak spadnie deszcz? Nie wpadniemy w poślizg?— zastanawiali się.
Burmistrz przyznaje, że sam miał obawy, jak droga sprawdzi się podczas deszczu. — Jedynym problemem było to, że po opadach robiło się ślisko. A wiadomo, że wtedy hamowanie jest niebezpieczne — mówi burmistrz. — Chcieliśmy to zagrożenie jakoś wyeliminować.

Kiedy burmistrz myślał jak temu zaradzić, o drodze w Goryniu zrobiło już się głośno w całej Polsce. — Na jednym z portali internetowych pojawiła się informacja o moim pomyśle — opowiada Rafał Ryszczuk. — Właśnie po tej informacji odezwał się do mnie pewien pan, który mieszka w Holandii. Powiedział, że zna sposób na to, żeby na drodze ślisko nie było.

Rada okazała się strzałem w dziesiątkę. — Chodziło o to, żeby nie było droga, ale skutecznie. Dlatego pomyśleliśmy o macie klejącej. Będzie w nią wtopione drobne kruszywo — opowiada burmistrz. — Natryski z masy żywiczno-lateksowej z wtopionym kruszywem stworzą warstwę antypoślizgową.

Aneta Kłodowska, sołtys Gorynia: — Mamy trzy jeziora i zawsze z tego słynęliśmy. A teraz mamy słynną drogę. Mam nadzieję, że dzięki niej nasza wioska stanie się bardziej popularna.

Ale popularność to niejedyny atut. — Jeździ się po prostu dobrze. Ale jak dotąd nie jeździłam po mokrej powierzchni, więc nie wiem, jakby było podczas deszczu — mówi sołtys.

Kolejny pomysł burmistrza sołtys ocenia pozytywnie. — Z budową drogi jest tak jak z budową domu. Jak się ma mało pieniędzy, to robi się z tego, co ma. To lepsze rozwiązanie niż się zadłużyć.

Kiedy mieszkańcy będą mogli cieszyć się drogą? — W tym albo w przyszłym tygodniu będziemy testować odcinek drogi — zapowiada burmistrz. — Zamkniemy go, żeby zrobić test natrysku.

Położeniem antypoślizgowej maty zajmie się właściciel holenderskiej firmy.

Aleksandra Tchórzewska

Komentarze (24) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ya #2273607 | 83.9.*.* 26 cze 2017 21:03

    Dziwię się tylko że w Unii która na wszystko ma swoje przepisy, atesty, regulaminy , nakazy i pozwolenia udało się coś takiego wykonać To istny cud

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. docho #2271255 | 83.6.*.* 23 cze 2017 01:06

    droga nie musi być droga

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. JOJO #2270493 | 94.254.*.* 21 cze 2017 18:45

    KAŻDY WIE,ŻE Z GUMĄ ZAWSZE BEZPIECZNIEJ!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. pazurq #2270350 | 213.184.*.* 21 cze 2017 15:01

    a na zimę można zwinąć i do stodoły ...

    odpowiedz na ten komentarz

  5. ejni #2270346 | 176.221.*.* 21 cze 2017 14:55

    "Kierowcy bali się wsiadać do aut, bo wiedzieli, że samochód na tym ucierpi." - co to w ogole jest?? ludzie zachowujcie jakis poziom

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (24)