Burmistrz Pieniężna: Nikt nie pytał mnie o zgodę na zgromadzenie Rosjan
2017-02-22 14:41:19(ost. akt: 2017-02-23 08:34:24)
W ubiegłym roku Rosjanie przyjechali do Pieniężna, aby upamiętnić 71. rocznicę śmierci gen. Iwana Czerniachowskiego. Podczas tej wizyty zapowiedzieli, że nie przestaną przyjeżdżać: „w miejsce, gdzie ich generał został śmiertelnie ranny”. W sobotę 18 lutego w kolejną rocznicę śmierci kata wileńskiej AK rosyjska delegacja ponownie pojawiła się w Pieniężnie, aby złożyć kwiaty w miejscu zdemontowanego pomnika. Burmistrz Pieniężna Kazimierz Kiejdo mówi, że zgody na to zgromadzenie nie wydawał.
— Wiedziałem o wizycie Rosjan, bo dostałem wcześniej kopię noty z Ambasady Rosyjskiej w Polsce. Ale nikt nie pytał mnie o zgodę na upamiętnienie przez Rosjan 72. rocznicy śmierci generała Czerniachowskiego — potwierdza Kazimierz Kiejdo, burmistrz Pieniężna.
Według naszych informacji do Pieniężna przyjechali m.in. ambasador FR w Polsce Siergiej Andriejew oraz przewodnicząca Agencji Współpracy Międzynarodowej i Międzyregionalnej obwodu kaliningradzkiego Ałła Iwanowa. Przywieźli ze sobą kwiaty i wieniec, które złożyli pod siatką, ponieważ miejsce gdzie stał pomnik jest ogrodzone. 21. lutego kwiaty te i wieniec zostały przewiezione na cmentarz Żołnierzy Radzieckich.
A co z terenem, na którym stał pomnik? Burmistrz Pieniężna mówi, że w urzędzie jest już projekt zagospodarowania tego terenu. W tej chwili szukają na to pieniędzy. Nie wyklucza jednak, że w przyszłości w miejscu dawnego pomnika stanie nowy, który: "będzie łączył, a nie dzielił". — Jaki pomnik powstanie jest dla mnie kwestią otwartą — mówi Kiejdo. — Może to być np. obiekt poświęcony ofiarom wojen, np. upamiętniający żołnierzy AK. — mówi.
Przypomnijmy: uchwałę o woli rozebrania monumentu sowieckiego generała podjęła już w styczniu 2014 roku rada miejska Pieniężna. Inicjatywę samorządu poparła Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która uznała, że "dalsze istnienie w przestrzeni publicznej przedmiotowego pomnika jest niezgodne z polską racją stanu". Władze Pieniężna uzyskały zgodę na rozbiórkę pomnika w czerwcu 2015 r. 17 września teren ogrodzono jako plac budowy. Jako pierwszy symbolicznie popiersie skuł Władysław Kałudziński. Popiersie przekazano Instytutowi Pamięci Narodowej. Potem rozbiórka pomnika odbywała się etapami. Dzisiaj po pomniku została sterta gruzu.
Czytaj e-wydanie
">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Komentarze (45) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
4team #2188973 | 81.15.*.* 24 lut 2017 09:38
A co z mostem w miejscowości Pluty?
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
zzz #2188781 | 37.47.*.* 23 lut 2017 21:47
Postudiuj sobie ustawę o zgromadzeniach i jeżeli dasz radę pojąć, (być może to zbyt wielki wysiłek) to może zrozumiesz, że nie chodzi o kwiaty a o zgromadzenie.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz
wolf #2188467 | 83.21.*.* 23 lut 2017 14:15
NO SKANDAL, nikt nie pytał burmistrza czy można złożyć kwiaty w miejscu śmierci poległego. Widzę, że ambicja pana rozpiera. IM MNIEJSZY PLACYK TYM WIĘKSZY KACYK
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Wnuk tych wlasnosci Ali #2188314 | 94.114.*.* 23 lut 2017 10:43
A kalifat pis upa katolicki szaleje a Prezydent USA Tramp jest wnuk Niemca i nastapi sprawiedliwosc dziejowa.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
zzz #2188307 | 83.16.*.* 23 lut 2017 10:34
Do poniższych; To nie był żaden pomnik, gdyż nikt tam nie był pochowany. To był zwykły obiekt"wdzięczności" gen czerniachowskiemu i armii sowieckiej, o czym świadczyły napisy na tablicach. Pomniki żołnierzy sowieckich mamy na cmentarzu w odległości od tego miejsca ok. 1 km. Można zobaczyć , że są stale bardzo dobrze utrzymana. Życzylibyśmy sobie aby Rosjanie utrzymywali choć w stopniu zbliżonym cmentarze naszych żołnierzy na obecnym swoim terenie. Co do lekcji historii: - przy wejściu do byłego obiektu była ustawiona tablica z napisami w języku polskim i rosyjskim informująca o tym kim był ten generał oraz o jego "zasługach" dla Polski. Stała tam raptem ok. 2 tygodni. Zniszczyli ją "nieznani sprawcy".
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)