Rzucamy hasło i robimy

2017-07-07 19:00:00(ost. akt: 2017-07-07 14:14:32)

Autor zdjęcia: Halina Rozalska

Marzena Płoska sołtysem Nowej Wsi Dmochy jest dopiero 2 lata, ale nawet w takim krótkim czasie przekonała se, że bez współpracy z mieszkańcami całego sołectwa nie dałaby rady nic zrobić.
W Nowej Wsi Dmochy mieszka 28 rodzin. Dzięki zaangażowaniu wszystkich mieszkańców udało się postawić altankę, odnowić pochodzącą z XIX wieku figurkę, o którą dbali także przodkowie. Renowacja wymagała wiele pracy. Wszyscy wiedzieli, że na figurce jest napis, ale był niewidoczny.

Postanowili więc odszukać literkę po literce wyrytej w kamiennej figurce. — Wysiłek opłacił się, bo po pomalowaniu literek na złoto są one wyraźnie widoczne — mówi pani sołtys. Od początku kadencji zależało jej na dobrej współpracy ze wszystkimi mieszkańcami, dlatego cieszy się, że jest świetlica, w której można organizować spotkania.

Świetlica jest dobrze wyposażona, znajduje się w niej kuchnia, są naczynia, stoły, krzesła. — Organizujemy Andrzejki, ostatki, Dzień Kobiet, Dzień Dziecka. Zimą wyruszamy spod świetlicy na kulig — wymienia Marzena Płoska. Świetlica służy także do spotkań młodych mieszkańców, którzy chętnie grają w bilard.

Przy świetlicy jest plac zabaw, o który trzeba zadbać, odnowić huśtawki, zjeżdżalnie, piaskownicę. Jest też boisko do siatkówki. Mieszkańcy sołectwa udzielają się również w działaniach na rzecz gminy.

— Aktywnie uczestniczymy w Święcie Pieczonego Ziemniaka, przygotowujemy wieniec dożynkowy, który bywa nagradzany. Jak zajęliśmy I miejsce, to pojechaliśmy na Dożynki Wojewódzkie do Olsztynka, takie nagrody cieszą wszystkich, bo nasza praca zostaje doceniona — mówi pani Marzena.

Mieszkańcy biorą także udział w konkursie na palmę wielkanocną. — Przygotowanie takiej ponad 2-metrowej jest bardzo pracochłonne i wymaga wiele czasu — mówi sołtys. Ale dodaje, że fajnie pracuje się w zgranej grupie.

Panie spotykają się, śpiewają i wykonują z bibuły kwiaty, potem przywiązują je, całość ozdabiają bukszpanem. — Zawsze mogę liczyć na mieszkańców. Nie zdarzyło się, żeby ktoś odmówił, jeśli trzeba coś zrobić. Rzucamy hasło i robimy — dodaje.

W przyszłości przydałoby się wyremontować świetlicę i zrobić oświetlenie w miejscowościach sołectwa. Prywatnie pani Marzena lubi gotować, a zwłaszcza piec ciasta. W wolnym czasie, którego ma niewiele, najchętniej chodzi na spacery.

fot. — Zawsze mogę liczyć na mieszkańców — mówi Marzena Płoska
fot. archiwum

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. gość #2282116 | 94.254.*.* 9 lip 2017 08:22

    Co za kłamstwa,młodzieży nie ma wiec nie korzystają ze świetlicy. A spotkanie są owszem ale nie takie o jakich mowa w artykule te spotkania to zwykłe pijacki libacje za pieniądze które powinny być przeznaczone na rozwój wsi.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. gość #2284043 | 77.114.*.* 11 lip 2017 16:55

      Brawo Pani Sołtys.Ci co krytykują też są mile widziani na spotkaniach.Będziecie widzieli więcej będąc wśród nas-bo z perspektywy przejeżdżającego samochodu nie wiele widać jak integrują się mieszkańcy.Zaparkować skodę na podwórku i dołączyć do pozostałych mieszkańców.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    2. xxx #2283088 | 77.114.*.* 10 lip 2017 13:34

      Brawo pani Sołtys.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz