Unieszewo: U-babki, TUBA i kino "Pod Żurawiem"

2014-05-21 14:50:01(ost. akt: 2014-05-21 16:50:05)
Pięknie odremontowana wiejska świetlica jest dumą Unieszewa

Pięknie odremontowana wiejska świetlica jest dumą Unieszewa

Autor zdjęcia: Władysław Katarzyński

Unieszewo w gminie Gietrzwałd to wieś, w której mieszkańcy się nie nudzą. Posiada własny hymn, odbywają się tu festyny, spotkania z artystami, w kinie "Pod Żurawiem" wyświetlane są filmy. Teraz z kolei mieszkańcom marzy się siłownia.
Unieszewo, kiedyś Sząfałd, to rozległa wieś na Warmii, w części leżąca przy szosie z Tomaszkowa do Gietrzwałdu, w części wzdłuż lokalnych dróg. Uwagę gości zwraca ładna strażnica OSP w centrum, stare warmińskie domy, wiejska świetlica i dawny budynek przedwojennej szkoły polskiej, w której uczył Bolesław Jeziołowicz. Dzisiaj ten zasłużony nauczyciel jest patronem jednej z ulic Olsztynie.
Ale wieś żyje nie tylko historią, ale i dniem codziennym. Motorem działania jest TUBA, U-babki, rada sołecka oraz strażacy z OSP.
— U-babki brzmi trochę prowokacyjnie, z tym U-b na początku — śmieje się Iwona Omilian z TUBY, czyli Towarzystwa Unieszewian Bardzo Aktywnych. A skąd ta Tuba? Tuba, bo nagłaśnia nasze działania.

Jak rodzą się pomysły


Spotykam się z lokalnymi działaczami w wiejskiej świetlicy. Opowiadają o swoich osiągnięciach i planach na przyszłość. — Pomysły rodzą się tutaj, podczas twórczych dyskusji! — mówią Iwona Omilian, Małgorzata Kozuń i Jarosław Żejmo, niegdyś mieszkańcy Olsztyna. — Klimat wsi temu sprzyja. Mamy też wsparcie ze strony władz gminy Gietrzwałd. Nic jednak nie przychodzi za darmo. Trzeba brać udział w konkursie grantów. Unieszewo pięknieje z każdym rokiem. Żeby karetki i straż nie błądziły, nazwano ulice. Jest tu na przykład Lisi Jar, ul. Warmińska, Bociania, Niedzielna itp. W centrum wsi stoi głaz pamiątkowy z tablicą informacyjną o 660-leciu Unieszewa. Dzięki środkom unijnym przy dawnej szkole niemieckiej powstał plac zabaw. Jest również wiata dla dojeżdżających do szkoły dzieci i drugi przystanek autobusowy "na dołku". Dumą wioski jest jednak wiejska świetlica. Wspólnym wysiłkiem została wyremontowana, a środki na wyposażenie (kuchnia z naczyniami, stoły, foteliki, obrazy na ścianie, nagłośnienie) pozyskano z różnych źródeł: z darowizn, funduszu sołeckiego, pieniędzy własnych TUBY, gminy, OSP, z uzyskanych grantów. W wiejskiej świetlicy, ogrzewanej przez pompy ciepła, znajduje się również pracownia komputerowa, urządzona w ramach projektu "Wioska internetowa". Odbywają się tutaj co piątek spotkania U-babek, a dzieci mają zajęcia plastyczne pod okiem Anety Pustelak z GOK-u. W świetlicy odbywają się spotkania autorskie. Była w Unieszewie np. Anna Szyfer, badaczka folkloru Warmii. Planowane są też inne wizyty.

Urodziny wioski


Najważniejszym wydarzeniem w roku jest festyn Urodziny Unieszewa. Pomysł tej imprezy rzucił Marek Gardzielewski. Pan Marek pochodzi ze starej rodziny drukarskiej z Torunia.
— W takiej atmosferze się wychowywałem, więc też zostałem drukarzem — opowiada. — A ponieważ Bozia nie dała mi talentów twórczych, to przynajmniej, drukując książki między innymi literackie, jestem bliżej sztuki. I dlatego również, że występuję jako aktor we Wspaniałym Teatrze Bez Nazwy.
Z tymi urodzinami wsi to było tak. Kiedyś, gmerając w starych papierach, natrafił przypadkowo na dokument, że w 2007 roku mija 600 lat od nadania miejscowości aktu lokacyjnego. Poszedł do olsztyńskiego historyka doktora Jerzego Sikorskiego, który pomógł mu znaleźć inne dokumenty, a w sklepie zaczął rozpowiadać o tych urodzinach. Co roku w dniu święta mieszkańcy śpiewają hymn wioski autorstwa Miry Żejmo: "Najpiękniej w Unieszewie, warmińskiej mieszkać wsi, gdy człowiek jest w potrzebie, tutaj pomogą ci"... Dzieci występują z programem artystycznym, zapraszane są zespoły z zewnątrz, serwuje się swojskie jadło, na przykład strażacką grochówkę. W 2010 roku podczas Urodzin Unieszewa otwarto uroczyście wyremontowany odcinek drogi. Każda z imprez ma międzynarodowy charakter. W roku ubiegłym motywem przewodnim była kultura włoska. Rozegrano też konkurs sprawnościowy dla rolkarzy. W tym roku urodziny wioski będą odbywały się po raz siódmy.

