Prezydent Olsztyna podsumował swój pierwszy rok

2025-05-14 09:00:00(ost. akt: 2025-05-13 14:35:27)
Prezydent Robert Szewczyk podsumował pierwszy rok swojej kadencji

Prezydent Robert Szewczyk podsumował pierwszy rok swojej kadencji

Autor zdjęcia: Mat. własne

— Pierwszy rok kadencji to był intensywny czas, w którym krok po kroku realizowaliśmy nasze zobowiązania i zapowiedzi — mówi Robert Szewczyk, prezydent Olsztyna.
Minął rok od zaprzysiężenia Roberta Szewczyka z Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Olsztyna. W wyborach samorządowych w 2024 roku, w drugiej turze głosowało na niego 53,45 procent wyborców. Jego kontrkandydat Czesław Jerzy Małkowski otrzymał 46,55 procent głosów.

Teraz przyszedł czas na podsumowanie pierwszego roku sprawowania władzy.

— Pierwszy rok kadencji to był intensywny czas, w którym krok po kroku realizowaliśmy nasze zobowiązania i zapowiedzi — podkreślił prezydent Robert Szewczyk podczas wczorajszej konferencji prasowej. — Przed nami jeszcze wiele pracy, ale jedno jest pewne: Olsztyn zasługuje na ambitne cele i ich konsekwentną realizację. To dopiero początek. Miasto to przede wszystkim jego mieszkańcy. Dlatego naszym priorytetem jest wspieranie rodzin i stwarzanie warunków do rozwoju. Chcemy patrzeć w przyszłość z odwagą i cierpliwością.

Sukces? Darmowa komunikacja dla uczniów

Prezydent Szewczyk wyliczył kilkadziesiąt spraw, które udało się zrealizować. — To przede wszystkim wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej dla uczniów, których rodzice płacą podatki w naszym mieście — stwierdził. — W 2024 roku oddaliśmy do użytku ponad 40 mieszkań wykończonych pod klucz przy ulicy Truskawkowej. To dopiero początek budowy kolejnych bloków w ramach budownictwa społecznego.

Prezydent Szewczyk przypomina, że na terenach pomiędzy Trackiem a ulicą Lubelską powstanie dzielnica przemysłowa.

— Wiele firm będzie mogło ulokować tam swoje siedziby. Wybudujemy ulicę Nowobałtycką; obecnie czekamy na oferty wykonawców i niebawem ruszamy z tą kluczową dla rozwoju miasta inwestycją.

Kolejna sprawa to nowe połączenie Zatorza z ulicą Lubelską. — Rozstrzygnęliśmy przetarg na budowę tunelu pod torami — przypomniał prezydent Olsztyna. — Zniknie dziura przed Wysoką Bramą. Miejsce to będzie znów służyć mieszkańcom Olsztyna. To także planowane przekształcenie terenu po tzw. szubienicach w miejsce pamięci i spotkań. Powołaliśmy też menadżera Starego Miasta do współpracy z lokalnym biznesem i poprawy estetyki tego obszaru. Widoczne zmiany dotyczą także przestrzeni miejskiej — poinformował.

Władze nie zapomniały też o infrastrukturze edukacyjnej — na termomodernizację szkół pozyskano 58 milionów złotych z KPO, a równolegle prowadzone są remonty boisk i budowa nowych obiektów sportowych.

Pomysły budzące emocje
Autorskim projektem prezydenta Szewczyka jest poszerzenie granic administracyjnych miasta kosztem terenów gminy Purda.

— Chcemy tam wybudować m.in. miasteczko prawne. Nowe tereny pozwolą nam na wyprowadzenie aresztu śledczego z centrum miasta. Pozyskanie nowych terenów da nam możliwość rozwijania budownictwa społecznego — zapowiedział prezydent Olsztyna.

Ten pomysł budzi wiele emocji. Sprawa dotyczy włączenia w obręb miasta terenu pomiędzy południową granicą Olsztyna a obwodnicą, administrowanego obecnie przez gminę Purda. To około 235 hektarów, których właścicielem jest w większości skarb państwa (175,59 hektara) oraz ROD „Krokus” (37,1 hektara). Do gminy Purda należy 1,59 procent tego obszaru, czyli 3,73 hektara — w dużej mierze są to drogi gminne. Te tereny funkcjonalnie związane są z Olsztynem i bezpośrednio z nim sąsiadują. Przeciw tym zamiarom protestują mieszkańcy gminy Purda, którzy wypowiedzieli się o pomyśle olsztyńskiego magistratu w referendum. Przeciw działaniom Olsztyna opowiedziało się 2271 mieszkańców, za było 68.
Kolejna sprawa, która wywołała wiele emocji w trakcie pierwszego roku urzędowania obecnego prezydenta stolicy Warmii i Mazur, to likwidacja dwóch miejskich przedszkoli: nr 7 i 37. Placówki z wieloletnią tradycją zostały zamknięte pod koniec roku szkolnego. Powodem miały być oszczędności oraz spadek liczby dzieci.

Były prezydent zadowolony

Jak pierwszy rok kadencji Roberta Szewczyka ocenia jego poprzednik, Piotr Grzymowicz?

— Cieszę się, że jest kontynuacja przygotowanych wcześniej różnego rodzaju działań, przede wszystkim związanych z rozwojem miasta. Chodzi m.in. o Olsztyński Park Przemysłowy. Olsztyńscy przedsiębiorcy, ale nie tylko, będą mogli na tych terenach rozwijać wszelaką działalność, głównie przemysłowo-usługową — skomentował były prezydent Grzymowicz. — To samo dotyczy połączenia ulicy Lubelskiej z ulicą Tracką, co pomoże w skomunikowaniu Zatorza.

Jeżeli chodzi o budowę ulicy Nowobałtyckiej, to były prezydent Olsztyna przypomniał, że jej projekt był już gotowy w 2016 roku.

— Dziś ten projekt ma stać się faktem. I z tego należy się cieszyć. Inwestycje zawsze były dźwignią naszego miasta — stwierdził Piotr Grzymowicz, obecnie radny klubu Koalicji Obywatelskiej.

Opozycyjni radni o minionym roku
Co o pierwszym roku sprawowania władzy przez prezydenta Roberta Szewczyka sądzą radni z opozycyjnego PiS?

— Nie jest tak różowo, jak to przedstawia prezydent Szewczyk. Na wszystko brakuje pieniędzy — odpowiedział Grzegorz Smoliński, wiceprzewodniczący rady miasta z PiS. — Należy pamiętać, że zdecydowana większość dużych inwestycji to kontynuacja działań poprzednika. Co z nowymi przedsięwzięciami, jak np. przedłużeniem ulicy Wilczyńskiego do alei Warszawskiej? To także nierozwiązana sprawa przebudowy stadionu Stomilu.

Wiceprzewodniczący Smoliński przypomniał, że prezydent Szewczyk stawia na dialog.

— Sprawa ewentualnego poszerzenia granic miasta kosztem terenów gminy Purda jest tego zaprzeczeniem — stwierdził radny PiS.

Grzegorz Szydłowski