GKS Wikielec wygrał mecz na szczycie i pozostał liderem IV ligi, Unia też zwycięska [ZDJĘCIA, WYNIKI, TABELE]
2016-09-22 11:49:52(ost. akt: 2016-09-22 12:33:24)
Wczoraj spotkania 9. kolejki sezonu 2016/17 rozegrali piłkarze IV ligi i klasy okręgowej. W najciekawszym meczu środowej serii Rolimpex GKS Wikielec wygrał z Romintą Gołdap i nadal zasiada na fotelu lidera IV ligi. Trzy punkty na swoim terenie zdobyła też Amex Bączek Unia Susz, gorzej natomiast poszło grającym w okręgówce Czarnym z Rudzienic.
Wyniki, relacje i tabele po wczorajszych meczach.
IV LIGA
Rolimpex GKS LZS Wikielec — Rominta Gołdap 3:2 (1:0)
1:0 — Piceluk (37), 1:1 — Prusinowski (60), 2:1 — Łukasik (63), 3:1 — Sobociński (70), 3:2 — Wierzbicki (73)
Rolimpex GKS LZS Wikielec — Rominta Gołdap 3:2 (1:0)
1:0 — Piceluk (37), 1:1 — Prusinowski (60), 2:1 — Łukasik (63), 3:1 — Sobociński (70), 3:2 — Wierzbicki (73)
Mecz na szczycie 9. kolejki IV ligi, w którym Rolimpex GKS Wikielec podejmował Romintę Gołdap, ostatecznie zakończył się po myśli gospodarzy, którzy jednak mocno musieli napracować się na siódme zwycięstwo w tym sezonie.
W poprzedniej kolejce piłkarze z Gołdapi efektownie, bo aż 4:0 wygrali u siebie ze Zniczem Biała Piska, więc do Wikielca pojechali z nadziejami na dobry wynik. Trzy punkty zdobył jednak lider, choć wczorajszego meczu do „spacerków” z pewnością zaliczyć nie mógł.
— Spodziewałem się ciężkiego meczu i tak też było — przyznał trener GKS Marek Czachorowski. — Spotkały się dwa mocne zespoły. My zagraliśmy inaczej, trochę nie tak jak u siebie. Oddaliśmy rywalom piłkę, graliśmy średnim pressingiem i czekaliśmy na okazje do kontry. No i raz nam to się udało. Kiedy w drugiej połowie strzeliliśmy na 3:1, to sądziliśmy, że wszystko będzie już pod kontrolą, ale rywale trafili z rzutu wolnego w poprzeczkę, w naszych szeregach zabrakło asekuracji i goście zdobyli bramkę głową. Zrobiło się gorąco, ale to my mieliśmy potem jeszcze kilka klarownych okazji. Chwała chłopakom, że wytrzymali trudy tego spotkania, a jeszcze raz powtórzę, że mecz był naprawdę ciężki. Piłkarze Rominty potwierdzili, że tworzą jedną z czołowych drużyn w IV lidze.
— Spodziewałem się ciężkiego meczu i tak też było — przyznał trener GKS Marek Czachorowski. — Spotkały się dwa mocne zespoły. My zagraliśmy inaczej, trochę nie tak jak u siebie. Oddaliśmy rywalom piłkę, graliśmy średnim pressingiem i czekaliśmy na okazje do kontry. No i raz nam to się udało. Kiedy w drugiej połowie strzeliliśmy na 3:1, to sądziliśmy, że wszystko będzie już pod kontrolą, ale rywale trafili z rzutu wolnego w poprzeczkę, w naszych szeregach zabrakło asekuracji i goście zdobyli bramkę głową. Zrobiło się gorąco, ale to my mieliśmy potem jeszcze kilka klarownych okazji. Chwała chłopakom, że wytrzymali trudy tego spotkania, a jeszcze raz powtórzę, że mecz był naprawdę ciężki. Piłkarze Rominty potwierdzili, że tworzą jedną z czołowych drużyn w IV lidze.
— Zabrakło nam przede wszystkim lepszej koncentracji przy straconych bramkach — stwierdził z kolei Przemysław Kołłątaj, szkoleniowiec drużyny z Gołdapi. — Jeśli się myśli o zwycięstwie, to tak stracone gole nie powinny nam się przytrafić. Rywale strzelili je nam zbyt łatwo — dodaje trener.
