Mieszkania w Olsztynie stoją puste, a miasto dopłaca

Brak mieszkań komunalnych i socjalnych to prawdziwa bolączka Olsztyna. Problem ten nie jest rozwiązany od dziesięcioleci. Miasto ma w swoich zasobach blisko 5 tysięcy mieszkań komunalnych. Co kilka lat oddaje do użytku nowe mieszkania komunalne i lokale, a także gruntownie remontuje te, które już posiada. Przykładem jest ponowne zasiedlenie odnowionych lokali w popularnym samotniaku przy ul. Niepodległości. Przed remontem w budynku znajdowało się 191 jednopokojowych mieszkań, teraz są tam 84 mieszkania od ok. 30 do 70 m kw. powierzchni.

– Gmina Olsztyn nie prowadzi statystyk dotyczących czasu oczekiwania na przyznanie lokalu komunalnego, jednak z uwagi na ograniczone możliwości mieszkaniowe (brak gotowych do zasiedlenia lokali mieszkalnych) czas oczekiwania jest długi. Zasób mieszkaniowy gminy Olsztyn nie pozwala na realizację przyjętych w zakresie dostarczania lokali mieszkalnych zobowiązań na bieżąco – poinformował Patryk Pulikowski z biura prasowego Urzędu Miasta Olsztyna.

Mimo tych problemów w mieście znajdują się pustostany. Kamienica przy ul. Zientary-Malewskiej 9 w Olsztynie (niedaleko zjazdu z ul. Limanowskiego) to trzykondygnacyjny budynek mieszkalny z poddaszem. W lipcu 2017 roku doszło tam do pożaru. Najpierw zapaliło się mieszkanie na poddaszu. W kulminacyjnym momencie pożar gasiło dziewięć zastępów straży pożarnej. Strażacy musieli ewakuować z budynku 19 lokatorów, w tym dzieci. Zostali oni tymczasowo umieszczeni w autobusie podstawionym przez służby porządkowe. Ekspertyza wykonana po pożarze wskazała jednoznacznie: kamienica nie nadawała się do zamieszkania. Dopiero po trzech latach od pożaru zaczęła się odbudowa kamienicy. Administruje nią Zakład Budynków Komunalnych nr 1. Ze swojej strony gmina ma w niej 14 lokali, kolejnych 5 to już wspólnota mieszkaniowa. Kamienica została odnowiona. To jeden z ładniejszych budynków przy ul. Zientary-Malewskiej. Jednak do tej pory miasto nie zakwaterowało w nim żadnej rodziny. Na dodatek, jak się dowiedziała „Gazeta Olsztyńska”, ratusz płaci za utrzymanie tych mieszkań. Miesięcznie jest to około 20 tysięcy złotych. To koszt funduszu remontowego podniesionego po kredycie zaciągniętym przez wspólnotę na remont kamienicy.

Kolejny pustostan znajduje się w Śródmieściu. To kamienica przy ul. Mickiewicza 27. To charakterystyczny budynek. Został wybudowany z myślą o wynajmie mieszkań. Jej właścicielem do 1945 roku był mistrz budowlany Antoni Swierzewski. Duże lokale, do których wiódł przestronny korytarz od ul. Mickiewicza, z reguły wynajmowali urzędnicy i nauczyciele. Od podwórza znajdowało się osobne wejście prowadzące do małych mieszkań, zajmowanych przez rzemieślników, rencistów i wdowy. Na jednej z elewacji znajduje się rzeźba przedstawiająca na tle drewnianych, okutych ćwiekami wrót brodatego mężczyznę w szynelu i służbowej czapce z laską w jednej ręce oraz latarnią w drugiej, z przypiętym do pasa pękiem kluczy i trąbką. Od tej postaci wzięła się nazwa Willa ze Strażnikiem.

– To kamienica będąca w nie najlepszym stanie. Wymaga bardzo dużych, liczonych w kilkunastu milionach złotych inwestycji. Chcielibyśmy, by była ozdobą naszego miasta. Obejrzeliśmy ją, by dowiedzieć się, jak można ten budynek zagospodarować – albo na własne potrzeby, albo poszukać inwestora, który zadba o ten budynek. To wszystko jednak trzeba skalkulować – poinformował radnych prezydent Olsztyna Robert Szewczyk.

Czy władze Olsztyna zdecydowały już o przeznaczeniu swoich lokali w kamienicy przy ul. Zientary-Malewskiej 9? Czy rozstrzygnęła się sprawa zagospodarowania kamienicy przy ul. Mickiewicza 27? – zapytaliśmy w ratuszu.

– Lokale mają zostać przeznaczone do sprzedaży. Konieczne jest jednak określenie udziałów w gruncie, czego nie możemy zrobić bez wszystkich właścicieli. Jeden z z nich jest nieosiągalny, więc wystąpiliśmy do sądu o ustanowienie kuratora, aby móc przeprowadzić tę regulację – odniósł się do sprawy mieszkań w kamienicy przy ul. Zientary-Malewskiej 9 Patryk Pulikowski, rzecznik ratusza.

A co z kamienicą przy ul. Kopernika 27? – Trwa procedura zmierzająca do wystawienia budynku na sprzedaż – stwierdził Pulikowski.