Niebezpiecznie na drogach regionu. Piesi nie są bez winy
2014-12-11 21:21:48(ost. akt: 2014-12-11 21:30:09)
Tylko w ciągu minionej doby na drogach Warmii i Mazur doszło do czterech wypadków - w trzech z nich uczestniczyli piesi. Jak podaje policja, w dwóch przypadkach to piesi wtargnęli wprost pod pojazdy. Policja kolejny raz apeluje o zachowanie ostrożności na drodze i zakładanie odblasków.
- Tylko od 20 października na drogach naszego regionu, policjanci interweniowali wobec blisko 500 pieszych, którzy nie posiadali wymaganych prawem elementów odblaskowych. Blisko 250 z nich zostało ukaranych mandatami, ponad 200 pouczono, a wobec 14 osób skierowano wnioski o ukaranie do sądu podaje Izabela Niedźwiedzka-Pardela z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Powagę sytuacji najlepiej oddają statystyki z ostatniej doby: piesi brali udział aż w trzech na cztery wypadki, jakie miały miejsce na drogach regionu.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że w 2 przypadkach piesi wtargnęli bezpośrednio pod wprost nadjeżdżający pojazd. Na szczęście w tych zdarzeniach nikt nie zginął - dodaje Niedźwiedzka-Pardela.
Do pierwszego potrącenia doszło w środę tuż przed godz. 16 na ul. Krasickiego w Olsztynie. Jadąca nissanem 74-latka nie ustąpiła pierwszeństwa na przejściu i uderzyła w pieszego. 67-latek trafił do szpitala.
Inne zdarzenie miało miejsce na ul. Grunwaldzkiej w Dobrym Mieście. Mająca 1,7 promila 26-latka wtargnęła na przejście wprost pod nadjeżdżającego citroena. Ranną kobietę z obrażeniami głowy i ręki przewieziono do szpitala.
Kolejne potrącenie miało miejsce około godz. 20:30 ma ul. Bema w Elblągu. - 25-latek wysiadając z tramwaju dosłownie wbiegł na przejście dla pieszych na czerwonym świetle wprost pod nadjeżdżający samochód marki Opel Corsa - wyjaśnia Izabela Niedźwiedzka-Pardela.
Policjanci przypominają o ostrożności, zdrowym rozsądku i noszeniu elementów odblaskowych.
- Należy bezwzględnie stosować się do przepisów obowiązujących pieszych - przechodzić przez jezdnię tylko w miejscach wyznaczonych, a i tu stosować zasadę „ograniczonego zaufania”. Pieszy musi upewnić się, czy ma wystarczająco dużo czasu by pokonać pasy, czy kierowca go widzi, czy na horyzoncie nie pojawił się pirat drogowy, który za nic ma przepisy. Pamiętajmy, aby nie wchodzić na przejście dla pieszych „z marszu”, lub gdy widzimy, że kierowca nie zwalnia - tłumaczy policjantka.
Przypomnijmy, że w świetle obowiązującego prawa: każdy pieszy, który porusza się po zmroku poza terenem zabudowanym ma obowiązek używania elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych użytkowników ruchu. - Niestosowanie się do tego przepisu - może kosztować życie. Za to wykroczenie można dostać też mandat w wysokości od 20 do 500 złotych - kończy Izabela Niedźwiedzka-Pardela.
Źródło: KWP Olsztyn
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
kah #1605251 | 83.9.*.* 12 gru 2014 00:05
W razie wypadku pieszy idący poza terenem zabudowanym bez odblasków, poruszający się w barwach maskujących po mieście albo który wtargnął na jezdnię powienien być traktowany tak samo jak kierowca, który uciekł z miejsca wypadku - domniemujemy że był pijany a pieszy, że to on zawinił.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz