Okradał pracodawcę, bo chciał dorobić do pensji
2015-06-23 14:09:40(ost. akt: 2015-06-23 14:13:14)
Mrągowscy policjanci zatrzymali 23-latka podejrzanego o przywłaszczenie ponad 7 000 złotych na szkodę pracodawcy. Zamiast uczciwie rozliczać się z codziennego utargu, mężczyzna część pieniędzy chował do własnej kieszeni. Teraz będzie tłumaczył się nie tylko przed pracodawcą, ale i przed sądem. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Właściciel jednego z miejscowych sklepów poinformował mrągowskich policjantów o swoich podejrzeniach co do uczciwości zatrudnionego 23-latka, do którego obowiązków należało obsługiwanie klientów i pobieranie pieniędzy za zakupiony towar. Pracownik wywiązywał się poprawnie ze swoich obowiązków do czasu, kiedy postanowił "dorobić" sobie do pensji.
Gdy w poniedziałek pracownik nie rozliczył się z pracodawcą w całości z dziennego utargu (według zgłaszającego w rozliczeniu zabrakło ponad 400 złotych, red.), właściciel sklepu jeszcze tego samego dnia złożył zawiadomienie o przywłaszczeniu przez pracownika ponad 7 000 złotych. Z relacji pokrzywdzonego pracodawcy wynikało, że to nie był pierwszy raz, kiedy jego pracownik po zakończonym dniu pracy nie rozliczał się w całości z utargu. Proceder ten mógł trwać od maja tego roku. 23-letni mężczyzna, który jest podejrzany o przywłaszczenie gotówki, na noc trafił do policyjnego aresztu. Teraz będzie tłumaczył się nie tylko przed pracodawcą, ale i przed sądem. Jeżeli podejrzenia jego pracodawcy okażą się słuszne, to za to przestępstwo grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie
">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Ewa Dolińska-Baczewska
Gdy w poniedziałek pracownik nie rozliczył się z pracodawcą w całości z dziennego utargu (według zgłaszającego w rozliczeniu zabrakło ponad 400 złotych, red.), właściciel sklepu jeszcze tego samego dnia złożył zawiadomienie o przywłaszczeniu przez pracownika ponad 7 000 złotych. Z relacji pokrzywdzonego pracodawcy wynikało, że to nie był pierwszy raz, kiedy jego pracownik po zakończonym dniu pracy nie rozliczał się w całości z utargu. Proceder ten mógł trwać od maja tego roku. 23-letni mężczyzna, który jest podejrzany o przywłaszczenie gotówki, na noc trafił do policyjnego aresztu. Teraz będzie tłumaczył się nie tylko przed pracodawcą, ale i przed sądem. Jeżeli podejrzenia jego pracodawcy okażą się słuszne, to za to przestępstwo grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Ewa Dolińska-Baczewska
Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
podziękujcie sobie #1762806 | 178.23.*.* 25 cze 2015 18:53
sobie raczej podziekujcie, zescie nawybory nie poszli i macie co macie. albo agitacje lepsza prowadzic
odpowiedz na ten komentarz
mrągowianin #1761752 | 83.9.*.* 24 cze 2015 13:17
HA HA HA Za domniemane przez pracodawcę 7000 zł grozi mu 5 latek no zwrot ten niby ukradzionej kasy. A js się pytam PO ole lat dostali złodzieje z rządu PO za kradzież milionów ????? Czy któryś zwrócił skradzione pieniądzem otóż nie nie został ani ukarany ani kasy nie zwrócił . Następne pytanie a czy sprawdzono na jakiej umowie był ten pracownik i czy ten pracodawca płacił mu uczciwie za czas przepracowany ? Czy ten pracodawca był uczciwy w stosunku do fiskusa czy płacił rzeczywiste podatki? Śmiem twierdzić że ten pracodawca kantował pracownika i w dokumentach rozliczeniowych zaniżał pracowników zarobki by płacić mniejsze składki rentowe ubezpieczeniowe i inne zobowiązania z tego tytułu. A może by tak też sprawdzić jak pracodawca rozliczał sie z pracownikami i fiskusem i innymi obowiązkowymi opłatami jak renty chorobowe lecznictwo ? Ciekaw jestem jaki będzie wynik i czy wszystko zostanie sprawdzone o czym napisałemi czy zostanie podany wunik śledztwa nie tylko pracownika ale i pracodawcy, powinniście podać tożsamość pracodawcy a co najmniej nazwę sklepu.
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Jan #1761186 | 217.99.*.* 23 cze 2015 20:26
kto wie coś na temat pracodawcy?
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Muflon #1761056 | 89.229.*.* 23 cze 2015 17:27
Kto jest niewinny niech pierwszy rzuci kamień.....................
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Kukiz2 #1760987 | 89.231.*.* 23 cze 2015 15:53
Niech napiszą w jaki sposób był rozliczany pracownik, ile czasu pracował, ile zarabiał... Jak zachowywał się wobec niego pracodawca... Przykre ale dożyliśmy czasów, że pracownik musi kraść aby normalnie żyć. Według prawa wydrukowanie w urzędzie prywatnego pisma jest przestępstwem a na pewno nie ma takiego urzędnika, który by z tego nie skorzystał ale siedzieć za to nie poszedł... Zbyt niska szkodliwość:/ Ale za siedzenie w urzędzie i korzystanie z przetargów to umieją korzystać, Pan Karol W. nieraz dostał coś w zamian za "wygrany przetarg", inni urzędnicy też nie są niewinni, bo widzieli co robi i nic nie robili...
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz