Ratusz przedłuży Wilczyńskiego
2025-07-19 18:00:47(ost. akt: 2025-07-18 14:16:42)
Zmotoryzowani mieszkańcy olsztyńskiego Pieczewa protestowali przeciwko planom drogowców, którzy zlikwidowali przedłużenie ul. Wilczyńskiego.
Spór dotyczył niewielkiego, bo o długości 100 metrów odcinka drogi, ale ważnego z punktu poruszania się samochodów po Pieczewie. To przedłużenie ul. Wilczyńskiego.
Z tymczasowej uliczki tamtejsi mieszkańcy mogli korzystać w czasie budowy linii tramwajowej, która połączyła ich osiedle ze Śródmieściem i dworcem PKP. Spodziewali się, że po zakończeniu tej inwestycji zostanie ona zachowana. Ku ich zaskoczeniu, miasto postanowiło jednak zablokować wjazd na ten 100-metrowy odcinek asfaltu, rezygnując z jego dalszego użytkowania.
Decyzja ta wywołała falę niezadowolenia wśród mieszkańców, którzy się argumentowali, że odcięcie dostępu do tej drogi spowoduje zatory na okolicznych, wąskich uliczkach osiedlowych lub co gorsza, uniemożliwi dojazd w szybkim tempie służbom ratowniczym. Ich obawy potwierdziły się.
Decyzja ta wywołała falę niezadowolenia wśród mieszkańców, którzy się argumentowali, że odcięcie dostępu do tej drogi spowoduje zatory na okolicznych, wąskich uliczkach osiedlowych lub co gorsza, uniemożliwi dojazd w szybkim tempie służbom ratowniczym. Ich obawy potwierdziły się.
W związku z tym wspólnota mieszkaniowa osiedla Leśny Zakątek - znajdująca się w pobliżu - skierowała do prezydenta miasta petycję z prośbą o pozostawienie drogi tymczasowej i połączenia pętli autobusowo-tramwajowej z osiedlem.
Na dodatek, drogowcy zamierzali zrobić z tej uliczki ciąg pieszo-rowerowy.
Na dodatek, drogowcy zamierzali zrobić z tej uliczki ciąg pieszo-rowerowy.
— Uważamy, że zamknięcie na dłuższy nieokreślony czas obecnego połączenia – drogi technicznej asfaltowej z pętlą tramwajową jest ogromnym błędem — apelowali. — Jesteśmy mieszkańcami ulicy Wilczyńskiego, którzy mają nie mieć żadnego połączenia z ul. Wilczyńskiego? Jeśli nie planowano połączenia z ul. Wilczyńskiego, dlaczego nie zdecydowano się na nadanie nam adresu ul. Turkowskiego?
Ich zdaniem "nie zachodziły żadne logiczne lub ekonomiczne przesłanki do likwidacji drogi technicznej, której połączenie z ulicą Wilczyńskiego jest korzystne nie tylko dla nas".
— W naszej wspólnocie mamy 105 mieszkań i około 200 samochodów. W przypadku zamknięcia tej drogi będziemy ponownie zmuszeni jeździć przez ul. Turkowskiego, Wachowskiego, Gębika i Świtycz-Widackiej co będzie uciążliwe również dla setek mieszkańców tych ulic, którzy jak wiadomo z powodu braku miejsc parkingowych są zmuszeni parkować na ulicy — przekonywali. —Pozostawienie istniejącego połączenia pozytywnie przełożyłoby się na spadek ruchu oraz poprawę komfortu i bezpieczeństwa wielu tysięcy mieszkańców Pieczewa.
Ratusz był nieugięty.
— Przebieg i parametry technicznej tej drogi, która była wykorzystywana w trakcie realizacji tramwajowej inwestycji, nie pozwalają na wykorzystanie jej do powszechnego, stałego użytku. Stąd decyzja o tym, by stanowiła ciąg pieszo-rowerowy — tłumaczył Patryk Pulikowski, rzecznik urzędu miasta.
Opór okazał się skuteczny. Władze Olsztyna zmieniają zdanie. Potwierdzeniem tego jest rozpisany właśnie przetarg.
— Przedmiotem zamówienia jest budowa fragmentu drogi gminnej ulicy Wilczyńskiego w Olsztynie. Zakres robót obejmuje: budowę jezdni o przekroju ulicznym, szerokości 7,0 m i nawierzchni bitumicznej; budowę chodnika po stronie południowej z kostki betonowej 20x30 grafitowej niefazowanej o szerokości 3,0 m oddzielonego od jezdni pasem zieleni o szerokości minimum 2,0 m. budowę chodnika po stronie północnej z kostki betonowej 20x30 metrów — czytamy w zamówieniu.
Na oferty ratusz czeka do 28 lipca, co oznacza, że planowane prace wykonane zostaną jeszcze w tym roku.
Grzegorz Szydłowski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez