Mogło być zwycięstwo, mogła być porażka

2016-10-03 13:02:54(ost. akt: 2016-10-03 13:50:24)

Autor zdjęcia: Adam Jakubiak

W jedenastej kolejce MKS Zatoka Braniewo zremisowała na własnym boisku z Mamrami Giżycko. Zespół trenera Pawła Karpowicza po tym meczu spadł z piątego na szóste miejsce w ligowej tabeli. Na osiem spotkań w tej kolejce aż w pięciu zanotowano remisy.
Faworytem tej rywalizacji była Zatoka. Gospodarze zajmowali piąte miejsce, a rywale aż dwunaste. Ale jak to bywa w przypadku gry ze słabszą drużyną i na własnym boisku z wynikiem różnie bywa. Zatoka to z pewnością bardziej doświadczony zespół od rywali, gdyż przeciętna wieku Mamr to zaledwie 20 lat. Obydwie jedenastki postawiły na atak i sytuacjami z tego meczu można było obdzielić inne spotkania. Okazji podbramkowych na polu karnym było kilkanaście z obydwu stron, a to, że były tylko dwa gole, to "zasługa" mało precyzyjnej gry napastników Zatoki i Mamr.

Zatoka przystąpiła do gry bez Tomasza Ptaka (kontuzja torebki stawowej), Marcina Śniegockiego oraz Piotra Lewandowskiego. W bramce Zatoki zadebiutował 17-letni Oskar Mastalerz i trzeba powiedzieć, że przy utraconym golu nie ponosi winy. W 37 min. Szymon Łapiński strzelał z dystansu, piłka po drodze trąciła obrońcę Zatoki i wpadła do siatki obok zdezorientowanego Mastalerza. Już w pierwszej połowie kibice na stadionie przy ul. Botanicznej nie nudzili się. W 20 min. Łukasz Wolak z półwoleja skierował piłkę w stronę bramki, ale ta po drodze trafiła w obrońcę Mamr i wyszła na rzut rożny. W 21. min. Nikodem Szalkowski w zamieszaniu podbramkowym posłał silnym strzałem piłkę pod poprzeczkę i było 1:0. W 24 min. Marcin Chomko był bliski podwyższenia na 2:0, ale trafił główką tylko w poprzeczkę. W 41 min. Rafał Jakimczuk też było bliski wpisania się na listę strzelców, a w 43 min. ponownie Szalkowski. W 54 min. Daniel Komorowski strzela z dystansu, ale intuicyjnie nogami broni golkiper Mamr. Minutę później bardzo aktywny w tym meczu Bogdan Wieliczko posyła piłkę tuż obok słupka. W 61 min. nie popisał się arbiter Robert Stańczak, który za kopnięcie rywala bez piłki pokazał tylko żółtą kartkę obrońcy Mamr Mateuszowi Picia zamiast ewidentnej czerwonej. Gra w dziesięciu to zupełnie inny futbol niż w komplecie. W 75 min. Wolak w solowej akcji minął kilku rywali i w ostatniej chwili nogą piłkę lecącą do bramki wybił Karol Murawski — bramkarz gości.

W 82 min. z "dalekiej podróży" wrócili gospodarze. Napastnik Mamr w doskonalej sytuacji kieruje piłkę do prawie pustej bramki Zatoki, ale trafia ona w jego kolegę i wychodzi za bramkę. W 84 min. Bogdan Wieliczko główkuje z 5 metrów, ale za słabo i futbolówkę bez kłopotu łapie bramkarz z Giżycka. Groźnym strzałem w 87 min. popisał się Jakimczuk lecz piłka mija słupek rywali w bardzo bliskiej odległości.

Kibice na brak emocji nie narzekali. Szkoda tylko, że z tylu okazji Zatoce udało się wykorzystać tylko jedną. Zabrakło skuteczności i w związku z tym kompletu punktów. Jednak jak się weźmie pod uwagę szczęście z 82 minuty to remis też wydaje się wynikiem do przyjęcia.

W najbliższą sobotę Zatoka gra z ostatnim w tabeli Warmiakiem i kibice nie wyobrażają sobie innego wyniku niż zwycięstwo.


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.  Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się  informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie.   Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. obserwator #2079536 | 31.11.*.* 4 paź 2016 09:17

    przyjdz na stadion to zobaczysz a nie stoisz za plotem bo 5 zl zalujesz

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Gilgamesh #2078920 | 89.79.*.* 3 paź 2016 18:23

    Jak padła bramka dla Zatoki w relacji to pominięto !?

    odpowiedz na ten komentarz

  3. a my swoje #2078729 | 37.47.*.* 3 paź 2016 15:56

    nie dla trenera karpowicza w Zatoce!

    odpowiedz na ten komentarz