"Kusza" ustrzelił zwycięstwo Zawbudowi

2014-12-15 13:15:22(ost. akt: 2014-12-15 17:57:51)

Autor zdjęcia: Błażej Urbański

Iławski Zawbud awansował w niedzielny wieczór do 1/16 finału Pucharu Polski w futsalu. W hali w Lubawie okazał się lepszy od tamtejszego Constractu, choć jeszcze na 5 sekund przed końcową syreną był remis.
Constract Lubawa — Zawbud Iława 1:2 (0:0)
0:1 — Kuśnierz (23'), 1:1 — Sass (40'), 1:2 — Kuśnierz (40')
Żółte kartki: M. Jarzembowski, Sass, Łożyński (Constract), Kulpaka (Zawbud)
Sędziowie: Witkowski, Zwara, Grubecki
Widzów: ok. 600
Constract: Lewalski, Jarzembowski, Sass, Śmigielski, Wolski, Kolwicz, P. Kempkowski, D. Kempkowski, Kryżba, Sadowski, Buczkowski, Łożyński, Grubalski

Zawbud: Osmański, Kuśnierz, Madej, Dobroński, Kulpaka, Jędrzejewski, Domżalski, Kowalski, Kuciński, Zajączkowski

Mecz pomiędzy Constractem Lubawa i Zawbudem Iława miał wyłonić najlepszy zespół 1/32 futsalowego Pucharu Polski. Choć 3 tygodnie wcześniej rozegrano już turniej eliminacyjny, to dość kontrowersyjne okoliczności zwycięstwa ekipy z Lubawy (wygrali lepszym bilansem bramkowym po rozgromieniu Constractu II aż 16:2 — przyp. red.) skłoniły działaczy Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej w Olsztynie do zarządzenia dodatkowego meczu.


Także i tym razem nie obyło się bez "przygód". Spotkanie rozpoczęło się z 30-minutowym opóźnieniem, gdyż goście z Iławy zapomnieli zabrać ze sobą badań lekarskich. Zostały one dowiezione taksówką i dopiero wtedy mający ekstraklasowe doświadczenie sędziowie mogli zagwizdać po raz pierwszy.

Trybuny wypełniły się do ostatniego miejsca, a wśród widzów byli m.in. Tomasz Miętkiewicz, prezes W-M ZPN, i Marek Łukiewski, dyrektor biura W-M ZPN. Pierwsza połowa obfitowała w sytuacje bramkowe, ale piłka tylko raz wpadła do siatki, po strzale Mateusza Sadowskiego z Constractu - gol nie został jednak uznany, gdyż arbiter odgwizdał wcześniejszy faul gospodarzy. Zawbud też miał swoje okazje, a najlepszej nie wykorzystał w samej końcówce Sebastian Zajączkowski, który nie trafił z 2m do pustej bramki.
Pierwszego gola 3 min. po przerwie zdobył Łukasz Kuśnierz. Iławianie przeważali, ale grający swoją młodzieżową (U-20) ekipą gospodarze mocno naciskali na naszpikowanych rutyniarzami rywali. Ich ambitna gra została nagrodzona wyrównaniem Daniela Sassa na 15 sek. przed końcem. Trybuny oszalały z radości i wszyscy szykowali się do dogrywki. Wtedy po raz kolejny błysnął "Kusza" i 5 sek. przed ostatnią syreną po raz drugi wpisał się na listę strzelców i dał upragniony triumf Zawbudowi, który tym samym awansował do kolejnego szczebla futsalowego PP.

bu
lubawa@gazetaolsztynska.pl

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. leo #1614179 | 109.95.*.* 20 gru 2014 18:34

    Jestem z Lubawy ale gratuluję zawbudowi.Przekręty trzeba tępić.Na e lubawa blokują komentarze na temat tej rywalizacji.Gra feir play a nie przekręty.Zyczę powodzenia zawbudowi a constract niech się na uczy gry a nie układać turniej pod siebie

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Git #1610136 | 83.9.*.* 16 gru 2014 14:10

    już widzę zaczyna się w komentarzach ujmowanie sukcesu drużyny z IŁAWY, ciołki z Lubawy płaczą już wszędzie, na swojej stronie, na fb, tu też komentarz płaczka, wszyscy winni do o koła tylko nie Lubawiaki, a czemu C. Lubawa nie wystawił całego pierwszego garnituru?? bo qwa sami zawodnicy się sprzedali, że pewne osoby w tym miernym klubie bały się kompromitacji pierwszej drużyny w meczu z Iławską ekipą, biedactwa, żałośni i śmieszni są w tej Lubawie

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. fujka #1609792 | 109.95.*.* 16 gru 2014 08:41

    constract zgodzi sie na rozegranie meczu a tak naprawde w nim nie zagral. Jak zwykle na e-lubawa sa pochwaly ale jak tak zrobiono rewanz to pytanie czy byl sens go rozgrywania bo w przypadku zwyciestwa mlodych chlopakow to smieszne gwiazdki z "seniorow"dalej by zagraly

    odpowiedz na ten komentarz