Mamy będą mogły poćwiczyć


To niejedyna impreza, jaka tutaj jest organizowana. Uroczyście obchodzi się Dzień Dziecka, organizowane są też spływy kajakowe z udziałem osób z innych wsi gminy Gietrzwałd. W tym roku zaplanowano, że popłyną rzeką Kośna w gminie Purda. W spływie bierze udział systematycznie 50 uczestników.
— Chcemy kupić przyczepkę na kajaki — mówi Jarosław Żejmo.
Mieszkańcy wystawiają też reprezentację na Gminny Turniej Wsi. Inny plan to budowa wiejskiej plaży. Jest już projekt. Jeszcze inny, z inicjatywy jednego z radnych Stawigudy, to mapa z opisem atrakcji nad Jeziorem Wulpińskim, które leży po części w gminie Gietrzwałd, po części w gminie Stawiguda. TUBA czynnie przyczyniła się do powstania tej mapy. I wreszcie ostatni pomysł, to siłownia przy istniejącym już placu zabaw. Powstanie do końca września tego roku.
— Na razie jest tak — mówi Małgorzata Kozuń. — Dzieci się bawią, mamy je obserwują. A teraz mamy będą mogły poćwiczyć. Nie mówiąc już o młodzieży, która będzie miała gdzie się wyżyć. A dodatkowo przy siłowni powstanie ogródek ziołowo-kwiatowy. Chcą też oznakować w lesie kierunki do wsi, bo ludzie błądzą.
W Unieszewie także dzieci są bardzo aktywne. Kiedyś odbyły się tutaj dwutygodniowe warsztaty dziennikarskie (projekt dofinansowała Fundacja Kronenberga), w wyniku których zredagowano pismo "Unieszewiak". Dzieciaki opisały między innymi Urodziny Unieszewa.

Znajduję tutaj natchnienie


Mieszkańcy starają się do swoich działań wciągnąć i innych. Na przykład Janusza Połoma, filmowca i fotografika, który mieszka w Unieszewie w rodzinnym domu Połomów. Połomowie mają nawet w kościele w Sząbruku ławkę z tabliczką ze swoim nazwiskiem. Pan Janusz, absolwent łódzkiej "Filmówki", jest wykładowcą na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Przez wiele lat przebywał w Meksyku, stąd i zainteresowanie unieszewian tym krajem. Mogli usłyszeć o nim na spotkaniu w wiejskiej świetlicy, bo Janusz Połom nie błądzi z głową w chmurach, tylko stara się być wśród ludzi. Fotografuje też namiętnie wieś i gminę. Ta pasja znalazła ujście w wystawach fotograficznych.
— Kocham Warmię! — deklaruje artysta, którego w Unieszewie znają nie tylko dorośli, ale i dzieci. — Tutaj, w sercu Warmii i mieszkających w Unieszewie ludziach znajduję natchnienie.
— Byliśmy mieszczuchami — dodają działacze. — Ale teraz czujemy się już Warmiakami z pięknej wioski Unieszewo.
Władysław Katarzyński


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Krzysztof #1401638 | 31.1.*.* 23 maj 2014 17:00

    Narescie doczekalem sie swego ... beda tabliczki z informcaja aby nie zgubic sie w Unieszewie . Dziekuje , dziekuje wam bardzo , naprawde jak raz wyszedlem do sklepu to pozniej nie wiedzialem ktoredy mam wrocic , bo przeciez w Unieszewie jest tyle skrzyzowan i ulic ze sie pobubic mozna .

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Jajamiomate #1401635 | 31.1.*.* 23 maj 2014 16:57

    Co kur** ? Unieszewo aktywne hahahahahahahah... dobre .

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz