Jeden był mechanikiem, drugi piekarzem. Podawali się za rolników, by wyłudzić dotacje unijne
2016-09-08 19:08:02(ost. akt: 2016-09-08 16:40:13)
Jeden był mechanikiem, drugi piekarzem, inny doradcą klienta lub elektromonterem, to co łączyło ich wszystkich, to chęć bycia rolnikiem i skorzystanie z unijnych dopłat. Mowa o 10 podejrzanych, którzy usiłowali oszukać Skarb Państwa na kwotę ponad pół miliona złotych. Policjanci z Olsztyna przedstawili mężczyznom łącznie 11 zarzutów.
Rok temu do wydziału zajmującego się zwalczaniem przestępczości gospodarczej Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie trafiło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę Skarbu Państwa. 10 mieszkańców Olsztyna i powiatu olsztyńskiego starało się o dopłaty unijne na tzw. wykaszanie użytków zielonych. Łączyło ich jedno – pełnomocnik Andrzej R. Jak ustalili funkcjonariusze, był on pomysłodawcą i organizatorem przestępczego procederu. 47-latek w przeszłości był już karany za oszustwa i odbywał karę więzienia.
- Tym razem jako pełnomocnik rzekomych producentów rolnych, a tak naprawdę wykonujących na co dzień zupełnie inne zawody - wspólnie i w porozumieniu ze swoimi klientami (tzw. słupami) usiłował doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Skarb Państwa w postaci uzyskania dopłaty bezpośredniej do gruntów rolnych na 2014 rok. Straty mogły sięgać nawet 600.000 złotych - informuje Mariola Plichta z KMP w Olsztynie.
Wnioskodawcy, których dane osobowe Andrzej R. wpisywał w dokumenty mieli otrzymać od niego bonifikaty pieniężne, których kwota była uzależniona od wysokości dopłaty. W sumie zarzuty usłyszało 10 mężczyzn. Za przestępstwo oszustwa oraz jego usiłowanie grozi kara nawet 8 lat więzienia.
mat. KWP Olsztyn/mp/in
Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Wojtek1983 #2061897 | 87.205.*.* 9 wrz 2016 09:45
Gazeta pewnie nie chce podać szczegółów, żeby ktoś nie podchwycił prostego schematu. Znajdujesz grunt, którego nikt nie uprawia i zgłaszasz na siebie, ewentualnie (to już grubszy przekręt) zgłaszasz czyjś grunt wjeżdżasz szybko kosiarką (musisz być przed prawowitym użytkownikiem) i zgłaszasz, zgodnie z procedurami taki cwaniak dostanie dopłatę a nie właściwy użytkownik. Znam osoby, które zostały poszkodowane właśnie przez takie tzw. "piractwo dopłatowe", teraz muszą dochodzić od nich odszkodowań po sądach, a jak wiadomo cwaniaki oficjalnie kasy nie mają a dopłat zająć nie można.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
olo #2061862 | 213.73.*.* 9 wrz 2016 09:07
Z tekstu wynika, że ich winą jest wykonywanie innego zawodu. Idąc tym tokiem rozumowania to należałoby oskarżyć co najmniej 3/4 biorących rolnicze dotacje i korzystających z przywilejów KRUS.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
pijany rycho #2061839 | 79.186.*.* 9 wrz 2016 08:29
przeczytalem to kilka razy i ani rusz nie moge pojąć o co tu chodzi
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
Janusz:Ojciec Delfiny,Rodżera,Ala iDżesiki #2061636 | 217.99.*.* 8 wrz 2016 21:12
Kiedy moge przyjechać na Olsztyn na ryby? Wezmę śrutę żeby podsypać rybom.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz
ja #2061602 | 37.7.*.* 8 wrz 2016 20:38
Ale gangsterzy 600tys zl ...zawrotna kwota rzeczywiście...hehhe Na nic wiecej nie bylo ich stac?
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz