Ubóstwo energetyczne panuje na Warmii i Mazurach?

2017-02-01 11:43:36(ost. akt: 2017-02-01 12:21:24)
W Polsce ubóstwo energetyczne dotyka 9,6 proc. gospodarstw domowych, czyli ponad 4 mln osób - mówi PAP Aleksander Szpor z Instytutu Badań Strukturalnych. W Anglii ten wskaźnik wynosi 10,6 proc., tzn. dotyczy blisko 2,4 mln ludzi.
Z badań IBS wynika, że ubóstwem energetycznym najbardziej zagrożone są osoby samotne mieszkające w dużych domach na wsi, lokatorzy starych, komunalnych kamienic w miastach, rodziny wielodzietne mieszkające w dużych wiejskich domach, oraz ubodzy mieszkańcy wolnostojących domów na wsi i w małych miejscowościach.

Ekspert Instytutu Badań Strukturalnych Aleksander Szpor w rozmowie z PAP przyznaje, że jest pewien problem z "operacyjną definicją ubóstwa energetycznego uniwersalną dla wszystkich krajów".

"Przyjęliśmy, że ubóstwo energetyczne to zjawisko polegające na doświadczaniu trudności w zaspokojeniu podstawowych potrzeb energetycznych w miejscu zamieszkania za rozsądną cenę - powiedział PAP.

W praktyce, chodzi więc o ogrzewanie oświetlenie, przygotowywanie posiłków i użytkowanie podstawowych sprzętów AGD i RTV.

Na pytanie o skalę zjawiska Szpor podkreśla, że zależy ono od zastosowanych miar. W pracach Instytutu analizowano m.in. dwie z nich: subiektywną i obiektywną. Miary subiektywne opierają się na deklaracjach osób, które same stwierdzają, że mieszkają w mieszkaniach niewystarczająco ciepłych zimą. Istnieje też miara obiektywna - Instytut w swych badaniach zaproponował stworzoną w Wielkiej Brytanii LIHC (ang. Low Income High Costs), opartą na danych dotyczących dochodów i wydatków na energię.

"Osoby ubogie energetycznie w praktyce borykają się więc z problemem mieszkania w zimnie, lub z problemem zbyt wysokich kosztów energii. W drugim przypadku gospodarstwo ma do wyboru świadome odkładanie opłaty rachunku lub rezygnację z zaspokojenia innych potrzeb - zakupu żywności, lekarstw czy potrzeb edukacyjnych" - wyjaśnił.

Z najnowszych badań Instytutu dotyczących 2014 r. wynika, że ubóstwem energetycznym mierzonym wskaźnikiem LIHC zagrożonych było 4,4 mln osób w 9,6 proc. gospodarstw domowych w Polsce.

We Francji w 2015 roku ubóstwo energetyczne mierzone miarą LIHC dotyczyło 9,2 proc. osób, a w Anglii (nie mylić z Wielką Brytanią) wynosiło w 2014 r. 10,6 proc. gospodarstw domowych, czyli 2,38 mln osób.

Eksperci Instytutu wyliczyli, że gospodarstwa domowe ponoszące zbyt wysokie wydatki na energię w porównaniu do dochodów (miara obiektywna LIHC) to częściej mieszkańcy wsi niż mieszkańcy miast (62 proc. gospodarstw ubogich energetycznie to gospodarstwa wiejskie), mieszkańcy domów jednorodzinnych (65 proc.) częściej niż mieszkańcy bloków lub kamienic, gospodarstwa domowe pracowników fizycznych (29 proc.), emerytów (21 proc.) i rolników (14 proc.) częściej niż pozostałe grupy społeczne.


Komentarze (15) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Falisty #2172625 | 37.8.*.* 1 lut 2017 16:55

    W Polsce w porównaniu do zarobków, energia elektryczna oraz gaz są bardzo drogie. I nie piszę o samej energii jako jednostce, tylko o wszystkich składowych rachunku. Często pojawiają się argumenty że w porównaniu z zachodnimi krajami u nas jest tanio, tylko nikt nie porównuje zarobków...

    Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

  2. C#@12yt #2172399 | 94.254.*.* 1 lut 2017 12:58

    Cena energii elektrycznej jest zawyżona w stosunku do dochodów. Wystarczy wieczorem /po zmroku/ przejść się ulicami np. Lidzbarka Warmińskiego by to stwierdzić. Większość okien mieszkań jest ciemna bez jakiegokolwiek najmniejszego światełka. Ludzie muszą oszczędzać i siedzą po ciemku. Oceniam to zjawisko na 90 - 95 % mieszkań w blokach. Ostatnio zwróciłem na to uwagę spacerując po Placu Wolności.

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

    1. PSL - nie głosuję #2172642 | 79.185.*.* 1 lut 2017 17:14

      Podziękujmy PSL za ubóstwo energetyczne, nie głosujmy na nich. Bo to ich polityka, która nie była żadna polityka dla Polski, tylko dla PSL - doprowadziła do stanu jaki mamy.

      Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. darecki #2172593 | 89.228.*.* 1 lut 2017 16:22

        Nie dość że ubóstwo, to jeszcze większe dziadostwo. Marne wynagrodzenie za pracę, zmowa paliwowa..........dużo by jeszcze wymieniać.

        Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

      2. PSL - nie głosuję #2172419 | 79.185.*.* 1 lut 2017 13:23

        Podziękujcie samorządowi województwo, funduszowi ochrony środowiska, agencji energetycznej, uczelni. To ich działania (8 lat rządów PSL i PO) doprowadziły do tej mizerii energetycznej. Farmy fotowoltaiczne czy biogazowe budowane za unijne pieniądze - to zmarnotrawienie publicznych pieniędzy (dodatkowa kwestia to inwestorzy). Mam nadzieję, że odpowiednie służby to wkrótce prześwietlą.

        Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

        Pokaż wszystkie komentarze (15)