Kolejne sukcesy braniewskich modelarzy


Oprócz zawodników SpecModel, przybyli modelarze z Łotwy oraz z bardzo odległego Woroneża. Najważniejszym elementem zawodów jest pogoda i tutaj modelarze mieli przychylne niebo. Słońce i wiatr były w tym czasie kiedy były potrzebne. W sobotę sędziowie dokonali oceny wykonania modeli, a następnie rozegrano poszczególne kolejki pływania modelami. Najtrudniejszym elementem było zatrzymanie modelu w ciasnym doku, w którym model pokonuje dystans 1,5 metra i ma po 10 centymetrów wolnej przestrzeni z lewej i prawej burty. 

— Model musi stać w określonym miejscu, w bezruchu przez trzy sekundy, ale są to dla modelarza najdłuższe i najbardziej punktowane 3 sekundy — mówi Piotr Butkiewicz ze SpecModel. 

Udział w wielu zawodach modelarskich pokazał, że braniewska grupa prezentuje bardzo wysoki poziom. Tomek Kowalik modelami z napędem elektrycznym zdobył 3 złote medale, a Piotr Butkiewicz – 2 również najcenniejsze krążki. W niedzielę przeprowadzono po trzy kolejki wyścigów żaglówek. Tomek repliką jachtu regatowego (klasa NSS A) dorzucił jeszcze jeden złoty medal, a pan Piotr zajął drugie miejsce w klasie RG 65.


Minęło kilka dni, w tym czasie modelarze przeprowadzili treningi na stawie przy ulicy Długiej i wyruszyli na kolejne, a zarazem ostatnie zawody kończące sezon modeli żaglowych. Już z samego rana, w piątek (04.09.) w długą podróż do Skarżyska Kamiennej pojechali: Maciej Gronczewski, Tomasz Kowalik, Józef Gronczewski, Czesław Dubicki, Marian Szturo, Piotr Butkiewicz i nestor Miron Rapita, który wzorowo przygotował sprzęt elektroniczny i zasilanie w modelach. 
W klasie RG 65 warunki były przychylne w pierwszym starcie i modele wykonały po 4-5 okrążeń trasy. Natomiast już drugi start odbywał się na wodzie gładkiej jak stół i tylko przy niewielkich podmuchach kilku zawodników opłynęło 2 razy trasę, a niektórym nie udało się przepłynąć nawet okrążenia. Wysoką klasę pokazali nasi juniorzy i na pierwszych miejscach znaleźli się Tomasz K. i Maciej G. W seniorach Piotr Butkiewicz wraz z trzema innymi zawodnikami miał dogrywkę o III miejsce. Walka była zażarta do końca. Wraz z zawodnikiem z Oświęcimia udało się odpłynąć od pozostałych dwóch zawodników. Zawodnicy „szukali” wiatrów na wodzie, płynęli dwoma kursami i dopiero na mecie okazało się, że pan Piotr przegrał dogrywkę o zaledwie 10-15 cm. Tomek wygrał rywalizację w klasie NSS A.  W lipcu na MŚ na Węgrzech tym modelem został vice mistrzem świata.
 Pierwszym i ostatnim w klasie NSS D modeli wielokadłubowych (katamarany i trimarany) był Piotr Butkiewicz. Jako jedyny w Polsce startuje z taką konstrukcją pływającą – na MŚ zdobył srebrny medal. 


Rywalizację na wodzie kończył wyścig wszystkich jednostek, którego zwycięzca otrzyma Błękitny Szalik Zalewu Rejów. Na przedostatniej prostej prowadzili dwaj modelarze SpecModel – Czesław Dubicki i Józef Gronczewski. Na ostatnim nawrocie i mijaniu boi popełnili błędy w sterowaniu modelami i przy podmuchu wiatru maszty tych jednostek spięły się. Wykorzystali to dwaj inni płynący za naszymi zawodnikami oraz Piotr Butkiewicz, który skończył wyścig na III miejscu – w 2014 był jego zwycięzcą. Kapituła Sekcji Modeli Pływających przyznaje przechodnią nagrodę tj. Puchar Langenakera za osiągnięcia w danym roku. Otrzymał ją Tomasz Kowalik.


Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie.   Pomogę: Igor Hrywna