Gmina Stawiguda najlepsza w województwie. Mieszkańcy tłumnie ruszyli na wybory

Według sondażu exit poll przeprowadzonego przez Ipsos dla TVN24, Polsat News i TVP, w pierwszej turze wyborów prezydenckich głos oddało 66,8 proc. uprawnionych. Dla porównania w 2020 r. frekwencja w pierwszej turze wyniosła 64,51 proc., w 2015 r. zaledwie 48,96 proc., w 2010 r. - 54,94 proc., 2005 r. - 49,74 proc., 2000 r. - 61,12 proc., 1995 r. - 64,70 proc., a w 1990 r. - 60,63 proc.

Są jednak regiony, gdzie mieszkańcy możliwość decydowania o przyszłości wzięli sobie do serca.

— Wybory to święto demokracji, przywilej, ale także obowiązek i dowód dojrzałości obywatelskiej. Od lat budujemy siłę naszej społeczność lokalnej a mieszkańcy naszej gminy to ludzie bardzo świadomi swoich praw, odpowiedzialni za ojczyznę zarówno w ujęciu ogólnopolskim jak i bardzo lokalnym, co wyraża się wysoką frekwencją we wszystkich wyborach, ale także np. obecnością na spotkaniach sołeckich — zaczął w rozmowie z Gazetą Olsztyńską wójt gminy Stawiguda Michał Kontraktowicz.

To właśnie w tej podolsztyńskiej gminie padł najwyższy wynik frekwencji w całym województwie warmińsko-mazurskim. Do lokali wyborczych wybrało się 74,73 proc. uprawnionych do głosowania.

— Jestem dumny, gdy po raz kolejny czytam, że jesteśmy pod tym względem najlepsi w województwie. Nasza frekwencja – 74,73% jest wyższa niż 5 lat temu w pierwszej turze wyborów. — dodaje wójt. — Przed nami druga tura i mam nadzieję, że wtedy co najmniej powtórzy ten wynik, bo to bardzo ważne wybory i nie można decyzji o ich wyniku oddawać w ręce innych.

Największa frekwencja została odnotowana w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 11 w Bartągu. Do głosowania przystąpiło 83 proc. uprawnionych mieszkańców przynależących do tej komisji.

W gminie Stawiguda wygrał Rafał Trzaskowski zdobywając 42,95 proc. głosów. Na drugim miejscu znalazł się Sławomir Mentzen z 15,83 proc. poparciem.

Zostań naszym Patronem! Twoje wsparcie ma znaczenie!