To koniec szubienic?
2025-06-17 16:45:19(ost. akt: 2025-06-17 16:46:14)
„Dziś nadszedł moment, by tę przestrzeń zmienić – mądrze, odpowiedzialnie i odważnie. Dlatego ogłosimy ogólnopolski konkurs architektoniczny, który pozwoli stworzyć nową jakość tego miejsca” – poinformował prezydent Robert Szewczyk, odnosząc się do przyszłości popularnych szubienic.
Przez lata pomnik dłuta Xawerego Dunikowskiego w Olsztynie, zwany popularnie przez mieszkańców szubienicami, był jedynym współczesnym dziełem chronionym dzięki wpisowi do rejestru zabytków.
Dawny pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej, obecnie noszący nazwę Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej, uzyskał ochronę w 1993 roku. W 2010 roku do rejestru zabytków wpisano również plac i nadano mu nazwę placu Xawerego Dunikowskiego. Jednocześnie przez lata podejmowane były różne próby zmierzające do usunięcia pomnika z publicznej przestrzeni.
Jaka będzie przyszłość pomnika autorstwa Xawerego Dunikowskiego?
W jaki sposób zostanie zagospodarowana śródmiejska przestrzeń?
To pytania, nad którymi zastanawia się specjalny ratuszowy zespół. Grupa złożona z kilkunastu przedstawicieli różnych środowisk spotkała się po raz pierwszy w kwietniu. To osoby reprezentujące m.in. organizacje pozarządowe, architekci, urbaniści i przedstawiciele wojewody. 17 czerwca odbyło się kolejne spotkanie. I padły konkretne deklaracje.
„Dziś nadszedł moment, by tę przestrzeń zmienić – mądrze, odpowiedzialnie i odważnie. Dlatego ogłosimy ogólnopolski konkurs architektoniczny, który pozwoli stworzyć nową jakość tego miejsca” – poinformował prezydent Robert Szewczyk, odnosząc się do przyszłości popularnych szubienic.
Prezydent Szewczyk zwraca uwagę na to, że „w samym sercu Olsztyna, między aleją Piłsudskiego a ulicą 22 Stycznia, znajduje się przestrzeń, która przez dekady nosiła ślad narzuconej przeszłości. Pomnik, zwany »pomnikiem Wyzwolenia«, stojący tam od lat, był symbolem wdzięczności dla radzieckiej armii. Ale dla wielu z nas był też przypomnieniem o czasie, w którym nie mieliśmy wpływu na własne losy.
„Pierwszym krokiem będzie świadoma, trwała i jednoznaczna dekonstrukcja pomnika – zarówno jego fizycznej formy, jak i ideologicznego przesłania. To nie gest zapomnienia, ale decyzja o nadaniu nowego sensu przestrzeni publicznej” – uważa prezydent, zdaniem którego miejsce, gdzie teraz znajduje się pomnik, ma stać się „symbolem wolności”.
„Plac ma być dostępny dla wszystkich jako miejsce spotkań, odpoczynku, małych wydarzeń artystycznych. Projekt będzie łączyć funkcje użytkowe z głębokim przekazem ideowym. Chcemy, by przypominał nie tylko o trudnej historii, ale przede wszystkim o jej przezwyciężeniu i o naszej dzisiejszej tożsamości” – zaznacza prezydent Szewczyk.
gs
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez