Interwencję „pod napięciem” mieli ostródzcy strażacy na ulicy Mickiewicza w Ostródzie. Zostali wezwani do pożaru śmietnika, ale na miejscu okazało się, że ogień przeniósł się na słup z transformatorem. Strażacy ugasili pożar, zapobiegając jego rozprzestrzenieniu.
Czarny dym unoszący się nad śmietnikiem widoczny był z kilkuset metrów. Według pierwszych informacji pożar rozpoczął się w drewnianej pergoli śmietnika. Był on usytuowany niedaleko hotelu przy ulicy Mickiewicza obok zakładu produkcyjnego i parkingu. Kiedy strażacy przybyli na miejsce ogień obejmował cały śmietnik i przeniósł się na słup, na którym zainstalowany był transformator energetyczny. W związku z tym strażacy mieli utrudnione zadanie, ponieważ znajdował się on cały czas pod napięciem, a do gaszenia musieli użyć różnych środków gaśniczych.
Eksplozje z palącego się transformatora nie ułatwiał im zadania. Ale proszkiem gaśniczym szybko poradzili sobie z płonącym urządzeniem. Równie szybko ugasili pożar śmietnika, skupiając się na tym, żeby ogień nie przeniósł się na pobliski budynek. Udało się...
Obyło się bez ofiar w ludziach. Częściowo uszkodzone zostały dwa samochody stojące na parkingu zakładu produkcyjnego. Po pożarze strażacy usuwali wyciek oleju z uszkodzonego agregatu.
Przyczyny pożaru na razie są nieznane, wyjaśni je policyjne dochodzenie.
Interwencję „pod napięciem” mieli ostródzcy strażacy na ulicy Mickiewicza w Ostródzie. Zostali wezwani do pożaru śmietnika, ale na miejscu okazało się, że ogień przeniósł się na słup z transformatorem. Strażacy ugasili pożar, zapobiegając jego rozprzestrzenieniu.