Mieszkańcy Jarot walczą o swoje bezpieczeństwo

2025-06-14 08:00:00(ost. akt: 2025-06-13 14:24:05)
Skrzyżowanie ulic Płoskiego/Dorantta/Laszki

Skrzyżowanie ulic Płoskiego/Dorantta/Laszki

Autor zdjęcia: Mat. własne

Mieszkańcy Jarot nie ustępują w sprawie poprawy bezpieczeństwa na jednym ze skrzyżowań na ul. Płoskiego. — Czy musi w tym miejscu ktoś zginąć, żeby podjęto działania? — pytają się.
Sprawa dotyczy skrzyżowania ulic Płoskiego i Dorantta i Laszki. Kwestią jego bezpieczeństwa zainteresował się m.in. radny Koalicji Obywatelskiej Tomasz Głażewski. — Drobne kolizje na skrzyżowaniu ulic Płoskiego, Dorantta, Laszki, nie są rzadkością. Fakty wskazują, że rozwiązania na tym skrzyżowaniu nie zapewniają bezpieczeństwa pieszym i zmotoryzowanym. Jego zdaniem, sytuacja w najbliższym czasie będzie się pogłębiała. - W tej chwili na terenach przy ul. Dorantta rusza kolejna inwestycja mieszkaniowa. Powstaną nowe budynki wielorodzinne. Bezpieczny wyjazd na ulicę Płoskiego mieszkańców domów przy ulicy Dorantta, mieszkańców Olsztyna kupujących w okolicznych marketach (Decathlon, Intermarche), będzie jeszcze trudniejszy — zwraca uwagę radny KO.

Jest interpelacja
W tej sprawie złożył w ratuszu interpelacją skierowaną do Roberta Szewczyka, prezydenta Olsztyna.

— Czy przy wydawaniu pozwolenia na budowę kolejnych budynków, (która wpłynie na ruch na skrzyżowaniu ulicy Dorantta z ulicą Płoskiego) był negocjowany, uzgadniany z inwestorem jego udział przy ewentualnej przebudowie tego skrzyżowania? Pojawienie się nowych budynków mieszkalnych, zwiększy znacznie liczbę pojazdów wyjeżdżających na skrzyżowanie. Jakie zamiary odnośnie funkcjonowania, ewentualnej przebudowy tego skrzyżowania ma Urząd Miasta? — dopytuje się radny Głażewski.

Przypomina, że pod koniec kwietnia doszło tam do potrącenia rowerzystki, ostatnie groźne zdarzenie drogowe miało natomiast 31 maja.

Radny KO zorganizował też sondę w mediach społecznościowych pytając: "Czy przebudowa skrzyżowania Płoskiego i Dorantta jest potrzebna? Niepotrzebna?

— Tak. Skrzyżowanie jest rozległe z drogą główną do obwodnicy. W środku osiedla z siecią sklepów — zareagował Sławomir Kałwianiec, były wieloletni olsztyński taksówkarz, który zasiadał również w miejskie komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego. Za potrzebą przebudowy opowiedział się także Marian Jurak, znany olsztyński przewodnik turystyczny. Bo jak stwierdził "sam się o tym przekonał". — Na szczęście mam refleks.

Sprawę sytuacji na tym skrzyżowaniu pilotuje Rada Osiedla Jaroty. — Faktycznie można się zastanowić, czy musi w tym miejscu ktoś zginąć, żeby Miejski Inżynier Ruchu, bo on o tym w dużej mierze decyduje, podjął działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa? — pyta Tomasz Boenke z Rady Osiedla Jaroty.

Był raport
To autor raportu o przejściach dla pieszych na Jarotach. Wynika z niego, że skrzyżowanie Płoskiego, Dorntta, Laszki zostało na podstawie różnych kryteriów uznane za najbardziej niebezpieczne. M.in. z powodu bardzo dużego ruchu, trzech pasów ruchu, co przekłada się na duże trudności z bezpiecznym przejściem na drugą stronę ulicy, ale również częstym wymuszaniem pierwszeństwa na przejściach lub omijaniem pojazdów, które zatrzymały się, aby przepuścić pieszego.

— Jako Rada Osiedla zwróciliśmy się pisemnie z wnioskiem o pilne podjęcie działań przez Inżyniera Ruchu, ale i Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie. W naszej ocenie najlepszym rozwiązaniem jest budowa ronda, gorszym, ale też proponowanym, budowa świateł. Czekamy na odpowiedź. Życie ludzkie jest najważniejsze i koniecznie i bardzo pilnie w tym miejscu muszą zostać podjęte działania. Nowa inwestycja spowoduje, że w tym miejscu nie będzie szans włączyć się do ruchu w godzinach szczytu — podkreśla społecznik z Jarot.

Co na to drogowcy?
— Na tę chwilę gmina Olsztyn nie posiada żadnej dokumentacji, jak również planów na przebudowę przedmiotowego skrzyżowania — stwierdził Michał Koronowski, rzecznik Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie.

Społecznicy z Jarot nie tracą jednak nadziei.
— W odpowiedzi, która otrzymaliśmy kilka dni temu, Miejski Inżynier Ruchu przyznał, że faktycznie należy poprawić bezpieczeństwo na tym skrzyżowaniu i zgodnie z aktualnymi wytycznymi projektowania infrastruktury dla pieszych, w tym miejscu powinna być sygnalizacja, wymaga to jednak przebudowy. Natomiast pozostałe rozwiązania zaproponowane przez RO Jaroty będą analizowane przez Biuro Miejskiego Inżyniera Ruchu oraz ZDZiT — informuje Tomasz Boenke.

Grzegorz Szydłowski