Koniec dopłat dla chińskich „elektryków”? Rząd stawia mur na granicy UE

2025-09-12 04:52:11(ost. akt: 2025-09-12 05:00:18)
Rząd przygotowuje zmiany w programie „NaszEauto”, który od lutego oferuje dopłaty do zakupu, leasingu i wynajmu samochodów elektrycznych. Najbardziej istotna z planowanych korekt może oznaczać koniec wsparcia dla aut importowanych spoza Unii Europejskiej, w tym dla wielu modeli produkowanych w Chinach.
Program z miliardowym budżetem

„NaszEauto” został uruchomiony 3 lutego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) oraz Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Program oferuje dopłaty sięgające nawet 40 tys. zł, a jego budżet w momencie startu wynosił 1,6 mld zł ze środków Krajowego Planu Odbudowy.

Według oficjalnych danych do połowy sierpnia złożono już kilka tysięcy wniosków. W przypadku zakupu zgłoszono 2 755 wniosków na łączną kwotę blisko 88,5 mln zł, z czego wypłacono środki w ramach 94 wniosków. Z kolei przy leasingu i wynajmie długoterminowym złożono 7 611 wniosków opiewających na ponad 229 mln zł, a pieniądze trafiły do 170 beneficjentów.

Nowe zasady i nowi beneficjenci

Projekt zmian, który obecnie jest konsultowany, zakłada m.in. rozszerzenie wsparcia na pojazdy kategorii M2 (małe busy do 5 ton) i N1 (samochody dostawcze do 3,5 tony). Dopłaty miałyby też objąć nowych beneficjentów – organizacje pozarządowe, parki narodowe, a także placówki edukacyjne, medyczne i opiekuńcze.

Jednocześnie planowane są cięcia – budżet programu miałby zostać zmniejszony do około 1,1 mld zł, a z oferty zniknęłaby premia dla osób o niższych dochodach.

Koniec dopłat do chińskich elektryków?

Najwięcej emocji budzi propozycja wykluczenia z programu pojazdów, dla których naliczany jest podatek celny. W praktyce oznaczałoby to brak dopłat dla aut produkowanych poza UE – w tym dla popularnych modeli wytwarzanych w Chinach, jak Dacia Spring czy Tesla Model 3, a także dla chińskich marek wchodzących na polski rynek.

NFOŚiGW tłumaczy, że takie rozwiązanie ma wspierać europejskich producentów, a jednocześnie ograniczać ślad węglowy związany z transportem międzynarodowym. „Preferowanie pojazdów pochodzących z rynku UE wzmacnia lokalną gospodarkę i promuje zgodność z unijnymi normami środowiskowymi” – podkreśla fundusz.

Konsultacje do 12 września

Zmiany są obecnie przedmiotem konsultacji społecznych, które potrwają do 12 września. Jak zaznacza NFOŚiGW, celem jest znalezienie równowagi między „celami gospodarczymi, środowiskowymi i społecznymi”.


Źródło: money.pl