Lider z Wikielca w sobotę (początek o 16.00) gra w Korszach z MKS-em.
Amex-Bączek Unia Susz — Granica Kętrzyn 3:1 (2:0)
1:0 — Karczewski (19), 2:0 — Ludwiczak (30), 2:1 — Swacha-Sock (49), 3:1 — Kruczkowski (84)
1:0 — Karczewski (19), 2:0 — Ludwiczak (30), 2:1 — Swacha-Sock (49), 3:1 — Kruczkowski (84)
Kibice obejrzeli wczoraj na stadionie przy ul. Leśnej ciekawy mecz z kilkoma bramkami. Zarówno gospodarze, jak i goście zagrali otwarty futbol.
— Pierwsza bramka padła w 19 minucie po dośrodkowaniu Adriana Laskowskiego z boku boiska. Najpierw na bramkę Granicy uderzył Krystian Staniec z głowy, a później jego strzał dobił z 7 metrów Marcin Karczewski. Drugi gol padł po dograniu Stańca spod końcowej linii boiska, podanie pewnym strzałem wykorzystał Kamil Ludwiczak — relacjonuje Jarosław Płoski, trener Unii.
— Pierwsza bramka padła w 19 minucie po dośrodkowaniu Adriana Laskowskiego z boku boiska. Najpierw na bramkę Granicy uderzył Krystian Staniec z głowy, a później jego strzał dobił z 7 metrów Marcin Karczewski. Drugi gol padł po dograniu Stańca spod końcowej linii boiska, podanie pewnym strzałem wykorzystał Kamil Ludwiczak — relacjonuje Jarosław Płoski, trener Unii.
Na początku drugiej połowy suszanom zabrakło koncentracji, co wykorzystali goście zdobywając gola kontaktowego. Później jednak, od 60 minuty Unia znowu miała przewagę. W spojenie słupka z poprzeczką uderzył Rafał Kruczkowski, ten sam zawodnik w 84 minucie przytomnym strzałem w długi róg (piłka odbiła się jeszcze od słupka) ustalił wynik spotkania. Kruczkowski to jeden ze zdolniejszych zawodników młodego pokolenia na naszych boiskach. Od początku tego sezonu broni barw klubu z Susza, do którego został wypożyczony — z opcją wykupu — z GKS-u Wikielec.
— Rafał ma smykałkę do piłki, jest rzeczywiście zdolny, jednak jak większość młodych piłkarzy nie potrafi jeszcze utrzymać stałej formy, mecze dobre przeplata słabymi. Stabilizacja powinna jednak przyjść z czasem — ocenia Płoski.
— Trzeba jednak zaznaczyć, że w meczu z Granicą na słowa pochwały zasługuje cały zespół, który włożył w spotkanie mnóstwo serducha i walki. Gramy co trzy dni, do tego mamy w kadrze kontuzje [Maśka, Krause, Wacławski — przyp. red.], jednak chłopacy pokazali, że potrafią walczyć — dodaje szkoleniowiec.
— Trzeba jednak zaznaczyć, że w meczu z Granicą na słowa pochwały zasługuje cały zespół, który włożył w spotkanie mnóstwo serducha i walki. Gramy co trzy dni, do tego mamy w kadrze kontuzje [Maśka, Krause, Wacławski — przyp. red.], jednak chłopacy pokazali, że potrafią walczyć — dodaje szkoleniowiec.
Suszanie w najbliższej kolejce grają w Reszlu z Orlętami (sobota, godz. 16.00).
