Z nutką tajemnicy i absurdu

— "Wybrani" C. J. Daugherty to historia Alyson, która po śmierci brata popada w depresje — mówi Klaudia. — Dziewczyna szaleje ze swoimi przyjaciółmi, pije piwo i demoluje swoją szkołę. Rodzice, nie po raz pierwszy, odbierają ją z komisariatu. W końcu postanawiają, że oddadzą córkę do szkoły z internatem. Dziewczyna poznaje tam przyjaciółkę. Szkoła jest jednak trochę dziwna. Brakuje tam nowinek technologicznych, a uczniowie pochodzą zazwyczaj z bogatych rodzin. Allie tam nie pasuje. Wkrótce w szkole ginie dziewczyna i wtedy Alyson odkrywa, że nie przez przypadek trafiła do tej placówki. W "Wybranych" jest też miejsce na miłość. Główna bohaterka wpada w oko dwóm największym przystojniakom w szkole. Jeden jest nieśmiałym samotnikiem, a drugi sprawia wrażenie zbyt otwartego. Dziewczyna nie wie, którego z nich ma wybrać. Jak zakończy się ta historia i czy główna bohaterka odkryje jakie tajemnice skrywa elitarna szkoła? Dowiecie się tego sięgając po książkę, którą Wam proponuję. Mogę tylko dodać, że nie brakuje w niej tajemniczości zachęcającej do przerzucenia każdej kolejnej strony.
— Ja wybrałam książkę Danielle Steel — zaczyna Alicja. — "Duża dziewczynka" opowiada o Wiktorii, która "nie spełnia" oczekiwań swoich rodziców. Dlaczego? Bo jest jasnowłosą pulchną dziewczyną, a jej rodzice szczupłymi szatynami. Mówią, że ich córka wygląd odziedziczyła po prababce, a nie po nich. Wkrótce rodzi się jej młodsza siostra. Ta jest ładna zgrabna i podobna do rodziców. Ci zaś przelewają całą swoją miłość właśnie na nią, a Wiktorię nazywają „ciastem na próbę”.
Dorastanie i dorosłość głównej bohaterki nie należą więc do najłatwiejszych. Dziewczyna jest bardzo inteligentna. Matka ma na ten temat jednak odmienne zdanie. Rodzice poprzez złośliwe komentarze depczą poczucie własnej wartości starszej córki. W końcu dziewczyna poznaje Collina. I wygląda na to, że od tej pory wszystko się zmieni...
"Duża dziewczynka" skłania do myślenia. Pewnie dla wielu z nas postawa rodziców dzielących swoje córki na ładną i brzydką jest nie do przyjęcia, wręcz absurdalna. Ale kiedy głębiej się zastanowimy (w naszych rodzinach, rodzinach naszych przyjaciół czy znajomych) dość często zdarzają się takie sytuacje, że jedno dziecko jest bardziej faworyzowane od drugiego. Rodzice często robią to nieświadomie, nie zdając sobie z tego sprawy. Ktoś kto przeczytał tę książkę raz, na długo o niej nie zapomina.

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie.   Pomogę: Igor Hrywna