Sport bywa przewrotny

2025-05-25 19:00:30(ost. akt: 2025-05-23 16:08:01)
Trener Biryło i Natalia to zgrany duet z ełckiego Mazura

Trener Biryło i Natalia to zgrany duet z ełckiego Mazura

Autor zdjęcia: Polski Związek Bokserski / FB

Natalia Kuczewska to nazwisko, które coraz częściej pojawia się w kontekście kobiecego boksu w Polsce. Pochodząca z Ełku 22-letnia zawodniczka udowadnia, że talent, ciężka praca i pasja potrafią przenieść sportowca z lokalnych sal treningowych na światowe areny.
Droga do sukcesów w ringu nie jest łatwa. Treningi bokserskie to codzienna praca nad kondycją, siłą, refleksem i precyzją. Ale sama sprawność fizyczna to za mało. Dobry pięściarz – a zwłaszcza pięściarka, która wciąż musi przełamywać stereotypy – musi mieć także nieprzeciętną psychikę.

Natalia udowadnia, że potrafi walczyć nie tylko z przeciwniczką, ale też z własnymi słabościami – zmęczeniem, presją, stresem i bólem. W każdej walce pokazuje ogromną odporność psychiczną, opanowanie i pewność siebie – cechy, które decydują o losach walk na najwyższym poziomie.

Bo niestety, nie zawsze wszystko idzie tak, jakbyśmy sobie wymarzyli. Tak było jesienią ubiegłego roku.

— Mój cel był jeden – zdobycie mistrzostwa Europy. Niestety, walka finałowa potoczyła się inaczej, niż planowałam — mówiła Natalia Kuczewska.

Ale i tym razem młoda ełczanka się nie poddała. Popis swoich umiejętności zaprezentowała już w grudniu, podczas Mistrzostw Polski Seniorek.

— W całym turnieju stoczyłam trzy wymagające walki, w których musiałam dać z siebie wszystko. W finale zmierzyłam się z zawodniczką legitymującą się rekordem 9-0 w boksie zawodowym — mówi Natalia. — To był naprawdę mocny rok, pełen turniejów i walk, które zaowocowały medalami na Mistrzostwach Europy i Mistrzostwach Polski. Cieszę się, że mój boks wciąż się rozwija.

Bo choć w ringu walczy jedna osoba, to za jej sukcesem stoi sztab ludzi. Tą osobą, która od samego początku wspiera Natalię, jest Tadeusz Biryło – zasłużony trener boksu z Ełku, od ponad 50 lat związany z Miejskim Klubem Bokserskim Mazur Ełk. Początkowo był zawodnikiem, a następnie poświęcił się pracy trenerskiej, wychowując wiele pokoleń pięściarzy. Po zdobyciu tytułu Mistrzyni Polski Seniorek 2024, złoty medal Natalia zadedykowała właśnie swojemu trenerowi, Tadeuszowi Biryło.

Treningi, zgrupowania, udział w najważniejszych sportowych imprezach – tak mijają ostatnie – nie tylko miesiące, ale i lata – „Ełckiej Wichury”. Wszystko zostało podporządkowane jednemu celowi: Igrzyskom Olimpijskim w Los Angeles w 2028 roku.

— Koncentruję się na przygotowaniach i daję z siebie wszystko, aby być w jak najlepszej formie. Zdaję sobie sprawę, że ciężka praca i determinacja przyniosą efekty — mówiła Natalia przed Mistrzostwami Świata w Brazylii. Bo właśnie turniej w Brazylii był pierwszym punktowanym do rankingu, z którego najlepsze zawodniczki uzyskają awans na Igrzyska Olimpijskie w Los Angeles 2028.
Po drodze do Pucharu Świata w Brazylii Natalię mogliśmy zobaczyć w ringu podczas Suzuki Boxing Night (w kategorii 48 kg pokonała jednogłośnie na punkty Sofię Khay z Belgii 3:0), a także na międzynarodowym turnieju „Bocskai Istvan Tournament” w węgierskim Debreczynie (ełczanka wywalczyła tam złoty medal).

