Łańcuch zaciśnięty na szyi i buda bez podestu. Zaniedbane psy w gospodarstwie pod Pieniężnem

2016-05-16 12:04:40(ost. akt: 2016-05-16 16:47:26)

Autor zdjęcia: mat. OTOZ Animals Braniewo

Psy w rozpadających się budach bez podestu, na półmetrowym łańcuchu zaciśniętym na szyi, bez stałego dostępu do wody. Pracownicy schroniska dla zwierząt zaskoczeni traktowaniem psów w jednym z gospodarstw w Bornitach pod Pieniężnem.
— Właściciele sporego gospodarstwa posiadają bydło, kury i dwa psy. O ile, co do warunków trzymania bydła i kur, nie mieliśmy żadnych uwag, o tyle warunki trzymania psów wzbudziły w nas chęć natychmiastowego ukarania tych ludzi — piszą na swoim profilu facebookowym pracownicy OTOZ Animals z Braniewa.

Pierwszy z psiaków — czarny, dość duży kundelek stał na krótkim, półmetrowym łańcuchu. Właścicielka psa usprawiedliwiała się, że łańcuch jest długi, tylko się zaplątał. Musiało się to jednak stać bardzo dawno temu, ponieważ łańcuch był zardzewiały i złączony w sposób uniemożliwiający jego rozplątanie.

Pies na szyi nie miał obroży, tylko zaciśnięty łańcuch. Obok budy stała pusta miska, nie było w niej kropli wody. — Oczywiście zawsze w takim przypadku właściciel mówi nam to samo, że pies dostał rano wodę, ale ją wypił. I zawsze pytamy: dlaczego nie nalaliście jej do miski ponownie? Odpowiedzi brak — zaznaczają pracownicy schroniska.

Buda to rozpadająca się skrzynka pozbawiona dna. Aż strach pomyśleć, jak ten pies spędził zimę. — Właścicielka powiedziała nam, że zimą wsadzili do budy deski. A wiosną, co? Zostały zabrane? W ostatniej chwili zauważyliśmy drugiego psa. Stał za pomieszczeniem gospodarczym. Duży, kundelek w typie owczarka niemieckiego. Jego łańcuch był co prawda dłuższy, niestety buda również nie posiadała dna, w dodatku stała w miejscu w którym nigdy nie ma cienia. Zapytaliśmy właścicielkę, gdzie pies może się schronić podczas upałów. Odpowiedziała nam, że w budzie. Tylko, że buda z metalową dachówką, stojąca na słońcu zamieni się w piekarnik podczas upału. Kazaliśmy przenieść budę w inne miejsce lub zrobić wiatę z cieniem. Pies również nie miał dostępu do wody — dodają.

Pracownicy OTOZ Animals z Braniewa już zapowiadają kolejną wizytę kontrolną w gospodarstwie w Bornitach. Jeśli psy w dalszym ciągu będą stały na krótkich łańcuchach, z łańcuchem zamiast obroży na szyi, przy budach bez podestu, w miejscu bez możliwości schronienia się w cieniu i bez stałego dostępu do wody, zostaną odebrane właścicielom, a oni sami zostaną surowo ukarani.


***

Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Dezerter #1993787 | 213.184.*.* 16 maj 2016 13:40

    Czasem ludzie to gnoje, dbają tylko o swoje, chorego dobiją aby lepiej im było. Zgwałcą, zniszczą sponiewierają, wszystkich nawet swoich bliskich...egoiści, ego.., ego...egoiści..

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

  2. PEWNIE CHODZĄ #1993777 | 95.160.*.* 16 maj 2016 13:23

    Pewnie chodzą co niedziela do kościoła , i dzieci chrzczone ..... diabły nie ludzie

    Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Czarek #1993810 | 151.248.*.* 16 maj 2016 14:21

      Należy zrobić wszystko aby sprawdzić każdą miejscowość a szczególnie kolonie i wyeliminować tych złoczyńców którzy znęcają się nad psami ,kotami i innymi zwierzętami to są bestie

      Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

    2. Mleko #1993774 | 94.254.*.* 16 maj 2016 13:19

      O ile, co do warunków trzymania bydła i kur, nie mieliśmy żadnych uwag, o tyle warunki trzymania psów wzbudziły w nas chęć natychmiastowego ukarania tych ludzi — piszą na swoim profilu facebookowym pracownicy OTOZ Animals z Braniewa.' Pierwsze primo na psy nie ma doplat z unii. A drugie primo co do karania. Dwa razy pala przez leb-szybka i skuteczna kara.

      Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

    3. Otto #1993744 | 78.11.*.* 16 maj 2016 12:28

      Pieprzona wsiowa patologia - zabrać matołom zwierzęta i ukarać mandatem 5000 PLN, może to choć odrobinę nauczy wieśniactwo postępowania ze zwierzętami.

      Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      Pokaż wszystkie komentarze (17)