Papież z Chicago, który przypomina Jana Pawła II

2025-05-18 12:00:00(ost. akt: 2025-05-16 14:35:59)
Metropolita warmiński abp Józef Górzyński.

Metropolita warmiński abp Józef Górzyński.

Autor zdjęcia: SK

Kiedy biały dym nad Kaplicą Sykstyńską obwieścił światu wybór nowego papieża, tłum 80 tysięcy wiernych na placu św. Piotra eksplodował radością – Kościół katolicki ma nowego Ojca Świętego, papieża Leona XIV – Amerykanina z zakonu augustianów. O nowym papieżu rozmawiamy m.in. z abp. Józefem Górzyńskim.
W Watykanie z komina Kaplicy Sykstyńskiej uniósł się biały dym. Rozległo się bicie dzwonów bazyliki, a zgromadzony na placu św. Piotra tłum wybuchł euforią. Wierni na całym świecie śledzili tę scenę na żywo za pośrednictwem mediów. Niebawem na balkonie Bazyliki św. Piotra ukazał się kardynał protodiakon i oznajmił radosne: „Habemus Papam!”.

Nowym papieżem wybrano 69-letniego kardynała Roberta Francisa Prevosta z USA, który przyjął imię Leon XIV. Chwilę później nowo wybrany Ojciec Święty pojawił się w loggii bazyliki, by udzielić pierwszego błogosławieństwa Urbi et Orbi („Miastu i Światu”). Ten uroczysty gest tuż po wyborze ma wyjątkowe znaczenie – niesie z sobą łaskę odpustu zupełnego dla wiernych uczestniczących w błogosławieństwie. Po raz pierwszy Leon XIV pobłogosławił nim Rzym i cały świat, oficjalnie rozpoczynając swój pontyfikat.

Papież z Chicago
Leon XIV to pierwszy w historii papież pochodzący ze Stanów Zjednoczonych. Urodził się w 1955 roku w Chicago w katolickiej rodzinie. Jako młody zakonnik wstąpił do zakonu św. Augustyna (augustianów) i zdobył doktorat z prawa kanonicznego w Rzymie. Przez wiele lat pracował jako misjonarz w Peru, docierając do ubogich w Andach i doskonale opanowując język hiszpański.
W latach 2001–2013 był przełożonym generalnym augustianów na świecie. W 2014 roku papież Franciszek mianował go biskupem diecezji Chiclayo w Peru. W 2023 r. powołał kard. Prevosta do Watykanu jako prefekta Dykasterii ds. Biskupów i wyniósł do godności kardynała. Nowy papież uchodzi za człowieka dialogu i działania. Leon XIV przy swoim pierwszym wystąpieniu przemówił nie po angielsku, lecz po hiszpańsku – nawiązując do lat spędzonych na misjach. Natychmiast zyskał sympatię swoją skromnością i uśmiechem.

W stylu Jana Pawła II
Pierwsze minuty pontyfikatu przyniosły gesty interpretowane jako ukłon w stronę tradycji znanej z pontyfikatu Jana Pawła II. Uwagę komentatorów zwrócił strój nowego papieża. Zamiast wystąpić jedynie w prostej białej sutannie, jak uczynił to Franciszek, Leon XIV założył na ramiona klasyczny czerwony mucet (krótką papieską pelerynę) – niemal identyczny jak ten, który nosił Jan Paweł II.
Wielu wiernych twierdzi, że w nowym papieżu widzą „drugiego Jana Pawła” ze względu na podobny wizerunek i serdeczny styl bycia. Zwraca uwagę również imię nowego papieża. Poprzedni Leon XIII (†1903) zapoczątkował katolicką naukę społeczną, a św. Leon Wielki w V wieku bronił doktryny Kościoła i według legendy wyszedł sam naprzeciw oblegającemu Rzym Attyli, nakłaniając do odstąpienia od murów Wiecznego Miasta.

