Zełenski odbiera z pokładu. Trump: „trzeba zawrzeć umowę”

Kulisy połączeń

Rzeczniczka Białego Domu Caroline Leavitt przekazała, że rozmowa z Zełenskim odbyła się na pokładzie samolotu, w drodze do Waszyngtonu. Doradca Zełenskiego ds. komunikacji Dmytro Łytwyn potwierdził kontakt obu przywódców. Według Axiosu, cytowanego przez Reutera, prezydent Ukrainy planuje w poniedziałek przylecieć do Waszyngtonu na spotkanie z Trumpem.

Po sobotniej rozmowie z Zełenskim Trump miał zadzwonić także do Ursuli von der Leyen oraz innych europejskich liderów i urzędników (wśród wymienianych nazwisk pojawił się m.in. Karol Nawrocki).

Zełenski: „Rozmowa długa i merytoryczna”

„Przeprowadziliśmy długą i merytoryczną rozmowę z prezydentem USA. Zaczęliśmy w cztery oczy, potem dołączyli przywódcy europejscy. Całość trwała ponad 90 minut, z czego około godziny poświęciliśmy na rozmowę dwustronną” — przekazał Zełenski w mediach społecznościowych.

Ukraiński prezydent dodał, że Kijów „potwierdza gotowość do maksymalnych wysiłków na rzecz pokoju” i popiera propozycję Trumpa dotyczącą trójstronnego spotkania USA–Ukraina–Rosja „na szczeblu przywódców”. Zapowiedział też poniedziałkowe spotkanie z Trumpem w Waszyngtonie oraz rozmowy o ewentualnych gwarancjach bezpieczeństwa.

Kontekst: noc po szczycie w Anchorage

Po niespełna trzech godzinach rozmów delegacji USA i Rosji w Anchorage zwołano wspólną konferencję prasową (start 00:54 czasu polskiego) bez pytań mediów. W wywiadzie dla Fox News Trump ocenił, że „spotkanie przebiegło bardzo pomyślnie”, a w sprawie ewentualnych sankcji wobec kupujących rosyjską ropę „na razie nie ma potrzeby” podejmowania decyzji. Zapytany o radę dla Zełenskiego, odparł, że „trzeba zawrzeć umowę” w sprawie zawieszenia broni — nie przedstawiając jednak szczegółów. „Rosja jest bardzo potężnym mocarstwem, Ukraina ma świetnych żołnierzy, ale to Kijów musi wyrazić zgodę — choć może też odmówić” — dodał.

red./interia