Matura 2014 to katastrofa? Co z tą naszą edukacją?

2014-06-28 13:16:22(ost. akt: 2014-06-28 12:10:27)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Wyniki tegorocznych maturzystów z Warmii i Mazur są gorsze od tych z ubiegłego roku. - Zadaniem szkoły nie jest przygotowanie do egzaminu, a do życia - komentuje Krystyna Łybacka, była minister edukacji.
— Nie przeraża pani to, że aż 29 proc. tegorocznych maturzystów oblało maturę?
— Nie tyle, że wyniki przerażają, ile niestety dają dowód, że egzamin jest celem samym w sobie. Te wyniki każą pochylić się nad nimi tym, którzy układają zadania. Choć nie uważam, żeby były one zbyt trudne. Ale na pewno wynik matur powinien skłonić wiele, wiele szkół do zastanowienia się, czy na pewno przygotowujemy dobrze naszych uczniów do rozwiązywania problemów.

— Ale wynik jest gorszy aż od 10 procent. To jest chyba powód, by zadać pytanie quo vadis polska szkoło, zapytać o kondycję naszej edukacji?
— Pamięta pan jak to była wielka akcja, jakie to cudowne wyniki uzyskali nasi uczniowie w ostatnich testach PISA (Program Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów — red.). Komentując te wyniki powiem, że to świadczy tylko, że nauczyliśmy się rozwiązywać testy. I to samo dzieje się na poziomie matury, przecież to jest tłuczenie testów z poprzednich egzaminów. Dzieciaki są wtłoczone w jakiś tunel i jeżeli potem jest odrobina labiryntu, czyli trzeba poszukać racjonalnego wyjścia, to uczniowie się gubią.

— Teraz to chyba bardzo się pogubili, bo aż 10 procent oblało maturę z więcej niż jednego przedmiotu.
— To dowodzi, że coraz bardziej uczymy szablonowo, że myślenie jest gdzieś odstawione zupełnie na boczny tor. I jeżeli na to nałożymy fakt, że przy tych zadaniach zamkniętych na egzaminie, gdzie trzeba zakreślić właściwą odpowiedź, można trafić z odpowiedzią, to chyba niezbyt dobrze uczymy. My uczymy do egzaminu, egzamin jest celem. A celem powinno być przygotowanie do życia, nauczenie myślenia, kreatywności, radzenia sobie z problemami. A tego nie robimy.

am





Komentarze (21) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Belfer #1427345 | 83.31.*.* 28 cze 2014 16:08

    Dzisiejsza młodzież wychowywana "bezstresowo" traktuje szkołę jako miejsce idealne na na spotkanie ze znajomymi, nabluzganie nauczycielom, zajaranie papierosa czy wzięcie jakiegoś narkotyku. Klasy przepełnione po 30 uczniów wśród których 5-10 osób chce się uczyć a reszta ma tzw. bekę ze wszystkiego. Nauczyciel nie ma prawa ucznia dotknąć, użyć niecenzuralnego języka, czy nakrzyczeć. Za to uczeń ma same prawa. Niektórzy uczniowie siedzą po kilka lat w klasie i mówią, że nie przychodziliby na zajęcia aby nie przeszkadzać bo i tak nie chcą się uczyć ale polskie prawo im to nakazuje. Za opuszczanie zajęć mogą mię kuratora itd. Dodatkowo beznadziejny program nauczania i idiotyczne egzaminy. Przypomina to naukę jazdy samochodem. Nie uczą aby dobrze jeździć tylko aby zdać egzamin, który i tak później oblewają kursanci.

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

  2. AD #1427360 | 83.24.*.* 28 cze 2014 16:31

    To nie jest katastrofa - to normalność. nie każdy nadaj esie do liceum i nie każdy musi mieć matury. Wyniki byłyby lepsze, gdyby do liceów była selekcja.

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

  3. belfer #1427302 | 82.160.*.* 28 cze 2014 14:52

    A kto układał te zadania? skoro poziom rozszerzony z polskiego był łatwiejszy od podstawowego? Powinna CKE i jej pracownicy ponieść tego konsekwencje.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  4. press #1427286 | 151.248.*.* 28 cze 2014 14:24

    Sprawdziany po podstawówce i gimnazjalne byłyby nie lepsze gdyby nie to że są przygotowywane pod poziom uczniów. Niektóre zadanie są tam infantylno proste. Sprawdzian szóstoklasisty potrafi rozwiązać na przyzwoitym poziomie już uczeń 4 klasy. A jego przeprowadzenie kosztuje grube miliony, wywalane de facto w błoto. Nie są nikomu potrzebne, oprócz urzędników. Matura zbiera żniwo tego.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  5. A PO CO TA MATURA?? #1427275 | 213.184.*.* 28 cze 2014 14:05

    EGZAMINY NA STUDIA JEŻELI KTOŚ CHCE SIĘ UCZYĆ DALEJ. ZAŁATWIĄ SPRAWĘ

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (21)