Przyszli z pierogami przywitać Sławosza

2025-07-26 08:00:00(ost. akt: 2025-07-25 13:57:56)
Fani witają Sławosza na Okęciu

Fani witają Sławosza na Okęciu

Autor zdjęcia: Karol Wójcicki („Z głową w gwiazdach”) scrin z transmisji FB

Nie czekali na zaproszenia ani czerwony dywan. Z flagami, transparentami i paczką pierogów w ręku — tak fani przywitali Sławosza Uznańskiego‑Wiśniewskiego na Okęciu. To było ich święto. I moment, którego nie zapomną do końca życia.
Przyleciał jak bohater i właśnie tak został przywitany. Nie przez polityków, lecz przez tych, którzy towarzyszyli mu od pierwszych dni misji IGNIS — fanów kosmosu, pasjonatów nauki i społeczność z YouTube. W hali przylotów i przed wojskowym terminalem Lotniska Chopina zgromadzili się w kilkudziesięcioosobowej grupie z transparentami, balonami, replikami rakiet i… paczkami pierogów.

Organizację powitania wziął na siebie Karol Wójcicki z kanału „Z głową w gwiazdach” oraz Robert Szaj, twórca Fundacji Nicolaus Copernicus i Obserwatorium Astronomicznego w Truszczynach, który transmitował misję Uznańskiego dla m.in. dla czytelników "Gazety Olsztyńskiej". Wśród organizatorów tego wzruszającego powitania były także ekipy z Rakietomanii oraz New Space Foundation.

— To było niesamowite przeżycie, bo jako jednemu z pierwszych fanów Sławosz podał mi rękę. Czekaliśmy na niego wszyscy. Wcześniej przygotowaliśmy gadżety. Wielu z nas udało się zdobyć jego podpis, a najbardziej zazdrościłem jednemu z fanów, który otrzymał autograf Sławosza na paczce z pierogami. Przecież on polskie pierogi jadł w kosmosie — mówi nam Robert Szaj.

Po wyjściu z samolotu Uznański‑Wiśniewski spotkał się z ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem‑Kamyszem, a potem wziął udział w konferencji prasowej z szefem Europejskiej Agencji Kosmicznej. Dla wielu fanów najważniejsze jednak było to, że znalazł czas, by im podziękować — twarzą w twarz.

Jan Berdycki