Jak jej poszło w Brazylii?

— Wracam z Pucharu Świata z brązowym medalem! Choć tym razem zabrakło niewiele, wiem, że walka trwa dalej — pisała po turnieju Natalia. — Podnoszę sobie poprzeczkę wyżej niż kiedykolwiek wcześniej, bo przeciętność nigdy mnie nie satysfakcjonowała. Znam swoją wartość i wiem, że mogę walczyć z najlepszymi – a ten sufit, który kiedyś wydawał się odległy, teraz jest w zasięgu ręki.

W maju Natalię mogliśmy oglądać w ringu podczas Pucharu Świata Stamm 2025 w Warszawie. Tam – niestety – znów wywalczyła brąz. Dlaczego „niestety”?

— Wracam z Pucharu Świata z brązowym medalem. Nie ukrywam – jadąc do Warszawy, miałam w głowie tylko jeden scenariusz. W mojej walizce było miejsce tylko na złoto. Taki był cel. Taki był plan. Taka była forma. Ale sport bywa przewrotny. Choć w sercu czuję niedosyt, a werdykt zostawił we mnie więcej pytań niż odpowiedzi – wiem jedno: to jeszcze nie koniec. To nie była moja ostatnia szansa. To po prostu nie był ten moment. Ten medal to dla mnie trudna lekcja pokory, ale też powód do dumy. Bo każdy medal to wynik ciężkiej pracy, niezliczonych godzin treningu, wyrzeczeń i ogromnego wsparcia ludzi, których mam wokół siebie. Wracam do domu z głową pełną nowych celów. Ten rozdział się zamknął, ale książka jest wciąż otwarta — przyznaje Natalia Kuczewska.

Za Natalią intensywny czas, w którym zaprezentowała się znakomicie na kilku prestiżowych turniejach. Ale wiele wyzwań wciąż jeszcze przed nią. I myśl o Olimpiadzie w Los Angeles, pobudza nasze marzenia!

W ostatnich latach kobiecy boks przeszedł prawdziwą metamorfozę. Jeszcze niedawno traktowany jako ciekawostka, dziś jest pełnoprawną i coraz bardziej popularną dyscypliną sportową. Polki od lat należą do światowej czołówki – warto przypomnieć sukcesy Karoliny Koszewskiej, Sandry Drabik czy Anety Rygielskiej. To one przecierały szlaki dla takich zawodniczek jak Natalia, inspirując kolejne pokolenia dziewczyn do wejścia między liny.

Natalia Kuczewska nie tylko pracuje na swoje nazwisko, ale też reprezentuje marzenia i ambicje wielu młodych pięściarek z całego kraju. Jej historia pokazuje, że niezależnie od miejsca pochodzenia – czy to duże miasto, czy mniejszy Ełk – talent może rozkwitnąć, jeśli spotka się z odpowiednim wsparciem, profesjonalnym treningiem i pasją.

Oprócz sprawności fizycznej – siły, szybkości, wytrzymałości – każdy zawodnik bokserski musi posiadać również tzw. „głowę do boksu”. Inteligencja ringowa, zdolność szybkiego podejmowania decyzji, analizowania ruchów przeciwnika i dostosowywania taktyki w czasie rzeczywistym to elementy, które często decydują o zwycięstwie. Koncentracja i dyscyplina – nie tylko na ringu, ale i poza nim – są równie ważne. Sukces w boksie to efekt wielu lat systematycznej pracy, wyrzeczeń, a także umiejętności współpracy z trenerami, dietetykami i fizjoterapeutami.

Natalia Kuczewska to przykład młodej zawodniczki, która łączy wszystkie te cechy. Znakomicie odnajduje się w wymagającym świecie sportu wyczynowego, a jednocześnie pozostaje skromną, zdeterminowaną dziewczyną z Ełku, która nie boi się ciężkiej pracy i marzy o olimpijskich krążkach.

tom