Paszport z "wkładką" - kierowcy skarżą się na rosyjskich celników

2015-01-01 08:00:00(ost. akt: 2015-01-01 10:15:06)
Polacy odwiedzający obwód kaliningradzki twierdzą, że mają już dość dawania łapówek rosyjskim celnikom. Polscy celnicy regularnie interweniują w tej sprawie, ale w odpowiedzi także słyszą zarzuty. — Między obiema stronami nie ma dialogu — komentują. 

Obszerny list w tej sprawie przesłała do nas czytelniczka z Dobrego Miasta. "Już nie można dłużej dawać się tak traktować przez rosyjskich celników — czytamy.

— To, że stoimy na granicy po wiele godzin to norma. To, że celnik, jak chce, to zawróci z przejścia na koniec kolejki, też można znieść. Ale tego, że jesteśmy zmuszani do płacenia haraczu, to już jest nie do zniesienia. Jak nie zapłacisz 150 rubli lub 10 zł, to stoisz na granicy wiele godzin. Ktoś zapyta pewnie, po co jeździć do Rosji. No cóż, po to chyba jest mały ruch przygraniczny, abyśmy mogli tam jeździć. Nie wiem jednak, jak można tak postępować z ludźmi". 



Pracownicy Izby Celnej w Olsztynie sprawę znają bardzo dobrze. — Docierają do nas sygnały o systematycznie wymuszanych datkach, chociaż niedużych — mówi Ryszard Chudy, rzecznik IC.

— Jakiś czas temu powstał nawet list otwarty sygnowany przez duże grono mieszkańców. Pismo zostało skierowane do władz rosyjskich, ale także do polskich oraz służb. My jako służba celna mamy z Rosjanami stałe kontakty. Raz w miesiącu na różnych przejściach odbywamy spotkania na poziomie zastępców szefów. Zgłaszamy wtedy, że docierają do nas skargi. Zwykle słyszymy w odpowiedzi, że nie znają sprawy, ale to sprawdzą. Wszystko zazwyczaj kończy się stwierdzeniem, że takie zdarzenia nie miały miejsca. Generalnie dialogu, aby sytuacja się zmieniła, nie ma -- wyjaśnia rzecznik.



Jak się dowiedzieliśmy, strona rosyjska podczas takich dyskusji wytyka z kolei rzekome złe praktyki polskim celnikom. Jak ważna jest sytuacja na granicy, pokazują liczby. Według danych Izby Celnej w Olsztynie dotyczących ruchu granicznego, w 2011 r. odprawiono 2,3 mln osób, w 2012 r. było ich już ponad 4 mln, a w 2013 r. aż 6,2 mln.

erbe


Komentarze (53) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ja #1623669 | 81.190.*.* 3 sty 2015 11:20

    Jeżdżę raz w miesiącu do Kaliningradu. Nigdy nie dałem łapówki celnikowi, mam zasady. W okienku jak ruski celnik trzęsie mi paszportem, ja pytam się o co chodzi. Nigdy mi nie powiedział wprost żeby zapłacić kasę, zawsze tylko mówią - "tradycja", "zapytaj się kolegów". Wtedy odpowiadam, że nie wiem co to za tradycja, a kolegów nie mam na przejściu. Oczywiście nie wiozę nigdy niczego "ponad", więc mogę kozakować. Żal mi Polaków, bo to właśnie oni przyzwyczaili ruskich do "rozpusty". Zgadzam się też ze swoim przedmówcą, jak lecisz na przemyt to musisz liczyć się z kosztami )))) Tym łapówkom można zaradzić, ale Polacy to słaby naród, który nie zgra się do tego stopnia, żeby na przykład od 15 stycznia nie dawać w łapę. No Polacy !!! pokażmy swoją siłę, od 15 stycznia nie płacimy dla ruskich celników, do tego dnia możemy to nagłośnić i zgrać:)))) Kto popiera?

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Robson #1624390 | 217.99.*.* 4 sty 2015 02:35

      Ten cały ruch bezwizowy to patologia, potężna sposobność do przemytu wszystkiego co nielegalne a także wjazdu setek rosyjskich agentów na terytorium RP i UE. Każdy widzi, jakim zagrożeniem dla świata jest to państwo. Wprowadza się skuteczne sankcje, ale powinno się zacząć od anulowania ruchu bezwizowego!!! Dla naszego bezpieczeństwa.

      Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Elwekr #1621848 | 195.136.*.* 1 sty 2015 11:54

        Chudy. Duże nie duże, ale myto jest. Nie bagatelizuj problemu rusofilu bo to nie jest normalne i z tego co wiem to nic z waszej strony nie robicie-bo po co przecież dla ciebie to wszyscy co tam od nas jeżdzą to przemytnicy. Jedynie konsul coś tam próbował.

        Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

      2. Kosior #1622205 | 83.31.*.* 1 sty 2015 18:39

        Jeżdżę średnio raz na 1,5 miesiąca zatankować paliwo i kupić normę czyli 2 paczki papierosów i 1 l wódki i też każą mi wkładkę robić. Nie jestem przemytnikiem. Kupuję paliwo i normę na własny użytek. Po to w końcu zapłaciłem za MRG. Mimo to jestem traktowany zarówno przez celników rosyjskich (wkładka) jak i polskich jak potencjalny przemytnik (obmacywanie i kontrole na kanale - nigdy nic nie znaleźli, a mimo to co kilka przejazdów rozkręcają i niszczą mi samochód).

        Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

      3. Buhahaaa #1621829 | 37.209.*.* 1 sty 2015 11:26

        Nie duze kwoty,jak dziennie odprawi 100 aut to ma 1000 zloty za zmiane.

        Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (53)