Głos z Warmii
Warmińskie akcenty pojawiły się w komentarzach po konklawe. Metropolita warmiński abp Józef Górzyński w rozmowie z nami zwraca uwagę przede wszystkim na duchowy wymiar tego wydarzenia. – Myślę, że wielu z nas odczytuje ten wybór jako znak, iż to sam Chrystus kieruje Kościołem i potrafi wskazać pasterza, którego mało kto się spodziewał – podkreśla arcybiskup.
Zapytaliśmy także o znaczenie wyboru dla Warmii, w kontekście zbliżającej się beatyfikacji sióstr katarzynek, planowanej na koniec maja. Abp Górzyński zapewnia, że beatyfikacja powinna odbyć się zgodnie z planem. Zapowiada także, że w październiku uda się z do Rzymu na sympozjum i audiencję, aby podziękować za wyniesienie sióstr na ołtarze. Będzie to pierwsze spotkanie metropolity warmińskiego z nowym papieżem.

Pierwszy augustianin
Leon XIV jest pierwszym augustianinem, który został wybrany na papieża. Co prawda w przeszłości papieżami bywali benedyktyni, franciszkanie czy dominikanie, a w 2013 r. wybrano pierwszego jezuitę (Franciszka). Nigdy jednak dotąd żaden augustianin nie zasiadł na tronie papieskim.
Augustianie to zakon żebraczy o średniowiecznej genezie, którego duchowość kładzie nacisk na życie wspólnotowe według reguły św. Augustyna. Ironia losu chce, że najbardziej znanym augustianinem w historii był Marcin Luter, XVI-wieczny mnich, który zapoczątkował reformację Kościoła. Po ponad 500 latach od tamtych wydarzeń zakon augustianów doczekał się swojego papieża.

Augustianie na Warmii
Zakon augustianów ma też swój ślad na Warmii, sięgający czasów średniowiecza. W 1347 roku biskup warmiński Herman z Pragi sprowadził do Reszla zakonników z czeskiej prowincji augustianów. Zakonnicy wznieśli tam murowany kościół i zabudowania klasztorne, a posługiwali w Reszlu przez niemal 180 lat, głosząc kazania także po polsku.

Opuszczenie Reszla przez zakon nastąpiło w 1524 roku pod naporem reformacji. Później kościół popadł w ruinę i był kilkukrotnie odbudowywany, m.in. przez jezuitów. Od 1992 roku dawny kościół augustianów służy wspólnocie greckokatolickiej jako cerkiew Przemienienia Pańskiego dla mieszkających w Reszlu Ukraińców.

Polskie akcenty
Życiorys Leona XIV zawiera także polskie wątki. Posługując jako misjonarz w Peru, był świadkiem męczeństwa polskich duchownych. W sierpniu 1991 roku dwaj polscy franciszkanie zostali uprowadzeni i zamordowani przez maoistowskich terrorystów Świetlistego Szlaku. To tragiczne wydarzenie głęboko poruszyło tamtejszy Kościół – także wówczas młodego amerykańskiego zakonnika, który pracował w sąsiednim regionie misyjnym.

Jest też inny ważny polski akcent – rodzinne miasto nowego papieża. Chicago uchodzi za światową stolicę Polonii. Mieszka tam blisko milion osób polskiego pochodzenia. Dorastając w tym środowisku, przyszły papież nieraz stykał się z polskimi sąsiadami, parafiami i tradycjami. Dziś chicagowska Polonia nie kryje dumy, że „ich” krajan został głową Kościoła.

Jaki będzie Leon XIV?
Wybór Leona XIV ożywił dyskusję między skrzydłami konserwatywnym i liberalnym w kościele. Błyskawiczny przebieg konklawe (większość elektorów to nominaci Franciszka) sugeruje kontynuację dotychczasowego kursu. Zwolennicy reform oczekują, że nowy papież podtrzyma zmiany – zwłaszcza w ramach procesu synodalnego. Z drugiej strony, środowiska tradycyjne dostrzegły w Leonie XIV sygnały ukłonu w stronę tradycji. Liczą, że nowy papież położy silny nacisk na ciągłość doktryny i zachowanie dyscypliny w Kościele.

Jan Berdycki