POZOSTAŁE WYNIKI 9 KOLEJKI
Tęcza Biskupiec — Mamry Giżycko 3:2 (1:0)
Zatoka Braniewo — Błękitni Orneta 2:0 (0:0)
Warmiak Łukta — Stomil II Olsztyn 0:7 (0:3)
Mrągowia Mrągowo — Orlęta Rema Reszel 3:0 (2:0)
Znicz Biała Piska — MKS Korsze 3:1 (0:1)
Omulew Wielbark — Delfin Rybno 2:2 (1:1)
PO 9 KOLEJKACH
Tęcza Biskupiec — Mamry Giżycko 3:2 (1:0)
Zatoka Braniewo — Błękitni Orneta 2:0 (0:0)
Warmiak Łukta — Stomil II Olsztyn 0:7 (0:3)
Mrągowia Mrągowo — Orlęta Rema Reszel 3:0 (2:0)
Znicz Biała Piska — MKS Korsze 3:1 (0:1)
Omulew Wielbark — Delfin Rybno 2:2 (1:1)
PO 9 KOLEJKACH
1. | Wikielec | 22 | 26:13 |
2. | Znicz | 21 | 26:12 |
3. | Stomil II | 20 | 23:7 |
4. | Zatoka | 19 | 16:12 |
5. | Rominta | 18 | 24:8 |
6. | Mrągowia | 14 | 11:13 |
7. | Unia | 13 | 16:15 |
8. | Błękitni | 13 | 17:18 |
9. | Orlęta | 13 | 15:16 |
10. | Mamry | 11 | 19:17 |
11. | Korsze | 11 | 11:15 |
12. | Granica | 10 | 18:14 |
13. | Delfin | 8 | 17:23 |
14. | Tęcza | 7 | 10:18 |
15. | Omulew | 5 | 9:23 |
16. | Warmiak | 1 | 8:42 |
KLASA OKRĘGOWA (gr. 2)
Start Nidzica — Czarni Rudzienice 2:0 (0:0)
1:0 — Godlewski (49), 2:0 — Mydlarz (88)
Start Nidzica — Czarni Rudzienice 2:0 (0:0)
1:0 — Godlewski (49), 2:0 — Mydlarz (88)
— Nie było gry, nie było drużyny — tak mogę krótko ocenić ten mecz — mówi Daniel Boros, kibic Czarnych prowadzący portal internetowy klubu z Rudzienic. — Nasi piłkarze chyba myśleli, że pojadą do Nidzicy po trzy bardzo łatwe punkty, nie było widać ambicji i pomysłu. Jedynym zawodnikiem zasługującym na słowa pochwały był moim zdaniem nasz 16-letni bramkarz, pochodzący z Tynwałdu Damian Kowalkowski — dodaje Boros.
Czarnych czeka teraz mecz u siebie z GKS-em Stawiguda.
POZOSTAŁE WYNIKI 9 KOLEJKI
Polonia Iłowo— Syrena Młynary 3:0 (1:0)
Fortuna Gągławki — Pomowiec Agrimasz Gronowo Elbląskie 1:5 (0:3)
Polonia Pasłęk— Olimpia Olsztynek 0:3 (0:0)
Kormoran Zwierzewo — KS Mroczno 4:2 (3:1)
Ewingi Zalewo — Warmia Olsztyn 1:1 (0:0)
Tęcza Miłomłyn — Orzeł Janowiec Kościelny 3:0 (0:0)
Czajkowski Radomniak Radomno — GKS Stawiguda 2:1 (0:0)
Polonia Iłowo— Syrena Młynary 3:0 (1:0)
Fortuna Gągławki — Pomowiec Agrimasz Gronowo Elbląskie 1:5 (0:3)
Polonia Pasłęk— Olimpia Olsztynek 0:3 (0:0)
Kormoran Zwierzewo — KS Mroczno 4:2 (3:1)
Ewingi Zalewo — Warmia Olsztyn 1:1 (0:0)
Tęcza Miłomłyn — Orzeł Janowiec Kościelny 3:0 (0:0)
Czajkowski Radomniak Radomno — GKS Stawiguda 2:1 (0:0)
PO 9 KOLEJKACH
1. | Tęcza | 27 | 21:5 |
2. | Pomowiec | 22 | 34:16 |
3. | Radomniak | 19 | 25:12 |
4. | Fortuna | 18 | 19:17 |
5. | Ewingi | 14 | 18:16 |
6. | Polonia Ił. | 13 | 19:15 |
7. | Kormoran | 13 | 19:21 |
8. | Warmia | 12 | 18:22 |
9. | Polonia P. | 10 | 17:16 |
10. | Czarni | 10 | 16:16 |
11. | Orzeł | 10 | 13:13 |
12. | Olimpia | 10 | 21:23 |
13. | Stawiguda | 10 | 20:23 |
14. | Mroczno | 9 | 18:24 |
15. | Start | 4 | 11:26 |
16. | Syrena | 1 | 5:29 |
zico, kwk
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
hania #2071150 | 79.185.*.* 22 wrz 2016 15:04
Brak Mareczka W=sukces, nie ma komu spieprzyć
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz